Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Temat: Antoniak Auto dealer Peugeot, używane - Wieliczka

  1. #1
    jasieek
    Gość

    Domyślnie Antoniak Auto dealer Peugeot, używane - Wieliczka

    Trudno powiedzieć czy odradzam komis, na pewno zalecam ostrożność .

    Wrażenia z oglądania auta było pozytywne, ale pojawiło się zbyt dużo wątpliwości:

    1. Nie można jechać autem do innego serwisu. Można jechać tylko na stację diagnostyczną, ewentualnie sprawdzić auto w warsztacie salonowym, przy którym stoi komis. Na uwagę, że w grę może wchodzić konflikt interesów, pracownik komisu stwierdza, że przecież dostaję 2-letnią rękojmię.
    2. Książka serwisowa jest, ale jest w niej... jeden wpis, z 2004 roku z przebiegiem ~25 tys. km. Jest dziwne, ponieważ stoi nieco w sprzeczności z zapewnieniami pracownika komisu, że sprawdzili przebieg w ASO. Jak mogli sprawdzić przebieg 111 tys. km w ASO, jeśli według książki auto było tam tylko raz, przy przebiegu dużo niższym?
    3. W papierach od auta odnalazła się (oprócz instrukcji polskiej) instrukcja do auta w... języku francuskim. Czy do Citroenów sprzedawanych w Polsce dołączane były instrukcje w języku francuskim?
    4. Pracownik nie powiedział prawdy na pytanie ile auto stoi w komisie. Jego odpowiedź to "tydzień", ale bardzo łatwo sprawdzić, że był to co najmniej miesiąc:

    Pracownik tak samo minął się z prawdą na pytanie o ich focusa, tym razem według niego "miesiąc" to to samo co "trzy miesiące".
    5. Dziwny wpis w samochody.trovit.pl Pojawia się tam przebieg 178 tys. km. Niestety nie udało się tego potwierdzić gdzie indziej. Może to być jakieś przekłamanie tego serwisu.

    6. W internecie znalazłem nieco niepochlebną opinię na temat tego komisu:
    http://www.nie-polecam.pl/raport,109..._******ka.html
    7. Wedle słów pracownika komisu, który jest działa w ramach autoryzowanego dealera Peugeot, trudni się on nie tylko sprzedażą aut zostawianych w rozliczeniu, ale również skupowaniem samochodów używanych z różnych źródeł (również aut sprowadzanych z zagranicy)... do tej pory myślałem, że w grę wchodzi tylko pierwsza opcja.
    8. Dziwne opinie pracownika na temat sprawdzania przebiegu w ASO. Jak sam powiedział, przebieg auta na podstawie historii serwisowej można uzyskać tylko w obecności właściciela - ok. Ale na moje stwierdzenie, że przecież właścicielem jest komis, którego jest pracownikiem to chyba mogę taką historię uzyskać jeśli pojedzie ze mną do odpowiedniego ASO, odpowiedział, że nie, bo musiałby ze mną jechać jego szef !

  2. #2
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    -jasieek- ....wiesz z tym "staniem" to różnie bywa ( humorystycznie) ....może ktoś do Ciebie przyjdzie może Ty do kogoś pójdziesz ....niech stoi ...byleby krwi i dotlenienia mózgu nie brakło

    Nie zawsze jest tak , że jak coś "dłużej stoi" w ogło to padliną jedzie .......tylko konkretna wiedza lub ktoś z nią o danym modelu ( zaufany lub wynajęty przez Ciebie) może Ci dopomóc w wyborze ........

    ....jak i co to jest w Temacie - "Zanim kupisz przeczytaj"
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  3. #3
    jasieek
    Gość

    Domyślnie

    andrebar, mi nie chodzi o to, co ile stoi, tylko że pracownik "minął się z prawdą". A skoro tutaj nie powiedział prawdy, i szansa na to że w innych rzeczach powiedział prawdę jakby mniejsza.

  4. #4
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Wiedza pracownika ( nieznajomego) sprowadza sie do wiedzy minimalnej lub zgoła dezinformacyjnej ......SAM musisz zadbać o przejrzenie auta ...skórzany fotel i miła obsługa nie zawsze idzie w parze z deklarowaną ofertą......potem to się okazuje , że każdy za coś innego odpowiada...a tego Pana co sprzedawał to akurat nie ma .....
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  5. #5
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Historia serwisowa nie zawsze pokrywa się z wpisami w książce, bo nie każdy ją wozi ze sobą na przeglądy. Co nie zmienia faktu, że sprzedający kręci, a fakt, że to komis przy ASO niczego nie zmienia, tak samo potrafią kombinować jak przysłowiowi handlarze.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  6. #6
    Puchatek
    Gość

    Domyślnie

    uwaga na ten punkt sprzedazy samochodow!!! Wielka przestroga takze przed ich serwisem!! z pozoru milo a w rzeczywistosci kompletny bubel!!!

    witam. Bardzo serdecznie prosze autora o kontakt mailowy ze mna, jestem nowym forumowiczem i nie moge wyslac prywatnej wiadomosci a potrzebuje do Pana jakis kontakt. Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez takietam ; 12-06-12 o 07:07

  7. #7
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    Powiem krótko: na serwisie szukają dziury w całym tylko po to, aby sprzedać swoje auta z komisu przy salonie.
    Auto było bezwypadkowe, z przemalowanym fragmentem nadkola błotnika tylnego. Na początku śmiech serwisantów i teksty - ahaha kolejny bity i powypadkowy. Jak zrobiłem wojnę o te słowa, to zaczęli się tłumaczyć, że oni nie są w stanie sprawdzić jak wielka była szkoda/naprawa itd.
    Na moje zbulwersowanie, że co to jest za serwis itd. oraz żądanie przysłanie lakiernika, aby porozbierał i sprawdził jak jest faktycznie po wielkiej niechęci przysłali go.
    Lakiernik od nich popatrzył pod tapicerkę z tyły, zerknął na błotnik i powiedział, że faktycznie to było coś niewielkiego i niegroźnego - ale w jego mniemaniu zrobione nieudolnie, bo można było lepiej (naprawa ta była robiona we Francji - odcinek kilkunasto-cm).
    Do tego do wymiany była osłona przegubu (niewielka dziurka) z której też zrobili nie wiadomo co, a w ASO Peugeota (ale oczywiście nie u nich) osłonę kupiłem za 4x zł - usterka standardowa dla P407 przy tym przebiegu.
    Auto klient nie kupił, bo go zniechęcił serwis, a przez to trafiło w ręce kolegi i do dnia dzisiejszego użytkuje zadowolony bez dokładania $$.
    Pug miał po wymianie komplet tarcz + klocków, olej + filtry i nie wymagał wkładu oprócz tej osłony przegubu za kilkadziesiąt złotych.

    Na koniec były teksty typu: ile za to auto, oo w tej cenie to na pewno znajdzie się coś w naszym komisie...
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  8. #8
    maxxpl
    Gość

    Domyślnie

    miałem kiedyś podobna sytuację w Fota Gdynia. Pojechałem ze znajomym oglądać Fokę mk1 w dieslu. Koleś chciał 7.000zł ale znajomy uparł się na sprawdzenie w serwisie dealera (nie wiem po co), za chyba 300zł. Tyle się nagadali że od razu chciał odpuścić, a ja pytam: "Ale Panowie, może jakieś konkrety, bo to że 11 letnia Foka za 7kołą ma trochę rdzy, wgięty próg i parę elementów zawieszenia do wymiany chyba nie stanowi wielkiego zaskoczenia?!". Ostatecznie nic nie powiedzieli, tylko stwierdzili że "On by nie kupił, ale tutaj w komisie mają taką fokę (co z tego że TDCI zamiast TDDI i za 15 koła zamiast 7). Kolega Forda kupił, drobiazgi zrobił i jeździ do dzisiaj zadowolony, a cena jak cena, golas nawet bez klimy - cudów się nie ma co spodziewać (oglądaliśmy dużo gorsze).

  9. #9
    Jacek1l
    Gość

    Domyślnie

    Witam
    ANTONIAK AUTO sprzedają używane jako komis czy diler, bo to chyba znaczna różnica.
    Zastanawiam się nad zakupem u nich auta, jeszcze nie byłem, ale oferta i opis mi się podoba, ale teraz to nie wiem, bo jak komis to trochę cena za wysoka.
    pozdrawiam

  10. #10
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    To jedz do komisu w gnieznie, tam cena jak na komis bedzie miodzio.

  11. #11
    Urlak
    Gość

    Domyślnie

    Kupowałem tam auto z Salonu i też nie polecam, burdel jakich mało. Nie potrafią nawet się przygotować na daną godzinę.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •