Trudno powiedzieć czy odradzam komis, na pewno zalecam ostrożność .
Wrażenia z oglądania auta było pozytywne, ale pojawiło się zbyt dużo wątpliwości:
1. Nie można jechać autem do innego serwisu. Można jechać tylko na stację diagnostyczną, ewentualnie sprawdzić auto w warsztacie salonowym, przy którym stoi komis. Na uwagę, że w grę może wchodzić konflikt interesów, pracownik komisu stwierdza, że przecież dostaję 2-letnią rękojmię.
2. Książka serwisowa jest, ale jest w niej... jeden wpis, z 2004 roku z przebiegiem ~25 tys. km. Jest dziwne, ponieważ stoi nieco w sprzeczności z zapewnieniami pracownika komisu, że sprawdzili przebieg w ASO. Jak mogli sprawdzić przebieg 111 tys. km w ASO, jeśli według książki auto było tam tylko raz, przy przebiegu dużo niższym?
3. W papierach od auta odnalazła się (oprócz instrukcji polskiej) instrukcja do auta w... języku francuskim. Czy do Citroenów sprzedawanych w Polsce dołączane były instrukcje w języku francuskim?
4. Pracownik nie powiedział prawdy na pytanie ile auto stoi w komisie. Jego odpowiedź to "tydzień", ale bardzo łatwo sprawdzić, że był to co najmniej miesiąc:
Pracownik tak samo minął się z prawdą na pytanie o ich focusa, tym razem według niego "miesiąc" to to samo co "trzy miesiące".
5. Dziwny wpis w samochody.trovit.pl Pojawia się tam przebieg 178 tys. km. Niestety nie udało się tego potwierdzić gdzie indziej. Może to być jakieś przekłamanie tego serwisu.
6. W internecie znalazłem nieco niepochlebną opinię na temat tego komisu:
http://www.nie-polecam.pl/raport,109..._******ka.html
7. Wedle słów pracownika komisu, który jest działa w ramach autoryzowanego dealera Peugeot, trudni się on nie tylko sprzedażą aut zostawianych w rozliczeniu, ale również skupowaniem samochodów używanych z różnych źródeł (również aut sprowadzanych z zagranicy)... do tej pory myślałem, że w grę wchodzi tylko pierwsza opcja.
8. Dziwne opinie pracownika na temat sprawdzania przebiegu w ASO. Jak sam powiedział, przebieg auta na podstawie historii serwisowej można uzyskać tylko w obecności właściciela - ok. Ale na moje stwierdzenie, że przecież właścicielem jest komis, którego jest pracownikiem to chyba mogę taką historię uzyskać jeśli pojedzie ze mną do odpowiedniego ASO, odpowiedział, że nie, bo musiałby ze mną jechać jego szef !
Zakładka