Wyjazd do Belgii po auto na handel

[Blazefury]

Witam
Jakiś czas temu dostałem propozycje od kumpla, aby pojechac z nim do Belgii po auto na handel. Wiem, ze mozna na tym dobrze zarobić, ale również duzo stracić. Jestem "zielony" w temacie, ale kolega juz jeździł i dobrze na tym wyszedl. Kupuje głownie od prywatnych osob razem z innym gosciem, ktory siedzi w tym biznesie pare lat. Z tego co wiem, mają oni sprzet do badania lakieru i potrafia ocenic rzeczywisty stan auta).
Jestem studentem na wakacjach i trudno mi znalezc dobrze platna prace na 3 miesiace wiec pomyslalem, ze to dobry pomysl zarobic troche pieniedzy, jako ze mam ok. 12 tys. zl do zainwestowania. Mam jednak obawy, ze przez brak mojego doswiadczenia w tym temacie utopie kase w jakiegoś grata ktorego nie bede mogl sprzedac.
W zwiazku z tym prosze o jakies rady doswiadczonych uzytkowników tego forum. Czy warto ryzykować? Jesli tak to na jakie auta zwracac uwage przy zakupie? Jakich aut nie kupowac? (te ktore sie w naszym kraju slabo sprzedają). Jaki jest najlepszy sposob na sprzedaż auta w kraju? (aukcja, ogloszenie w internecie, ogloszenie w gazecie, komis). Bede wdzieczny za wszelka pomoc.
Pozdrawiam

[tradelux]

Nie wiem czy wiesz, ale dobre auto (bezwypadkowe, dobre mechanicznie) może się sprzedawać nawet i rok, bo cena będzie wyższa, niż najtańsze szroty, więc warto to wziąć pod uwagę przy planowaniu interesu

[Kris]

Powiem tak: nie licz na to,że ktoś na tym forum napiszę Ci : Jedź kup jednego rozbitka za 1000e i jakąś wyjeżdżoną firmówkę,wyklep cofnij licznik i zarobisz.
Bo tylko w ten sposób możesz jak to sam napisałeś "DOBRZE ZAROBIĆ" no i umowa oczywiście "in blanco" ???? Takie pytania prędzej na forum www.chachmęcimy.pl

Handel samochodami to nie jest interes,żeby "sobie dorobić" tego nie da się nauczyć w 2 dni czy 2 miesiące....Pojedź do Francji na zbiory to może wtedy sobie "dorobisz" Nikt nie pokaże Ci palcem kupuj tego bo na nim zarobisz tyle i tyle... Eurotax musisz mieć w głowie. Sam napisałeś,że nie wiesz jakie auta schodzą co jest popytne,a czego nie kupować.
Moja rada jest taka: Lepiej z tych 12 koła dziabnij sobie 3-4 tyś.zł i jedź na dobry urlop.... Mniej będziesz w plecy. Chłopaki chętnie zabiorą Cię za granicę bo zwyczajnie koszta podróży im się zmniejszą, a Ty oczywiście jak nic nie kupisz to mają jeszcze dodatkowo kierowcę w drogę powrotną.

[unfaller]

Niestety zgadza sie. Najlepiej (jezeli i tak sie uprzesz) to kup auto jakim bez zalu bedziesz sobie jezdzil kilka miesiecy.
Zreszta masz doswiadczonego kumpla, zatem po co pytasz?