Citroen C4 vs Corolla E12

[Covval]

Witam. Zastanawiam się na autami z tematu:
Citroen C4 z 2005r. silnik 1.6HDi 110, przebieg 82tyś, chyba autentyczny, wnętrze nie zniszczone.
http://moto.allegro.pl/sliczny-c4-1-...684955422.html

Corolla e12 z 2003r. 1.6vvt-i 110, przebieg 88tyś, wnętrze także w dobrym stanie, wersja SOL
http://moto.allegro.pl/toyota-coroll...686731271.html

Bardziej podoba mi się citroen ale jest trochę droższy i podobno awaryjny w porównaniu do corolli. Co waszym zdaniem lepiej będzie kupić? Auto będzie jeżdzone 30/70 miasto/trasa

[tradelux]

C4 1.6HDi nie jest bardziej awaryjny od Corolli. Z Corolla popłyniesz znacząco na bieżących naprawach eksploatacyjnych jak filtry, klocki itd.
Do tego zużycie paliwa w C4 będzie o ok. 1,5-2l mniejsze, niż w Toyocie.

Co do ogłoszenia to nie ma możliwości kupić zagranicą C4 z takim wyposażeniem i takim przebiegiem w tej cenie. Pewnie musiało być uderzone, a wtedy są problemy z francuskimi samochodami (jeśli było uszkodzone bardziej i dostało BSI). W tamtych rejonach niestety importują na całego z Francji samochody mocno uszkodzone (raczej połówki, niż całe).
Rozrząd wymieniony?! Po co jak przy tych silnikach jest przy 240tys km (w trudnych warunkach 180tys km). Do tego wabik na kobietę z pozdrowieniami

Silnik 1.6HDi jest lepszy do miasta. Na trasie max. zalecana prędkość to jakieś 120-130km/h. Powyżej jest mało ekonomicznie i głośno. Skrzynia jest 5 biegowa.

[Covval]

...

Oba auta oglądałem już osobiście. Citroen ma wymienioną maskę i przednią szybę, było to robione rok temu i są podobno jakieś rachunki na to(podobno spadł konar na auto), reszta szyb oryginalna, kierownica oraz gałka są w bardzo dobrym stanie, reszta także. Nie wiem jak jest z tym FAPem, bo podobno duże problemy są z tym. Nowy jest chyba tylko pasek bo siedzi tam również łańcuszek.
Corolla ma wymienioną szybę lewych drzwi kierowcy, z przodu rocznikowo się zgadza, silnik ładnie działa. Koszta eksploatacyjne są dużo wyższe od citroena?

[Kris]

Jeżeli chodzi o materiały eksploatacyjne to dużo wyższe. Filtr FAP mozna "zregenerować" w domowych warunkach lub trwale go usunąć - koszty nie są duże.

[Covval]

A reszta części jak koło dwumasowe, turbina, wtryski, są awaryjne w tym silniku? Wybierając z tych dwóch co byście wybrali?

[PathLiner]

Ja bym wskoczył w cytrynę... ale mnie nie pytaj bo ja innych samochodów dawno już nie używałem i mało obiektywny przez to będę.
Co do kosztów serwisu i awaryjności tych (Citroen) aut - to Ci powiem tak: "hahaha".
Ja Ci polecam.

[Kris]

Silniki HDI są jednymi z lepszych Diesli zaraz po JTD. Wtrysk fabrycznie nowy kosztuje coś koło 700 zł (ja mam taką cenę) więc w detalu pewnie koło 900. Do VW TDI kosztuje 2,5 tyś.zł Koła dwumasowe kończą swój żywot mniej więcej jak w innych samochodach koło 200 tkm. Do Toyoty koło jest dużo dużo droższe.

Miałem po kilka egzemplarzy Corolli i C4 i z pewnością wybrał bym C4.

[tradelux]

Z tym konarem to dobre Jakoś z tamtych okolic za bardzo nie chce mi się w to wierzyć. Sprawdź dokładnie podłużnice i okolice komputera (BSI), żeby później nie było, że francuskie auta są awaryjne
Maska jest aluminiowa, więc za bardzo nikt jej naprawiać nie będzie - dlatego poszła wymiana.

Osobiście z tych dwóch wybierałbym Citroena C4, a koszty w Corollce będą znacząco wyższe - chociażby głupie klocki hamulcowe. Silnik 1.6HDi jest mało zawodny, a najsłabszym punktem jest chyba turbosprężarka (koszt regenerowanej na oryginalnych częściach z 12m gwarancji to ok. 950-1000zł) i wytrzymuje w zależności od użytkowania od 100 do 200tys km. Koło dwumasowe w ok. 200tys km, a wtryskiwacze do póki nie wlejesz syfu z beczki zamiast ropy z markowej stacji
Nawet jeśli na koło dwumasowe wydasz 1,8-2tys zł z wymianą to szybko się zwróci, bo auto potrafi po mieście spalić ok. 5,5l/100km. Jeżdżąc oszczędnie na trasie da się zejść do 4,3-4,5l/100km.

Do całego grona dołożyłbym jeszcze (warte zainteresowania):
Ford Focus Mk2
Honda Civic VII gen.
Peugeot 307

[Covval]

A przy założeniu, że będę robił teraz rocznie około 6-7tyś km to nadal lepszym wyborem będzie citroen? Za diesla jest trochę większe oc. Wyliczyłem, że oszczędności roczne z paliwa będą około 700zł, do tego ten C4 z aukcji jest droższy o 4k od corolli. Gorzej będzie jak coś walnie w takim dieslu albo nawali FAP. Czytałem, że turbina pada zazwyczaj z powodu zapchanego przewodu olejowego, wymiana tego to koszt około 100zł i myślę, że to jest dobry pomysł po kupnie auta.

[Grzechu]

Tradelux @"C4 1.6HDi nie jest bardziej awaryjny od Corolli. Z Corolla popłyniesz znacząco na bieżących naprawach eksploatacyjnych jak filtry, klocki itd.
Do tego zużycie paliwa w C4 będzie o ok. 1,5-2l mniejsze, niż w Toyocie."


Niewiem w jaki sposób ???? Kpl. klocków do toyoty w benzynie jest o połowe tańszy jak do C4 HDI np. Filtr. powietrza jest za 30zł orginał. Oleju za 18zł. przeciewpyłkowy 150zł. KPL. klocków teraz w serwisie w ASO TOYOTY z wymianą to koszt 350zł. natomiast kpl. klocków przyzwoitej firmy to koszt. około 200zł. części do toyoty są śmiesznie tanie. I w życiu się niezgodze z tym iż C4 będzie tańszy w eksploatacji. I przy przebiegu 7000-10000 lepiej kup toyote.

[carpasja]

pomijając kwestie kosztów eksploatacji i spraw technicznych ja wybrałbym cytrynę bo przy niej toyota wygląda jak nudny dziadkowóz. Stylistycznie te dwa auta dzieli przepaść cywilizacyjna, autor postu jak mniemam emerytem nie jest więc ja polecałbym C4.

[tradelux]

Tradelux @"C4 1.6HDi nie jest bardziej awaryjny od Corolli. Z Corolla popłyniesz znacząco na bieżących naprawach eksploatacyjnych jak filtry, klocki itd.
Do tego zużycie paliwa w C4 będzie o ok. 1,5-2l mniejsze, niż w Toyocie."


Niewiem w jaki sposób ???? Kpl. klocków do toyoty w benzynie jest o połowe tańszy jak do C4 HDI np. Filtr. powietrza jest za 30zł orginał. Oleju za 18zł. przeciewpyłkowy 150zł. KPL. klocków teraz w serwisie w ASO TOYOTY z wymianą to koszt 350zł. natomiast kpl. klocków przyzwoitej firmy to koszt. około 200zł. części do toyoty są śmiesznie tanie. I w życiu się niezgodze z tym iż C4 będzie tańszy w eksploatacji. I przy przebiegu 7000-10000 lepiej kup toyote.

Użytkowałem jedno i drugie (a Citroeny w sumie nawet cały czas użytkuję) i się z tym nie zgodzę, no ale każdy może mieć swoje zdanie.

Pamiętam jak przy zakupie nowego auta (kiedy przez głowę przeszła mi taka głupia myśl) w pytaniu o limit gwarancyjny Pan w Toyocie powiedział, że 100tys lub 2 lata. Odpowiedziałem, że mało, bo Peugeot dawał gwarancję bez limitu kilometrów.
Sprzedawca zaczął się naśmiewać z porównania francuskiego auta i twierdził, że Toyoty się nie psują. Skwitowałem to tylko tak: gdyby się nie psuły to nie byłoby limitu km jak w Peugeocie. Mina sprzedawcy bezcenna

Do tego w Toyocie prawdziwy emerycki silnik, który bardzo kiepsko ciągnie od dołu, żeby auto jechało to trzeba kręcić na obrotach, a i tak dalej słabo idzie w porównaniu do np. Hondy Civic też 1.6.
Generalnie Toyota to taki Mercedes w wersji japońskiej.

Jeśli w C4 jest przebieg oryginalny to ona jeszcze długo pociągnie zanim będzie do wymiany coś poważniejszego.

Z japońskich cywilnych marek to tylko Honda, Mazda w ostateczności Suzuki (ale tylko Swift lub Grand Vitara).
Ekstremalnych marek czy premium z Japonii nie biorę pod uwagę, bo nie takie auto chce nabyć osoba zakładająca temat

[Grzechu]

Tradelux błąd toyota daje 3 lata gwarancji lub 100 000 także się mylisz, w sumie to nieważne, bo mówimy o aucie używanym, ja nie znam osoby która byłaby nie zadowolona ze swojej toyoty, tak ja sam podałem przykład kiedyś że jeżdzą nią emeryci, nawet Kris za to mnie skrytykował ale tak uważam iż jest to auto tzw. "kapelusznika" sercem może Ci mówi C4 i mi może i także ale ja bym nie kupił C4 bo dla mnie jest tak brzydki samochód iż nie moge na niego patrzeć. O gustach się niedyskutuje bo temat rzeka, ale co do awaryjności to akurat nie zgodze się iż C4 będzie tańszym autem w eksploatacji, więc podsumowują, C4 za bo serce może tak mówić ale rozsądek mówi corolla Bo z tych dwóch co autor pokazuje to szczerze wątpie w ich przebiegi, a toyota z przebiegiem nawet 3 razy takim, jak ma, nic jej zbytnio nie będzie, a jeśli ma, taki jaki jest, to cene będzie trzymać i odwdzięczy się bezawaryjnością długo długo, proste sprawdzone auto.

[Nastradamuss]

Oczywiscie, ze sie nie zgodze z panem od Hondy. 1.6 VVTI to bardzo udana, dynamiczna jednostka. 100 km/h osiaga w modelu E12 w 10,2s, czyli wcale nie gorzej od Civica 1.6, ktory ma bardzo podobny czas-10,3s, nie mowiac o ciagu z dolu, ktory Toyota ma zwyczajnie lepszy. Oczywiscie dobrze trzymac ja na obrotach jak to kazdy japonski woz, ale dla mnie to zaleta silnikow benzynowych. Koszty eksploatacji beda nizsze w Corolli niz w Cytrynie- nie masz ryzyka wlasciwie zadnej awarii, a pomimo tego, ze 1.6 HDI do bardzo udana konstrukcja to jednak sporo rzeczy drogich moze Ci strzelic a wtedy boli portfel. I owszem Toyoty sie nie psuja- sam uzytkuje E10 od 3 lat, wczesniej eksploatowal ja ojciec przez 7 lat- dlaczego? Bo przez ponad 300 tys. km nigdy nic nie bylo robione przy tym aucie, tylko eksploatacyjne rzeczy. Nawet sprzeglo mam jeszcze oryginalne i nie jest zuzyte za mocno. Widzac jak inne auta w tym wieku i przy tym przebiegu jezdza (w tym wiele zzartych przez rdze Hond czy Mazdolonezow) to jestem zupelnie przekonany o wyzszosci Toyoty pod wzgledem eksploatacji. Do tego w Cytrynie elektronika lubi swoje harce robic.

[PathLiner]

Nostradamuss -- opowiedz o tych harcach z elektroniką w cytrynach.
Wszyscy o tym wspominają a jakoś żaden dokładnie nie wie czym lub kiedy się to objawia.
Ja się nawet z powyższego na swój sposób cieszę.
Tanie auta, pełno tego stoi, nikt nie chce kupować, cena idzie w dół.