Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Temat: Nie znam gościa (chyba), ale wielki szacun :)

  1. #1
    parrot
    Gość

    Domyślnie Nie znam gościa (chyba), ale wielki szacun :)

    http://www.allegromat.pl/aukcja62417

    Sprzedam BMW 530d z przebiegiem 280 tys. km.

    Teraz powinienem napisać: stan idealny, lakier bez rys i wgniotów, wnętrze jak nowe bez przetarć i przebarwień, nie wymaga wkładu finansowego, jedyny taki na Allegro, dla konesera.

    Ale to byłoby nudne.

    Zamiast tego opowiem historyjkę o Helmucie von Bombke, którą opowiadają wszyscy handlarze po kolei.

    Taki Helmut, zdaniem polskiego handlarza, to jest totalny jeleń. Kupuje sobie BMW 530d i już myśli „przyjedzie Polak za pięć lat to mu sprzedam za bezcen”. Opętany tą myślą prawie nim nie jeździ. Czasem odpali, przejedzie się po okolicy, ale z takim poczuciem winy, że nakręca kilometry temu biednemu Polakowi. Codziennie siedzi przy oknie i czeka na tego handlarza z autolawetą, który przyjedzie i za symboliczne euro uwolni go od jego starego BMW, co pozwoli mu kupić nowe.

    A jak jest naprawdę? Helmut nie jest tępy. Wręcz przeciwnie. Kupuje takie BMW 530d, zapala je po zakupie i gasi przy sprzedaży. Taka bryka kosztowała go trzy furmanki pieniędzy i nie kupił jej po to, żeby się lansować. Jakby chciał się lansować, to by sobie kupił benzynę V8. W Niemczech diesel to nie lans na dzielni, tylko konieczność. U nas to przejaw zaradności - o jaki mądry ten Polak, kupił sobie diesla, wie co dobre. Takie wielkie auto, a tak mało pali! To wspaniałe!

    Nasz Helmut, pracuje 50 km autobanem od swojego domu. Czyli dziennie nakręca 100 kilometra, chyba że skoczy jeszcze do supermarketu innego niż Aldi po wursta i weissbier (+20 km). W weekend jedzie z rodziną na wycieczkę (200-300 km) i raz w roku na wakacje do Hiszpanii (Lloret del Mar, tam językiem urzędowym jest niemiecki). Czyli tygodniowo nakręca 700 km. Pomnóżmy to przez liczbę tygodni w roku i dostajemy 35 000 km. Po sześciu-ośmiu latach takie auto ma przelot 240-300 tys. km i ledwo-ledwo widać po nim jakieś ślady zużycia. Wtedy może zalicza jakiś dzwon albo stłuczkę i nie chce się go Helmutowi naprawiać, więc zbiera sobie za nie ubezpieczenie i idzie po nowe żelazo do salonu. Zatem jeśli w drugim oknie przeglądarki macie otwarte BMW 530d z 1999 r. z przebiegiem 175 tys. km, to pamiętajcie: SPRZEDAJĄCY ROBI WAS W KULAWEGO KONIA. Zobaczcie sobie ile takie sprzęty z adnotacją „Privatverkauf” stoją na zagranicznych portalach i jakie mają przebiegi. Alternatywnie można zanurzyć głowę w wiadrze z lodowatą wodą – efekt jest podobny.

    Moje BMW było wyprodukowane w 2000 r., co nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się data pierwszej rejestracji. Tylko u nas ludzie patrzą na rok produkcji, a przecież liczy się moment faktycznego rozpoczęcia użytkowania auta. Jak kupowałem auto to miało 262 tys. km. Wbijać wszyscy z testerami OBD, sprawdzać, podnosić, macać, wybrzydzać – takie Wasze, Kupujących, prawo. W BMW przebieg zapisany jest w kilku miejscach, więc proponuję wizytę z kimś kto się zna, bo ******wa akurat w E39 czy E60 wykryć jest bardzo łatwo.

    A teraz uwaga: fura była CAŁA MALOWANA. Oprócz dachu. Znalazł się ktoś, kto operując gwoździem pozbawił mnie części lakieru. Oszczędził tylko dach. Ubezpieczenie pokryło koszt lakierowania całego nadwozia. W ASO! Lakier jest nówka sztuka. Zapraszam z miernikami lakieru wszelkiego typu, z magnesem i z czym popadnie – sprawdzać, macać, oglądać!

    Fura jest od Niemca, sprowadzona dwa lata temu dla siebie. Nie jestem żadnym handlarzem, nie mam nawet prawka na lawetę. Po auto pojechałem osobiście i sam sobie je przywiozłem. Dlaczego? Bo jak obcuję z handlarzem samochodami to dostaję piekącej wysypki, która nie chce zejść przez dwa dni, jak Will Smith w filmie „Ja, robot”, który był „allergic to bullshit”. Przez dwa lata wymieniłem kilka rzeczy: wahacze, tarcze, klocki, elastozłącza wydechu i parę innych drobiazgów. Fura jeździ, świeci, trąbi, choć to sedan a nie kombi. Wszystko działa, jak się naciśnie guzik to się włącza, skrzynia przerzuca biegi jak ta lala itp. itd. Zresztą co ja będę przekonywał. Pooglądaj te tańsze „igiełki”, a potem przyjedź i porównaj je z moim egzemplarzem, zapraszam.
    Ostatnio edytowane przez mpDante ; 14-10-10 o 15:40

  2. #2
    Starszy użytkownik Avatar Roadkiller
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    pomorskie
    Postów
    1,536
    Podziękowano Thanks Given 
    227
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    I tak powinno wyglądać ogłoszenie by uświadomić Polakowi co w tym kraju się dzieje

  3. #3
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Szacun szacun,mimo że Ameryki nie odkrył, ale może chociaż oczy komuś otworzył...mnie ta sytuacja w Polsce conajmniej zatrważa, choćby 15-20tyś cofnąć ale cofnąć.

  4. #4
    blanker
    Gość

    Domyślnie

    dobre oglosznie tylko ze koles i tak wybiela swoja auto. a moze sie okazac zgola inne.

  5. #5
    carpasja
    Gość

    Domyślnie

    nikt tego nie przeczyta do końca niestety. rzuty okiem są trzy, cena, rocznik, przebieg. Kupcem bedzie albo ktoś równie zauroczony bmw jak sprzedający, albo ktoś z forum bmw, albo wyjątkowo wk... poszukiwaniami świeżo wyedukowany klient. Na "typowca" z allegro nie ma co liczyć. stawiam na to dużą kase.

  6. #6
    Starszy użytkownik Avatar PathLiner
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    zachodniopomorskie
    Postów
    1,128
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Powisi na Allegro z parę tygodni, to kolejne ogłoszenia już nie będą takie opisowe.
    30 parę tysia za dziesięcioletnią bumę nawet w szóstce... To nie przejdzie.
    Dałby 28.900 i już by tego auta i problemu nie miał.
    Psychologicznie za duże cyferki w konfrontacji z innymi "poetami" na "Alleauto" nie mają za dużych szans.

  7. #7
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Wszystko fajnie, ale jestem ciekaw jak ten nowy lakier z ASO się prezentuje.. Miałem "przyjemność" oglądać auta malowane w ASO i często była to partacka robota na odwał,
    a przede wszystkim na wytarganie maksymalnej kwoty od ubezpieczyciela... Paradoksalnie, ta "zaleta" może okazać się największą wadą tego auta

    BTW: Jak malują "prywatnie" to czasami jest taniej nawet 30%.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  8. #8
    Użytkownik Avatar Michał
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Wielkopolska
    Postów
    47
    Podziękowano Thanks Given 
    0
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    0

    Domyślnie

    Ale i tak bym nie ufał zbytnio gościowi. Ja tam nie wierzę w to co piszą, muszę sam sprawdzić, dotknąć i tego trzeba się trzymać myślę.
    http://bez-wypadkowe.net/forum.php

  9. #9
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    @Michał-i tak i nie, dotknąć owszem i naocznie obadać, ale po takim opisie, gdzie gościu podpiera się forami itd, można pojechać ciutkę dalej obejrzeć auto, niż np z komisu...Ja jak kupuję komuś/sobie to staram się komisy omijać szerokim łukiem to raz, a dwa jeśli już wyszukany w necie i z komisu, to dalej niż 30-50km w jedną stronę nie jadę, by potem nie kląć.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •