Małe sprostowanie. Jeśli auto zarejestruje (miękki dowód) to miesięczne OC JEST ważne i może normalnie na nim jeździć dopóki nie wygaśnie. Później kupuje swoje OC roczne. Co do tablic to sprzedawca powinien sam od siebie Ci dać oświadczenie o braku tablic i przywiezieniu auta na lawecie. Tych które masz obecnie na aucie nie zdajesz w WK.Napisał dural
Tu wez mi wytłumacz co ma miękki dowód polski do tych podrabianych tablic z niemiec?
Miękki dowod to mozesz dostać z polskimi tablicami na aucie, a nie z niemieckim wzorem.
WTF? Nic nie ma. Mówię tylko, że jeżeli ktoś już ma to miesięczne OC najczęściej na VIN to może z niego korzystać w pełni LEGALNIE po zarejestrowaniu auta w kraju.
A jak ma na vin bez zarejestrowania ?
To jest tak jak piszesz i jedyne od czego chroni to od mandatu za brak OC, natomiast pojazdu do ruchu nie dopuszcza. Nie wiem co w przypadku ewentualnej kolizji ale raczej nic dobrego.
Dziekuje za odpowiedz - doceniam.
Proszę bardzo, przed nikim tego faktu nie zatajam - omujborze - nawet mówię o tym kupującym!
to w koncu kto ma napisac to oswiadczzenie ze auto bylo sprowadzone na lawecie ?? ja czy komis ?
nie mogę edytować, ale jeszcze doczytałem sie ze ponoc tych tablic
drukowanych nikt w urzedzie nie weryfikuje zdaje sie i juz ... ale ile w tym prawdy ? nie chce kombinowac bo zaplacilem kupe kasy chce zeby bylo wszystki legal
sprawdzilem tablice i moje sa pelnowymiarowe aluminiowe takie jak w polsce . Czy to znaczy ze sa ok ?
Weź się nie stresuj bo Dural zaraz zrobi z Ciebie jak i z handlarza kryminalistę. Tablice możesz zdać w urzędzie, ich nikt nie weryfikuje. Co do OC. Znajomy miał z nie swojej winy wypadek samochodem na kolekcjonerskich, OC oczywiście wykupione. Bez szemrania dostał ładne odszkodowanie.
Oczywistym jest, że każdy z chęcią by wykupił dobowe gdyby była taka możliwość, jak np.jest to w Danii rozwiązane, ale jest jak jest i nic się na to nie poradzi.
Chyba po raz kolejny potwierdza się, że co WK, to obyczaj. U mnie w WK trzeba zdać tablice, jedyny wymóg - nr ma być identyczny jak na zagranicznym dowodzie. Jeśli tablic nie ma to należy dostarczyć oświadczenie napisane przez IMPORTERA o tym, że pojazd przyjechał na lawecie i nie ma tablic. Pani w WK powiedziała, że jak mam daleko do sprzedawcy, to mogę sobie nawet markerem na kawałku plastiku czy tektury napisać nr i im oddać, przyjmą bez problemu, nikt tego nie sprawdza. Oczywiście powiedziała to cichaczem na boku.
Z handlarza nie robie kryminalisty , tylko zwykłego cwaniaczka co na podrabianych tablicach puszcza klienta do domu.
Czyli jest tak jak myślałem i Sucre potwierdził moją teorię
Czekam na relację z poniedziałkowych odwiedzin serwisu...
Ale jak to można przewidywać, nawet jeśli okazałoby się że sterowniki mają inny przebieg niż licznik ( chyba, że zostały wymienione ) to nikt nie chciał by się tym dzielić.
Uprawnienia
|
Odpowiedź z Cytatem
Zakładka