Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 63

Temat: Proszę o pomoc - autko do 40 000 zł ???

  1. #31
    ella221
    Gość

    Domyślnie

    Witam,
    dziękuję za odpowiedzi.
    z góry przepraszam za bardzo "amatorski" wpis. Wytłumaczę się. Niniejszy post\mail był wysłany do szwagierki. Ona od razu (nic mi nie mówiąc) wrzuciła go na to forum. Dzięki temu forum szczęśliwie kupiła samochód, więc uznała że mi także pomogą uczciwi bywalcy forum. Otrzymałem później od niej login i hasło. Ze względu na rozwój wydarzeń i wpisów (czym jestem pozytywnie zszokowany) odpowiadam.
    Mail był wyrazem wymarzonych modeli samochodów pod względem walorów zewnętrznego wyglądu. Nigdy nie jeździłem żadnym z nich.
    Jestem niedzielnym kierowcą, i po 10 letniej przerwie zostałem zmuszony usiąść znowu za kierownicą. Jeżdżę od 2 lat oplem corsą 1,4.
    Przyznam się, że nie lubię jeździć, gdyż widzę co dzieje się na drogach i czytam statystyki (więc każdy kierowca jadący naprzeciw to dla mnie potencjalny wróg). W tym roku zrobiłem ok 10 tys km i myślę, że nie będę przekraczał tej granicy (myślę, że to cena uwaga przy pomocy w doradzeniu w wyborze samochodu). Dziecko w drodze, więc tym bardziej myślę o bezpiecznym samochodzie.
    Więc na nowo weryfikuje temat, (nie wiem czy nie powinienem na nowo założyć wątek?).
    Odpowiedzi naprawdę bardzo mi pomogły i pozwoliły szybko zejść na ziemię.

    Reasumując: kwota jaką przeznaczam 30.000-40.000 brutto. Samochód chce kupić "na firmę".

    1. Nie chcę kupić samochodu i po 2-4 latach go sprzedać, fajnie jakby był "na lata"
    2. Bezpieczeństwo to priorytet
    3. Po mieście raczej nie jeżdżę, gdyż wolę chodzić piechotą (mam wszędzie blisko), chyba że jestem zmuszony. Trasy to najczęściej odcinki do 200km (rzadko autostrada) ze sprzętem w bagażniku o wadze ok 100kg
    4. Szukam samochód w miarę nowy, z małym przebiegiem i na swój sposób ekonomiczny (raczę kupię coś do 2 litrów), nie potrzebuje zwieszonej ilości mocy.

    Wybory padły na
    Saab 9-3, Volvo v50, Passat także wchodzi w grę (oczywiście wszystkie wymienione modele tylko w wersji kombi) no i wizualnie ciągle podoba (z zewnątrz) mi się Dodge Caliber z silnikiem VW.
    Wiem, że do ewentualnego rozważenie jest także Mazda 6, Laguna i Mondeo. W wersji kombi wizualnie nie podoba mi się peugeot 407

    Na obecną chwilę rozczytuje się w dwóch pierwszych wymienionych skandynawskich autach i ku nim się skłaniam.
    Samochód chciałbym kupić jeszcze w maju, więc temat jest teraz gorący.

    Dziękuję za sprowadzenie mnie na ziemię.
    Pozdrawiam i z góry dziękuję za konstruktywne i fachowe doradztwo.
    Przepraszam tych, którzy mogli poczuć się urażeni tym, że zostali wprowadzeni w błąd, ale zrzucam winę na szwagierkę
    Odpowiedzi Wasze nie poszły w las, bo przyczyniły się do pójścia drogą racjonalną.

    Dziękuję i jeśli mogę to prosiłbym o pomoc w ocenie wymienionych modeli a głównie saaba.

  2. #32
    Moderator+ Avatar dural
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Kuj-Pom
    Postów
    1,321
    Podziękowano Thanks Given 
    526
    Podziękowano Thanks Received 
    1
    Podziękowano
    1 Post
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Jakie sprowadzenie na ziemi budująca rozmowa IMO
    Szczerze to zazdroszcze Ci podejscia, w sensie potrafisz zyc bez samochodu...

    Volvo V50 rozsadny wybór do Twoich oczekiwan, z tego co sie orientuje to za ok 40 tys masz dobrze wyposazony model z '06.
    Ale moze niech sprecyzuja koledzy importerzy z forum.
    Jezeli chesz samochod na firme to szukaj "sprzedawcy" ktory wystawi Ci fakture vat a nie vat marza (w 1 przypadku mozesz odliczyc 60% z vatu - nie wiecej niz 6tys zl).

  3. #33
    Tomek_KRK
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał ella221 Zobacz post
    Reasumując: kwota jaką przeznaczam 30.000-40.000 brutto. Samochód chce kupić "na firmę".

    1. Nie chcę kupić samochodu i po 2-4 latach go sprzedać, fajnie jakby był "na lata"
    2. Bezpieczeństwo to priorytet
    3. Po mieście raczej nie jeżdżę, gdyż wolę chodzić piechotą (mam wszędzie blisko), chyba że jestem zmuszony. Trasy to najczęściej odcinki do 200km (rzadko autostrada) ze sprzętem w bagażniku o wadze ok 100kg
    4. Szukam samochód w miarę nowy, z małym przebiegiem i na swój sposób ekonomiczny (raczę kupię coś do 2 litrów), nie potrzebuje zwieszonej ilości mocy.

    Wybory padły na
    Saab 9-3, Volvo v50, Passat także wchodzi w grę (oczywiście wszystkie wymienione modele tylko w wersji kombi) no i wizualnie ciągle podoba (z zewnątrz) mi się Dodge Caliber z silnikiem VW.
    Wiem, że do ewentualnego rozważenie jest także Mazda 6, Laguna i Mondeo. W wersji kombi wizualnie nie podoba mi się peugeot 407

    Na obecną chwilę rozczytuje się w dwóch pierwszych wymienionych skandynawskich autach i ku nim się skłaniam.
    Samochód chciałbym kupić jeszcze w maju, więc temat jest teraz gorący.

    Dziękuję i jeśli mogę to prosiłbym o pomoc w ocenie wymienionych modeli a głównie saaba.
    Muszę trochę chyba ostudzić Twoje zapały, jeśli chodzi o Saaba zarówno 9-3 jak i 9-5, ponieważ wg mnie są to jedne z najbardziej badziewnie wykonanych aut w swojej klasie - zarówno Volvo, jak i VW biją je na głowę jakością ogólną, a szczególne zastrzeżenia mam do montażu wnętrz Saabów 9-3 - byłem niesamowicie zdziwiony jak ten samochód potrafi trzeszczeć po 100 tysiącach km pomimo eksploatacji na równych drogach.
    Skieruj się jeszcze w rozważaniach w stronę Alfy 159 - ma ten sam silnik diesla co Saab a jest o niebo lepiej wykończona. I zapomnij o mitycznej awaryjności Alfy Romeo - modelu 159 ten mit zdecydowanie nie dotyczy.

    Mazdy 6 też nie polecę. Z prostego powodu. Ceny części zamiennych, a w szczególności koła dwumasowego oraz sprzęgła, w wersjach z roku 2006 i młodszych, są nieakceptowalne dla przeciętnego zjadacza chleba. A wcześniej czy później będziesz się z tym tematem mierzyć.
    Ford Mondeo - budżet 40 tysięcy raczej nie starczy na kupno Mondeo IV z silnikiem 2.0 TDCi, bo tylko z takim polecałbym ten samochód.
    Laguna - jeśli tylko to 2.0 DCI, aczkolwiek osobiście mam uraz do tego modelu, bazując na ogólnych doświadczeniach z Lagunami - auta przekombinowane elektronicznie i niedopracowane.

    Co do kosztów eksploatacji - wśród wymienionych przez Ciebie aut najtaniej będzie wychodzić eksploatacja V50-ki, potem Passata (tylko i wyłącznie 1.9 TDI, 2.0 TDI omijaj szerokim łukiem), w dalszej kolejności Saab 9-3 na równi z Mondeo, później Mazda 6 na równi z Laguną.

    Powtórzę to co pisałem na początku - ja kupiłbym V50, w wersji silnikowej 2.0D. Bardzo dobrze "skomponowany" samochód - tanie zawieszenie, doskonały silnik, doskonała trakcja (kopia Focusa II), doskonałej jakości materiały i montaż, zero problemów z korozją, przy mądrym mechaniku - koszty eksploatacji znikome. Sam miałem tych aut kilka modeli, brat od roku zamęcza swoje prywatne V50, dwóch kolegów od kilku lat także jeździ V50-kami, wszyscy eksploatują je na zasadzie "lać ropę i jechać".
    Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 06-05-11 o 20:10

  4. #34
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    Tomek bez obrazy, ale mam wrażenie, że polecasz to co sprzedajesz
    Saabów miałem sporo i żaden, ale to żaden nie skrzypiał i nie trzeszczał po 100tys km. Ba miałem nawet swojego, którego użytkowałem dość długo i sprzedałem jakoś z przebiegiem trochę ponad 200tys km i tam również było cicho. Jedynie fotel kierowcy (boczek lewy) miałem delikatnie przytarty - od wsiadania, bo fotel był kubełkowy - wersja Vector SS.

    Raz przyjechało do mnie małżeństwo, które oglądało u Ciebie Volvo (taki smerfowy kolor) i Saaba i faktycznie mówili, że tam coś skrzypiało, ale wymieniane były drzwi +szyba boczna, więc pewnie ktoś coś źle złożył.

    Volvo = Ford = Mazda 3. Pasują do niego wszystkie części z Focusa, więc ja osobiście wybrałbym Focusa w najbogatszej wersji Titanium po lifcie za te pieniądze, zamiast płacić za markę w postaci Volvo. Do tego Foka Mk2 oferuje trochę więcej miejsca w bagażniku z racji profilu klapy.

    Do tego w jednym z postów najeżdżałeś na Peugeoty, a V50 jak i Mondeo powstało przy współpracy (i wykorzystaniem) części z koncernu PSA

    Saab 9-3 jest z segmentu o jeden wyżej, niż V50. Jest to odpowiednik Opla Vectry, a V50 to "Focus" klasy premium.
    Saab 9-3 zarówno z silnikiem 1.9 120KM jak i benz. 2.0 (1.8t, 2.0t i 2.0T) są bardzo dobre i godne polecenia. Części są tanie, dopasujesz od Vectry, a wykonanie na bardzo wysokim poziomie. Co do Volvo V50 to solidna konstrukcja tak samo jak Focus Mk2, więc po co przepłacać? Prawdziwe Volvo zaczyna się jednak od S60 w górę :-)

    Saaba 9-3 dawno miałem w swojej ofercie, bo ciężko dostać zadbany egzemplarz zakceptowalnym przez Polaków przebiegiem, jednak polecam to auto nie zważając na to co mam w ofercie
    W tej klasyfikacji ustawiłbym następująco pojazdy:

    1. Saab 9-3, Alfa 159SW i BMW e91 (te 2 bardziej sportowe), Mondeo Mk4 (ogromny plus za zawieszenie, prowadzenie, komfort i przestrzeń)
    5. Honda Accord (porównując do tych wyżej siedzenia przegrywają nieznacznie pod względem komfortu, auto wygrywa jednak pod kątem silnika)
    6. Focus Mk2 Titanium lub Ghia lub jeśli kogoś stać to dopłata do znaczka Volvo
    7. Peugeot 407SW (dla mnie zbyt miękkie zawieszenie, a ja lubię twardość jak w Hondzie)
    8. Audi A4
    9. Mazda 6
    10. Mercedes C klasa
    11. Passat B6
    12. Toyota Avensis
    13. Opel Vectra (za ordynarną jakość plastików)

    e91 osiągalna będzie z przebiegiem >200tys km z 2005r., przebiegu przy tym aucie nie ma się co obawiać.
    Jak ktoś pojeździ kilkanaście tys km każdym z tych samochodów i będzie miał porównanie to wtedy będzie wiedział na czym został oparty ten ranking. Innych samochodów nie umieszczałem, bo albo nie mieszczą się do 40tys zł, albo są z innego segmentu, albo też nie pokonałem nimi dużej ilości kilometrów, żeby się wypowiadać obiektywnie.

    Tomek jeszcze jedno: pisałeś o zawodności PSA, a o Alfie (całym 1.9) nic nie wspominasz, że przy 16v są wycierające się podkładki przy kolektorze, padający alternator, zapychający się zawór EGR, słaby dwumas w 16v i kilku jeszcze typowych usterkach. Każde auto ma swoje plusy i minusy. To co wymieniłem da się usunąć tanim kosztem, tak samo jak w Peugeocie, jednak jeśli nie naprawia się tych aut codziennie i nie ma z nimi styczności to nie ma co generalizować

    P.S. Co do padających (zacierających) pomp paliwa to problem jest w 1.9TDI przy większych przebiegach i tankowaniu na stacjach (nawet markowych) gdzie jest nawet niewielki problem z jakością paliwa.
    Nie będę mówić jak są określane nowe VW na serwisach gdzie się znają na dieslach, bo nie nadaje się do publicznej wiadomości
    To właśnie Passat B6 ma określenie króla lawet
    Jedyne dobre silniki VW to te od 3.0 i te prawdziwe stare 1.9 (i to też nie wszystkie, bo trzeba wiedzieć które )

    Edit:
    Wracając jeszcze do 1.9 to może nie jest wybitnie awaryjny i kosztowny w serwisowaniu pod kątem nieprzewidzianych usterek, ale bezawaryjnością nie wyprzedza innych jednostek francuskich czy włoskich. W porównaniu do 2.0TDI szczególnie przed liftingiem faktycznie wypada zdecydowanie lepiej, ale szał technologiczny to nie jest. Z powodzeniem można dalej jeździć kilkunastoletnim SDI i cieszyć się z niewielkich kosztów eksploatacyjnych oraz praktycznie braku mocy, bo tak wypada np. Passat kombi względem 2.0HDI czy 2.0dCi. O ile ten silnik radzi sobie dobrze w Golfie czy Seatach, to Passat w kombi do niego jest po prostu za ciężki. Można powiedzieć, że jest to dobry silnik, ale bez popadania w zachwyt, a modele aut wyposażone w nie też mają swoje wady
    Ostatnio edytowane przez tradelux ; 06-05-11 o 22:53
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  5. #35
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    @tradelux-chciałbym abyś uściślił kilka spraw...(od razu nadmienię że nie jestem chaotycznym obrońcą VAGa, a raczej ciekawość z powodu obecnie użytkowania takiego sprzętu).

    -zaciekawiłeś mnie tym królem lawet jeśli chodzi o B6 z silnikiem 1.9-pierwszy raz słyszę coś takiego, więc na jakiej podstawie to oceniasz?Bo ja znam przynajmniej 3 osobników co użytkują 1.9 105KM i z silnikiem żaden z nich nie miał problemów.

    -o zacierających się pompach paliwa w 1.9 również 1 raz słyszę, ale dopisałeś o laniu kiepskiego paliwa-sorki ale tego żaden silnik nowożytny nie wytrzyma, więc to nie jest wada konstrukcyjna tylko głupota ludzka-a to trzeba rozróżnić i nie mieć pretensji do producentów, że ich auta nie chcą jechać na wodę.

    -i ostatnia sprawa...piszesz o passacie kombii SDI porównując do silników 2.0 HDI czy 2.0 dCI, a w którym to niby passacie kombii montowany był SDI?Bo wg mnie to nawet w B5 (a porównania chyba dotyczą B6 w cenie do 40 tys) nie było montowane SDI, a najsłabszy motor miał 90 KM i zdecydowanie był turbodoładowany, różniły się tylko że albo był golas na zwykłej turbawce i słabszej pompie, albo lepsza wersja jak np AHH gdzie ma turbinę ze zmienną geometrią łopatek, pompę wydajniejszą 11 a zdławiony jest na wtryskach tylko (0.165 jeśli się nie mylę) i wtedy po podmianie wtrysków na 0.216 i korekcie programem otrzymuje się z tego silnika ok 150KM. Jeśli się mylę-popraw.

  6. #36
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    1. Fakt tutaj króluje 2.0TDI, ale 1.9 też ma czasami swoje "widzimisię" przy przekroczeniu większych przebiegów.

    2. Wystarczy tylko nieznacznie gorszej jakości paliwo (i to nawet nie z dolewką wody, ale zasiarczone) i jest problem. Do tego pompy te padają dość często same z siebie od przebiegu 170-200tys km.

    3. Porównywałem obecne 1.9TDI w B6 do oferowanych na rynku 2.2 Hondy, 2.0PSA, 1.9 Fiata i 2.0 Renault. Chodzi o to, że to 1.9TDI to cofanie się wstecz. Chcący się wracać do tyłu można iść do epoki kamienia łupanego i jeździć starymi dieslami jakim np. jest SDI
    Nie zrozumiałeś o co mi chodziło

    Z silnikami SDI i doładowaniem, to pomyliłeś sobie SDI ze starym TDI. SDI to typowa konstrukcja bez turbosprężarki oferująca moc całe 64KM lub 68 na auta pokroju Bora, Golf itd.

    1.9 SDI
    moc silnika (kW/KM)47 / 64 przy 4000

    Osiągi
    prędkość maksymalna (km/h)158
    przyspieszenie (0-100km/h)19,0

    Zużycie paliwa (cykl - l./100km)
    miejski 6,2
    pozamiejski 4,0
    mieszany4,8
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  7. #37
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Teraz Ty mnie źle zrozumiałeś wiem co to jest SDI, tylko napisałem że od czasów gdy weszło B5 w passatach go nie wkładają (był w golfach). TDI 1.9 jest silnikiem konstrukcyjnie z połowy lat 90, więc nie można go porównywać do nowożytnych, ale jest zdecydowanie odporniejszy na wszelkie usterki które dotyczą nowych diesli. Nie ma złotej recepty na auto w obecnych czasach, wszystkie są obliczone na odpowiednią ilość km i wydaje mi się, że poszczególne marki różnią się tylko nieznacznie na zasadzie że w jednych bardziej sypie się silnik a w drugich elektronika a w 3 zawieszenie, dobrych aut po prostu nie produkują już a nasze tutejsze wywody pozwalają wybrać mniejsze zło. I raczej nie grozi nam by miało się to zmienić przez najbliższe lata.

    Do 40 tyś można wybrać właśnie "mniejsze zło" proponowane tutaj. Twoja specyfikacja jest całkiem ok, można jedynie poprzestawiać kilka pozycji już ze względów wielkościowych, bo niektórzy idą na pewne ustępstwa typu jakość materiałów na rzecz miejsca w środku. Ja chyba bym zamieszał Mazdę z Toyotą...

  8. #38
    Znawca tematu Avatar Grzechu
    Zarejestrowany
    sty 2011
    Skąd
    Trójmiasto
    Postów
    4,325
    Podziękowano Thanks Given 
    933
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    No gdzie saab trzeszczy??? O rany takiej głupoty w życiu nie słyszałem. I to po 100 000km. Panda chyba, nie trzeszczy po 100 tys. a saab ma trzeszczeć, i już dajcie spokój z tymi passatami, są jakie są, my ich nie chcemy ale jest grono osób które marzy o tym aucie. Natomiast ja osobiście nie moge na niego patrzeć. I dlatego, tu co niektórzy mnie tępią. Ale każdy ma prawo do wyrażenia swojej opini. Krórej nie zmienie bo gdybym miał taki pojazd, zawsze myliłbym się na parkingu i obawiał czy wsiadam do swojego czy to akurat sąsiada.

  9. #39
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    @Grzechu masz trochę racji w poprzednim miejscu gdzie mieszkałem na 61 rodzin w bloku było 13 passatów B5 Ma to swoje plusy-mnogość części...

  10. #40
    asewqt
    Gość

    Domyślnie

    tradelux - oj mieszasz chłopie na maxa, widać, że masz uraz do VW, ale nie mieszaj proszę określeniami 1.9 TDI, TDI, SDI ...
    Awaryjność w 1.9 TDI jest następująca:
    1.9 TDI VP (90, 110KM) - na pompie rotacyjnej - nie do zajechania,
    inne 1.9 TDI PD - na pompowtryskiwaczach - też prawie nie do zajechania,
    1.9 SDI VP - na pompie rotacyjnej - najbardziej nie do zajechania bo w odróżnieniu od 1.9 TDI VP nie mają turbiny, przepływomierza i dwumasy.

    Inne TDI to już common rail - czyli standardowy propagandowy shit - i o ile producentom i handlarzom się nie dziwię, że serwują nam teorię o cofaniu się gdy nie kupimy nowego kapryśnego diesla common rail to znawcom tematu już tak.
    Żyjemy w czasach propagandy i notorycznej zmiany. Zmień, zmień, zmień,.... - to jest biznes i nic nie ma do tego czy na lepsze czy na gorsze bylebyś zmienił (chociaż lepiej zmień na gorsze, będziesz szybciej musiał zmienić...)

  11. #41
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    asewqt: czytaj może następnym razem ze zrozumieniem wszystko, a nie pobieżnie. Rozmawialiśmy o najnowszych 1.9TDI czyli 105KM i inne TDI to nie jest prawdziwy common rail (chyba, że mówimy o najnowszym 2.0TDI dostępnym w sprzedaży w najnowszych modelach - od ok. 2008r) i nie uwzględniamy jeszcze silników o wyższej pojemności od VAG'a.

    Do tego nie mieszkam określeniami.
    Porównywałem silnik 1.9TDI 105KM na pompowtryskiwaczach do 2.0HDI, 2.2 CDTi czy 1.9JTDm.
    Określiłem ten silnik VAGa jako archaizm i cofanie się do przeszłości. Powiedziałem też, że jeśli komuś nie przeszkadza ten silnik (ten sam 1.9TDI 105KM) w dzisiejszej dobie technologicznej silników wysokoprężnych to z powodzeniem może sobie kupić jeszcze starszy 1.9SDI bez turbosprężarki i jeździć jakąś Ibizą czy Golfem (tak, wiem, że nie ma tego silnika w Passacie)

    Co do awaryjności nowych diesli to koło dwumasowe stosowane jest również w nowoczesnych benzynach, tak samo jak turbosprężarka w dobie mody downsizingu silników i wyciskania siódmych potów z 1.4 benz
    Biorąc pod uwagę to co napisałeś to świat powinien zatrzymać się na Mercedesach W123

    Jak się wybierze odpowiedniego diesla (tak, tego nowego) to awarie nie są straszne i mocno przesadzone. Wszystko zależy jak ktoś użytkuje auto i co tankuje. Najbardziej zużywający się element to koło dwumasowe i nie jest jakoś wybitnie drogie bo jak rozłożysz cenę na pokonane kilometry to wychodzi ok. 9zł na 1000km to czy to jest tak dużo przy tym co zaoszczędzasz?

    P.S. Nie mam urazu do VW, ale jestem obiektywny. Niestety u nas w kraju jest kompleks tej marki, pomimo tego, że obecnie produkuje jedne z najbardziej awaryjnych samochodów. Jedyne co im się udało to silnik 3.0 i 5.0TDI (mowa o dieslach). Z niskolitrażowych silników wysokoprężnych dostali ostro w tyłek od Francuzów, Włochów czy nawet opóźnionych w rozwoju diesli Japończyków.
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  12. #42
    asewqt
    Gość

    Domyślnie

    e... bicie piany

  13. #43
    Tomek_KRK
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Tomek bez obrazy, ale mam wrażenie, że polecasz to co sprzedajesz
    Inaczej - staram się nie sprzedawać tego, co wg mnie nie jest samochodem wartym swoich pieniędzy. Dlatego zrezygnowałem z Renault, Peugeotów i Saabów. Po kilku egzemplarzach danego auta wyrabiam sobie opinię dotyczącą jakości danego modelu i albo toto się nadaje do polecania ludziom jako auto bezproblemowe, albo nie. Jeśli sam bym danego auta nie kupił - to nie proponuję tego nikomu. Proste i jak na razie skuteczne. Poza tym jestem Ci w stanie udowodnić na konkretnych przykładach dlaczego np. Saab 9-3 dla mnie to jest auto beznadziejne jakościowo w porównaniu z np. Volvo V50, które nabędziesz za podobne pieniądze. Tylko że Ty nie będziesz tego słuchał, jak pokazują przykłady z dyskusji z Tobą.

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Saabów miałem sporo i żaden, ale to żaden nie skrzypiał i nie trzeszczał po 100tys km. Ba miałem nawet swojego, którego użytkowałem dość długo i sprzedałem jakoś z przebiegiem trochę ponad 200tys km i tam również było cicho. Jedynie fotel kierowcy (boczek lewy) miałem delikatnie przytarty - od wsiadania, bo fotel był kubełkowy - wersja Vector SS.
    To sporo to jest ile - 3, 4 sztuki? Gdzie nie trzeszczał - na równej drodze w Chrzanowie? 9-3 nie ma prawa nie trzeszczeć. Ma tak tandetnej jakości plastiki, że to musi skrzypieć po jeździe po nierównościach. W 9-5 jest deczko lepiej, ale nie rewelacyjnie.

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Raz przyjechało do mnie małżeństwo, które oglądało u Ciebie Volvo (taki smerfowy kolor) i Saaba i faktycznie mówili, że tam coś skrzypiało, ale wymieniane były drzwi +szyba boczna, więc pewnie ktoś coś źle złożył.
    Tak, źle złożyła go fabryka na etapie montażu, jak ją miał opuścić. To samo małżeństwo w końcu nabyło owo "smerfowe" Volvo. Jeżdżą nim już ponad rok i jak na razie, odpukać, zero wymian czegokolwiek. Saab ich załamał jakością ogólną, ba - byli nawet z kolegą, który był miłośnikiem Saabów i sam przyznał, że marka w momencie przejęcia jej przez GM zeszła na psy.

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Volvo = Ford = Mazda 3. Pasują do niego wszystkie części z Focusa, więc ja osobiście wybrałbym Focusa w najbogatszej wersji Titanium po lifcie za te pieniądze, zamiast płacić za markę w postaci Volvo. Do tego Foka Mk2 oferuje trochę więcej miejsca w bagażniku z racji profilu klapy.
    A ja nie wybrałbym Focusa. Dramatyczna różnica w jakości wykończenia wnętrza w porównaniu z V50. Mógłbyś sobie mieć nawet wersję Titanium z ordynarnym plastikiem na boczkach, a i tak idę o zakład, że dużo mniej nie wydasz za Focusa II 2.0 TDCi w wersji Titanium, niż ja za V50 z tego samego rocznika. Poza tym jest jeszcze coś - możesz jeździć Fordem, a możesz jeździć Volvo, z wszystkimi zaletami jednej i drugiej marki (prestiż i koszt eksploatacji).

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Do tego w jednym z postów najeżdżałeś na Peugeoty, a V50 jak i Mondeo powstało przy współpracy (i wykorzystaniem) części z koncernu PSA
    To, że coś ma taki sam silnik, jak auto konkurencji, nie powoduje automatycznej wzrostu jakości całości konstrukcji. Możesz najbardziej *****isty silnik obudować tak kaszaniarskim nadwoziem z tak tandetnym montażem, że cały mariaż będzie jedną wielką pomyłką.

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Saab 9-3 jest z segmentu o jeden wyżej, niż V50. Jest to odpowiednik Opla Vectry, a V50 to "Focus" klasy premium.
    Saab 9-3 zarówno z silnikiem 1.9 120KM jak i benz. 2.0 (1.8t, 2.0t i 2.0T) są bardzo dobre i godne polecenia. Części są tanie, dopasujesz od Vectry, a wykonanie na bardzo wysokim poziomie. Co do Volvo V50 to solidna konstrukcja tak samo jak Focus Mk2, więc po co przepłacać? Prawdziwe Volvo zaczyna się jednak od S60 w górę :-)
    Wiesz, ja się dawno temu przestałem brandzlować klasą premium, kompakt, wszyskimi tymi gadżetami u Francuzów, nie ma dla mnie większego znaczenia, co ma jaki znaczek i jaką teorię do tego dorabiają producenci samochodu. Ja auto oglądam pod kątem jego ogólnego zużywania się z biegiem czasu i problemów, jakie generuje. Możesz sobie dzielić samochody na prawdziwe Volvo, nieprawdziwe Volvo, prawdziwe Alfy Romeo i jakieś wydumki - ja to naprawdę mam gdzieś - bo dla przeciętnego użytkownika samochodu na pewnym etapie jego eksploatacji naprawdę nie ma znaczenia, czy na masce ma znaczek Audi, VW, Alfy czy Peugeota. Ważne zaczyna byc to, czy kolejna wizyta w serwisie nie pociągnie z portfela kilku tysięcy złotych.

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    1. Saab 9-3, Alfa 159SW i BMW e91 (te 2 bardziej sportowe), Mondeo Mk4 (ogromny plus za zawieszenie, prowadzenie, komfort i przestrzeń)
    5. Honda Accord (porównując do tych wyżej siedzenia przegrywają nieznacznie pod względem komfortu, auto wygrywa jednak pod kątem silnika)
    6. Focus Mk2 Titanium lub Ghia lub jeśli kogoś stać to dopłata do znaczka Volvo
    7. Peugeot 407SW (dla mnie zbyt miękkie zawieszenie, a ja lubię twardość jak w Hondzie)
    8. Audi A4
    9. Mazda 6
    10. Mercedes C klasa
    11. Passat B6
    12. Toyota Avensis
    13. Opel Vectra (za ordynarną jakość plastików)

    e91 osiągalna będzie z przebiegiem >200tys km z 2005r., przebiegu przy tym aucie nie ma się co obawiać.
    Jak ktoś pojeździ kilkanaście tys km każdym z tych samochodów i będzie miał porównanie to wtedy będzie wiedział na czym został oparty ten ranking. Innych samochodów nie umieszczałem, bo albo nie mieszczą się do 40tys zł, albo są z innego segmentu, albo też nie pokonałem nimi dużej ilości kilometrów, żeby się wypowiadać obiektywnie.
    Ciekawe zestawienie. Powiedz mi, jak bogate jest Twoje doświadczenie, jeśli chodzi o posiadanie w/w samochodów? Bo jak dla mnie to są teorie oparte o jeden/dwa egzemplarze każdego z aut, które w dodatku miałeś przez krótką chwilę, nim nabył je końcowy odbiorca. Bo stawiając na pierwszym miejscu Saaba 9-3, a dopiero na czwartym Audi A4, muszę Cię posądzić o nie do końca dobry kontakt z centralą...

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Tomek jeszcze jedno: pisałeś o zawodności PSA, a o Alfie (całym 1.9) nic nie wspominasz, że przy 16v są wycierające się podkładki przy kolektorze, padający alternator, zapychający się zawór EGR, słaby dwumas w 16v i kilku jeszcze typowych usterkach. Każde auto ma swoje plusy i minusy. To co wymieniłem da się usunąć tanim kosztem, tak samo jak w Peugeocie, jednak jeśli nie naprawia się tych aut codziennie i nie ma z nimi styczności to nie ma co generalizować
    Chłopie, ja Alfy Romeo to znam jak własną kieszeń. Sprzedaję je w takiej ilości, że byś nie uwierzył. Wszystkie problemy z tymi samochodami rozwiązuję raz na zawsze, jeśli klient tylko chce posłuchać moich rad. Jeśli nie - to wymienia sobie kolektory w serwisie i zapychające się zawory EGR. Jeśli już chcesz wiedzieć - zawór EGR naprawiam za 200 PLN. Z gwarancją. Kolektor dolotowy wymieniam za 1200 PLN. NA taki niezniszczalny. Dwumas kosztuje 1300 PLN. Wystarcza spokojnie na 100 tysięcy kilometrów. Padający alternator? Jeszcze w żadnej Alfie mi nie padł. Więcej usterek typowych dla tego auta nie ma. To jest jakiś dramat cenowy? Raczysz żartować?

    Cytat Napisał tradelux Zobacz post
    Wracając jeszcze do 1.9 to może nie jest wybitnie awaryjny i kosztowny w serwisowaniu pod kątem nieprzewidzianych usterek, ale bezawaryjnością nie wyprzedza innych jednostek francuskich czy włoskich. W porównaniu do 2.0TDI szczególnie przed liftingiem faktycznie wypada zdecydowanie lepiej, ale szał technologiczny to nie jest. Z powodzeniem można dalej jeździć kilkunastoletnim SDI i cieszyć się z niewielkich kosztów eksploatacyjnych oraz praktycznie braku mocy, bo tak wypada np. Passat kombi względem 2.0HDI czy 2.0dCi. O ile ten silnik radzi sobie dobrze w Golfie czy Seatach, to Passat w kombi do niego jest po prostu za ciężki. Można powiedzieć, że jest to dobry silnik, ale bez popadania w zachwyt, a modele aut wyposażone w nie też mają swoje wady
    Ale auto to nie tylko silnik. Samochód to jest bardzo skomplikowany mechanizm, w którym silnik może się okazać naprawdę najmniejszym generatorem problemów. Jak sobie kiedyś w napadzie szału otworzysz serwis samochodowy, to Ci się światopogląd zmieni raz na zawsze. Bo zaczniesz samochody naprawiać, a nie tylko nimi jeździć przez kilka tysięcy km jednym. A to są bardzo różne sprawy.

  14. #44
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Widzę, że zrobił się już konkretny OT... oby tylko autor wątku się nie zniechęcił.

    Co do Passata B6, to chyba niewiele jest aut, które trzeszczą w środku niedługo po wyjeździe z salonu Osobiście mogę polecić Renault Lagunę III, w cenie do 40000zł można znaleźć dobrze wyposażony egzemplarz, a do tego będzie to najmłodsze auto z wymienionych. Auto zbiera bardzo dobre oceny za jakość i nie ma nic wspólnego, poza nazwą, ze "słynną" Laguną II.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  15. #45
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Ja jak miałbym teraz coś kupować to byłaby to jakaś podstawowa benzyna - Opel Vectra C 1.8i/2.2i ? BMW e91 316i/320i ?

    BMW jest w benzynie po prostu bezawaryjne, a Opel tani w eksploatacji - to są auta robione jeszcze wg starszych zasad VW Passat też, tyle, że w benzynie - to jest niezłe auto.

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •