A najlepsze jest to, że autor tematu nie pytał ani o VW ani o Peugeota
A najlepsze jest to, że autor tematu nie pytał ani o VW ani o Peugeota
A cóż takiego boli te Passaty 1.9 TDI, że wieszasz na nich psy? Akurat co do Passata to zdanie mam wyrobione na podstawie nie tylko kosztów eksploatacji tego pojazdu, ale także porównania jego rzekomej awaryjności w stosunku np. do 407-ki. 407 jest pięknym samochodem i nic więcej - co z tego, że ma dobry silnik 2.0 HDI, skoro oprogramowanie tego silnika w Peugeocie to jest jakaś pomyłka - bo po przejażdżce V50-ką z tym samym motorem ma się wrażenie, że 407 nie jedzie. Silnik jest chyba jedyną zaletą tego samochodu, bo jakość wykończenia wnętrza pozostawia trochę do życzenia (co szczególnie dotyczy standartowych wersji), a koszt remontu zawieszenia potrafi zwalić z nóg. Przy czym naprawdę nie wiem czym się kierowali Francuzi, konstruując przednie zawieszenie, bo ani to nie jest szczególnie skuteczne na drodze, ani łatwe w diagnozowaniu usterek, za to waży 2x tyle co zawieszenie Passata.
A jeśli tak podajesz ceny części do Lexusa GS300 - to może podaj cenę czegoś mniej typowego, niż klocki hamulcowe.
EDIT:
Chcesz mi mówić o kosztach eksploatacji? Hehe - mam je na codzień w firmie - przegląd przez koszty ponoszone przez klientów na naprawy ich samochodów. Zaprawdę piękne wyliczenia przytoczyłeś. Zapomniałeś tylko napisać, że KAŻDY element wahacza Passata jest wymienny i że Peugeot 407 ma 2 wahacze na stronę, a nie jeden + *****iscie piękną kolumnę trzymającą te wahacze, która w oryginale kosztuje bagatela 1600 PLN. To samo z tyłu - zawias 407 jest 2x bardziej skomplikowany. JEszcze żeby to się lepiej prowadziło, to bym zrozumiał...
Poza tym skoro już wyliczasz, to bądź skrupulatny:
- sworzeń wahacza dolnego P407 - 300 PLN, bo jakiś idiota wymyślił sobie w nim łożysko. Sworzeń wahacza górnego - 100 PLN. Ceny wahaczy dolnych, które podałeś, nie obejmują ceny sworznia. Tak więc kompletne zawieszenie 407 na STRONĘ to masz wahacz + sworzeń + 2 tuleje + sworzeń - to jest wersja minimum - i ciężko się zamknąć w cenie 1000 PLN za taki komplet na JEDNO KOŁO. W Passacie taką wymianę zamykasz w 500 PLN.
I szczerze mówiąc nie chce mi się wdawać w dyskusje, które mają na celu udowodnienie, że 407-kę będziesz taniej serwisował - bo jestem w stanie na przykładach konkretnie Ci wytłumaczyć, że tak nie będzie - przykładach nie z teorii i forów internetowych, tylko z normalnej, warsztatowej pracy.
Ostatnio edytowane przez mpDante ; 04-05-11 o 16:44
Tak ale W202 i rdzewiały nie tylko ranty drzwi i klapa a wszystkie wymienne elementy (stwierdzenie nie dotyczy Polski) czyli jeszcze maska i błotniki oraz okolice klamek.
Ale W203 którą bierze pod uwagę autor wątku poprawiono pod tym względem i jest praktycznie wolna od tego problemu.
A ja twierdzę, że stać. Jeśli zrezygnuje z auta z rocznika ~2007 a będzie szukać kilka lat starszego to na E46 czy W203 spokojnie a myślę, że tak łatwo te auta się nie poddadzą i pojeżdżą jeszcze kilka dobrych lat.
Widzę Mercedesa z silnikiem CDI w nich trzeba uważać na:
-wtryski (nowe w ASO około 600 zł) regeneracja połowę oczywiście nie wymienia się ich wszystkich od razu część użytkowników bardzo na nie narzeka, że często "padają" jednak mam na oku 4 sztuki Mercedesów z tych lat i nie mogę tego potwierdzić. Czasami zużywa się sama uszczelka pod wtryskiem i cieknie na silnik pod osłoną.
-sprawdź czy ładnie pali na ciepłym.
-Uważaj na przemalowane TAXI (VIN-em można sprawdzić)
-Jeśli jak najbardziej oszczędnie to 200 CDI nawet może być (pojemność ta sama-ograniczona moc, często w taksówkach) jeśli spalanie nie jest priorytetem to polecam silnik 270CDI- 170 koni mechanicznych przy niewiele większym spalaniu.
-Skrzynie automatycznie rewelacja (wymiana oleju i filtra w ASO około 600 zł).
Pozdrawiam Dawid.
W203 też rdzewieje, przynajmniej w 2 szt które widuję na co dzień...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
...przed LF czy po? Tak z ciekawości bo mam chrapkę na takiego....
Ale nie w takim stopniu jak w202. Rzadko którą sztukę rudy atakuje. Po lifcie już chyba była całkowicie zabezpieczona antykorozyjnie.
Te 2 są przed FL, jednego właśnie łatał kolega z 2 tyg temu u lakiernika.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Ba - 407-ka niby ich nie ma?
Nie dalej jak tydzień temu wpadła do mnie do serwisu pani, która w 2007 roku kupiła nowego 407 1.8 16V. Auto z przebiegiem 48 tysięcy km wchłonęło już grubo ponad 5000 PLN na naprawy "bolączek" tego modelu, o których bym nawet nie pomyślał, że ich wystąpienie jest możliwe przy tak znikomym przebiegu - ot np. cieknąca nagrzewnica (2500 PLN) lub uszkodzony moduł pozycjonowania elektronicznej przepustnicy (1000 PLN). Jakość - nie ma co
Autor pytał o:
Chodzi mi o:
1. Bezpieczne, duże auto.
2. Ekonomiczne
3. jak najnowsze
4. Niski przebieg
5. Raczej kombi, ale niekoniecznie
6. Fajnie aby był automat
7. Cena serwisu i części. Z tych co podałem to raczej w każdym przypadku nie jest tanio.
Niestety muszę uzupełnić aby nie było że zwracam uwagę bezpodstawnie
Mam swoje typy:
1. Audi A6 C6 2.0 TDI Kombi - lub benzyna od 2005, ale tylko jeśli cena byłaby nie więcej niz 40tys (chyba nierealne...)
2. bmw-318d, 316, lub 320 kombi np:
http://moto.allegro.pl/bmw-318d-2006...575725355.html
3. dodge-caliber-2-0-crd
http://moto.allegro.pl/dodge-caliber...593477038.html
http://otomoto.pl/dodge-caliber-2-0c...C18569473.html
4. Mercedes C z serii W203 np:
http://moto.allegro.pl/mercedes-220c...592825058.html
5. Mercedes E s serii W211 do 40tys brutto
6. Jeep -
http://moto.allegro.pl/jeep-grand-ch...579584801.html
http://moto.allegro.pl/jeep-grand-ch...586036259.html
http://moto.allegro.pl/jeep-z-gazem-i1594240658.html
7. Volvo XC90
http://moto.allegro.pl/volvo-xc-90-2...583757541.html
Co byście poradzili?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
I tak wyglądało całe pytanie,,,Sherlock,
Ja podałem swoje 2 typy, które moim zdaniem spełniają założenia dotyczące bezpieczeństwa, ekonomiczności, ceny serwisu i części. Jeśli ktoś dane typy krytykuje, to niech ta krytyka będzie konstruktywna, trzymając się wytycznych wymienionych w punktach powyżej - czyli ma być tanio, bezpiecznie i części mają być łatwo dostępne, serwis również. Jeśli ktoś uważa, że łatwiej w naszym kraju i taniej serwisuje się 407-kę, niż Passata 1.9 TDI - to ja przepraszam, ale chyba mieszka w jakimś bardzo dziwnym miejscu w Polsce.
Ostatnio edytowane przez Sherlock ; 04-05-11 o 21:22
Jeśli zna się na robocie i ma specjalistyczne narzędzia to Peugeot nie straszny. Jest w Krakowie osoba zajmująca się Peugeotami godna polecenia.
1000zł to ja się zamykam z wymianą na 2 koła. No, ale są też warsztaty co za samą robociznę wymiany koła dwumasowego inkasują 1tys zl, a są co za koło, sprzęgło, zawieszenie, EGR inkasują 350zł :-)
Tak czy inaczej tanio czy drogo to wyjdzie w zależności od serwisu, a autor niech sobie porówna ceny części na stronie np. www.sklep.intercars.com.pl (centy detaliczne, bez rabatów)
Mówisz, że Passat 1.9TDI nie jest awaryjny? Głupi przykład - przycierająca się pompa paliwa i wymiana samego koszyka nie pomaga
Do jednego z linków dodam jeszcze, że Dodge Caliber w dieslu (tylko w nim) zbudowany jest na częściach VAG: Audi/VW.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Jak się ma specjalistyczne narzędzia, to i Ferrari nie będzie straszne. To jest takie tłumaczenie jak dla dziecka z przedszkola. Pytanie brzmi - ile średnio warsztatów jest w stanie bez problemów obsłużyć auto typu Passat, a ile warsztatów obsłuży auto typu 407. Poza tym to, że Ty się zamykasz w wymianie elementów zawieszenia w cenie 1000 PLN za dwa koła to jest bardzo dziwna sprawa, bo najtańszy sworzeń dolny sensownej firmy w hurcie kosztuje 200 PLN, a najtańszy wahacz dolny to wydatek 300 PLN - oczywiście można się bawić w wymienianie samych tulejek, ale w Passacie wtedy masz podobną sytuację. Nie zmienia to jednak faktu, że Passat ma nadal JEDEN wahacz na koło, a 407-ka - DWA wahacze, co siłą rzeczy musi wygenerować większe koszty.
Co do zacierającej się pompy paliwa - sam się nie spotkałem ze zjawiskiem, ani nie spotkałem się z taką opinią, żeby było to nagminne. Nagminne w Passacie są pady stacyjki tudzież modułu odpowiedzialnego za odblokowywanie kierownicy (są już firmy specjalizujące się w usuwaniu tych usterek za kwotę rzędu 500 PLN). Tak samo często spotkasz opiłki metalu w okolicach filtra paliwa w silnikach 2.0 HDI, co w efekcie może doprowadzić do zapchania wtryskiwaczy.
Poza tym przy silnikach 1.9 TDI 105KM nie ma praktycznie żadnych powtarzających się niedomagań i motory te spokojnie znoszą przebiegi rzędu 300 tysięcy km bez konieczności poważnych ingerencji.
I żeby nie było - nie neguję tego, że jednostka napędowa 407-ki jest bardzo udana. Ale też mam masę zastrzeżeń do tego samochodu jako do całości i jakościowo niestety muszę go usytuować poniżej Passata. Tak samo jak Passata sytuuję jakościowo niżej od Audi czy też BMW.
PRZYPOMINAM O REGULAMINIE DOT. CYTOWANIA!
Ostatnio edytowane przez mpDante ; 05-05-11 o 14:01
Nie będę dalej ciągnąć tego wątku, bo zrobił się mały OT.
Audi wyżej od VW - jak to jest wszystko to samo
Audi B7 praktycznie to samo co Passat B6, to samo można powiedzieć o Octavi III. Z BMW się zgodzę bezkonkurencyjna dla całego koncernu VAG pod kątem niezawodności i jakości wykonania.
Warsztatów do VAGów jest więcej, bo obecne pokolenie mechaników wychowało się na imporcie z Niemiec, zaraz po otwarciu granic.
Widzisz, Ty problemów z pompą paliwa (od jakości paliwa) w tych silnikach nie miałeś - może zbyt mało tych Passatów przyjeżdża do Ciebie.
W serwisie gdzie jestem stałym klientem robią tych usterek kilkanaście w miesiącu. Zresztą właściciel się śmieje jak chcesz wydatków to strzel sobie w kolano i kup nowego VAG'a
Ostatnio robili pompę w Passacie z polskiego salonu, 2,5 letni 55tys km przebiegu, pierwszy właściciel. Tankowane cały czas na Shellu/Orlenie.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Audi ma lepsze wyciszenie od paska, to samo pasek od skodzianki...stąd m.in ceny aut, oszczędność na wyciszeniu,plastikach i obiciach foteli.
Co do pomp-należy tu chyba rozgraniczyć 2.0 TDI i 1.9 TDI bo to 2 różne bajki zarówno jeśli chodzi o kulturę pracy (plus dla 2.0) jak również "dziwnych" awarii (minus dla 2.0) oraz kosztownych napraw (kolejny minus dla 2.0).
Co do wydatków i strzelaniem w kolano-prawda jest smutna, że niestety każde nowe auto obarczone jest (co najsmutniejsze) wyliczonymi awariami, czyli wyliczoną wytrzymałością poszczególnych części i dotyczy to każdej marki. Jeśli ktoś nie chce mieć awarii musi kupować jak najmniej skomplikowane silniki benzynowe, a o te też coraz trudniej bo od kilku lat diesle są mocno zaawansowane technologicznie. BMW owszem odbiega jakością i jest bezkonkurencyjne, jednak nie jest pozbawione wad tych co boli większość nowych diesli-wtryski, awarie pompy, sprzęgła. Jest to cena za wysoki moment i "cichość" nowych diesli. Nadmienię również, że spora część awarii spowodowana jest głupotą bądź niewiedzą samych użytkowników, którzy nie potrafią się obchodzić z nowoczesnym dieslem-jeden z wielu przykładów Mondek Maćka, tego jest kilkadziesiąt % wśród właścicieli, raz zaleją po taniości paliwa, auto pojechało więc można jeździć...a potem cyrki się dzieją i psy wiesza się na marce. Smutna prawda o naszym narodzie, gdzie zalecenia producenta co do paliw znaczą tyle co nic.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
"Nagminne w Passacie są pady stacyjki tudzież modułu odpowiedzialnego za odblokowywanie kierownicy (są już firmy specjalizujące się w usuwaniu tych usterek za kwotę rzędu 500 PLN)"
Potwierdzam.
W ASO 900zł i gwarancja na 2 lata.
Kiedyś to kosztował , że hohoho 4k zł.
Zakładka