Jak wycenić auto?

[carl23]

Koledzy-może pytanie wydawać się głupie (dziwne), ale jak wycenić auto?Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie sprzedaż paska (chcę 2 kółka i coś tańszego do jazdy) ale mam zgrzyta bo nie za bardzo wiem jak wycenić auto, by nie oddać za frajer ale też by się nie sfrajerzyć i nie wywalić ceny z kosmosu, a więc liczę na Waszą pomoc, wiem że każdy kupujący chce najtaniej ale spróbujcie obiektywnie ocenić:
-Passat B6,sedan,2006r wrzesień kolor czekoladowa mocca z efektem perłowym, 1.9 TDI 105 KM (program na 143KM), wersja Comfortline (brak skór i zenonów), klima 2 strefowa,czarny welur w środku. Auto zadbane, jestem 2gim właścicielem, odkupiony od prezesa z firmy co siostra pracowała, ostatnio wymieniona końcówka drążka po zimie, samochód bezwypadkowy, przebieg 166 000 ostatni serwis przy 122 000 (duży przegląd z rozrządem) , jak go zakupiłem miał ok 140 000 -wszystko co robiłem mam zapisane w statystykach autocentrum, łącznie z tankowaniami, do auta 2 klucze, 2 kpl alufelg 16 " (zimowe stan db+ lub nawet bdb, letnie 2szt bdb, 2-na ten sezon powiedzmy, chyba że ktoś mało jeździ). Serwisowany był w Lublinie u Rowińskiego można zadzwonić i wypytać, miał na gwarancji w serwisie jakąś naprawę blacharską,ale nie skomplikowaną-trzeba by zadzwonić do nich, z tego co pamiętam to chyba w donicę betonową na parkingu było puknięte,wypadku w każdym razie nie miał.Awarii żadnych nim nie miałem, wszystko działa w aucie, w środku zadbane-bez zastrzeżeń.
Minusy:
-na tapicerce drzwi w miejscu "zimnego łokcia, było pęknięcie ok cm-jest to zrobione, ale delikatnie się odróżnia
-na drzwiach pasażera z tyłu jest wgniotka ok 10cm, niezbyt widoczna w dolnej części drzwi jak idzie listwa chromowana,kupiłem go takiego i na listwie czerwony lakier był, gdzieś na parkingu dotknięte-może dałoby radę bez ingerencji w powłokę to zrobić nawet, na życzenie mógłbym naprawę pokryć z AC.
-dwumas lekko słychać (od dnia zakupu praktycznie bez zmian i myślę że spokojnie nadal można tak jeździć,lub wymienić na nowy dla własnego komfortu).
-na masce kilka małych odbić po kamykach

Tak się przedstawia obraz pastucha i teraz pytanie ile go wycenić w razie sprzedaży?

[mpDante]

Sprawdź ile ci go wycenią w/g Eurotaxu i dorzuć 4000-5000, będziesz miał w miarę realną wartość... masz najbardziej popularną wersję, więc jeżeli nie ma nic na plus typu "navi", "zenon"... to musisz celować w średnią rynkową wartość. Weź też poprawkę na wymianę dwumasy, bo jak trafi się świadomy klient, albo pojedziesz do ASO, to sprawa będzie jasna.

[Kris]

Realna cena do wzięcia na ręke za takiego paska to 45-47 tyś.zł

[dural]

Ło do fallusa $-)
Ja mam to co wyżej bez chipa i '07 rok, plus minus podobne wyposażenie.
Nie marzyłbym o kwocie w/w
A tu taka niespodzianka.


Btw jaki motor chcesz kupić?

[carl23]

Mi się podoba Fazer, na pocz 600 bo dawno nie jeździłem. Nie wiem czy mi żona na takiego po 2003 pozwoli Biorę pod uwagę też opcję tańszą do nauki jazdy np suzuki jajko, może jakąś TDMkę...

[DRED]

Podczepię się pod temat bo zastanawiałem się gdzie zadać to pytanie ale wiedziałem że ktoś już kiedyś o to pytał i już wiem kto
A więc mając na uwadze potężny rozrzut cenowy tak popularnej marki jaką jest Ford i mając świadomość tego co jest na rynku wtórnym nie mam ochoty stawiać na równi mojego mondka z setkami rodzynów. Dlatego też moje pytanie na ile mogę spokojnie wycenić:
Ford Mondeo mk3
rok 2005
wersja 40 czyli Trend
2.0 TDCI 115 KM
Oczywiście bezwypadek. Przejechane niecałe 122 tyś.

[Lukas.s]

Realna cena do wzięcia na ręke za takiego paska to 45-47 tyś.zł

Eeee, słucham? Weź pod uwagę sytuacje rynkowa.
Ja Passata 2.0 TDI CR 2008 czarny sedan comfortline, tez bez fajerwerków w wyposażeniu wziąłem 46,5 brutto, malowana tylko maska. Przebieg 109 tys, salonowy.
Podobnie Focus 1.6 benzyna- cena wg EUROTAX 30.5, wziąłem 25.5.
Ciężki ten rok. Od stycznia wiecej niż 1000 pln/autko na czysto nie zarobiłem

[DRED]

Lukas.s temat paska był w zeszłym roku ja odświeżam bo nie będę zakładał nowego

[Lukas.s]

Qrcze, nie spojrzałem na daty
Z Fordami jest taki problem ze schodzą tylko te najlepiej wyposażone i te w najniższej cenie. Przebieg się nie liczy, w końcu nie ma bazy to można kręcić do woli- przynajmniej z takiego założenia wychodzą sprzedający, a kupujący nie kwapia się żeby zweryfikować ich deklaracje dt przelotu.
Znając życie dostaniesz coś w granicach 20-22 tys, mimo ze autko jest pewnie wiecej warte
Możesz wystawić ze 2 razy w normalnej cenie, może uda Ci się trafić świadomego, mądrego kupującego. Czego Ci życzę. Mi się nie trafiają

[Pilsener]

Ponieważ mnie zazwyczaj interesują tylko najlepsze auta biorę ceny maksymalne i odejmuje za (posiłkując się przykładem tego passata):
- brak pierwszego właściciela
- drobne wady
- naprawy blacharskie
- dwumasa to już poważniejsza rzecz

W przypadku tego Forda jeśli brak wad to cena powinna być maksymalna lub zbliżona do maksymalnej. Oczywiście za wady w tym wypadku można uznać brak dwóch kompletów opon/kół, brak pełnej historii serwisowej i tak dalej. Już sam fakt że np. nie pierwszy, a drugi właściciel znacznie wpływa na cenę (przy kolejnych właścicielach nie ma to aż takiego znaczenia, liczy się tylko jeden czy wielu).

[Powell]

Trochę się nie zgodzę z tymi wieloma właścicielami, że nie ma znaczenia - pierwszy albo wielu. Ja bym wolał od drugiego niż od piątego, który nic nie wie, a drugi więcej przekaże ; )

[mpDante]

@Pilsener: jak już tak abstrakcyjnie odejmujesz, to trzeba było te minusy procentowo opisać

[Tytan]

liczy sie tylko cena to przeciez wiemy , jak poczytalem ostatnio na forum mondeo jakie auta daja do oceny to nie mam pytan: mk IV 2008 za 35tys i MK3 2004 za 10tys i czy ne za drogo <lol>

[mpDante]

No to musisz wystawić swojego za 5999 i mocno wierzyć, że ktoś raczy na niego spojrzeć

[Andrebar]

Koledzy - ale przy wycenie dobrego uczciwego auta to przepraszam ale czym się posiłkować ? ...jedynie słusznymi i kierunek wskazującymi cenami i opisami z alemotoszroto???
Qrde w tym temacie jest jak za Komuny .....nie ma wyboru - tylko "Trybuna Ludu" i jedynie słuszna Partia .....więc pozostają ulotki