Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Temat: BMW F10 520d xdrive

  1. #1
    dremp
    Gość

    Domyślnie BMW F10 520d xdrive

    F10tka była nie moja, dostałem ją na weekend za obronionego magistra.

    Samochód zupełnie nowy, pare tyś KM 2.0d 184 koni i 8 biegowy automat ZF i cztery buty

    Ślicznotka, nie powiem:



    Zestaw za prawie 300 tyś PLN, bardzo duża kupa siana, środek tak ładny, że mógłbym w nim zamieszkać, porządne skóry duży wyświetlacz i kolejny wyświetlacz na zegarach, fajna gadzeciarska furka, miła w dotyku, fajnie sie prowadzi.

    F10tki jednak są jeszcze bardziej kaprysne od e60tek, elektryka, skrzynie, silniki, same wtopy, nowe generacje BMW to niestety miny z kiepskimi doładowanymi silnikami, zabili juz linie wolnossacych R6tek i nie zblizałbym sie z forsa do zadnej z nowych beemek. A pamietajcie ze jestem jakby nie bylo fanem BMW.

    Wszystko z tym samochodem byloby piekne tylko ze... wsiadajac do tego oczekujesz pewnego standardu wykonania i jakosci jesli chodzi o materialy, te w srodku prima sort, polka premium, jednak klamki od zewnatrz to jakas kpina, zwykly chamski paskudny plastik(!!!) bardziej tandetny od tego u mnie w Lagunie, kolejna rzecz ktora mi sie rzucila w oczy (a wlasciwie w uszy) powyzej 150km/h ten samochod jest tak cholernie glosny ze nie moglem w to uwierzyc.

    Czy kupilbym F10tke? Nie a nie sa juz tak strasznie drogie, ewentualne koszty utrzymania F10tki beda bardzo wysokie, do tego serwis BMW ma w dupie klienta i o niego nie dba, wiec jak sie skonczy gwarancja (a czasami nawet na gwarancji) trzeba wyciagac pieniachy z kieszeni i placic za naprawy...

    Jedyna opcja posiadania F10tki, jest dostanie go od pracodawcy jako sluzbowka ;-)

  2. #2
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2013
    Skąd
    Jasło
    Postów
    450
    Podziękowano Thanks Given 
    135
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Od siebie dodam ciekawostkę, znam historię gościa który był straszliwie napalony na f10. Czekał, czekał wreszcie kupił swój upragniony wozik, 3.0d super świetnie wszystko, z tym że przez pierwsze 2 tyś km samochód był nieziemsko awaryjny, oczywiście aso nie potrafiło sobie poradzić z usterkami, koniec końców skończyło się na prawniku i oddaniu padła do salonu.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •