Witam,
temat auta z wysokim prześwitem. Powód poszukiwania takiego auta - częsta jazda po kiepskich i wyboistych drogach (głównie Ukraina) ale bez jakiegoś off-roadu - po prostu szkoda mi Toledo i strachu o urwanie miski olejowej - głowa mnie boli jak jadę czymś takim po raz kolejny https://www.youtube.com/watch?v=I85jfzZ4yPQ
Chciałbym taki samochód zakupić w ciągu najbliższego pół roku i mam do wydania około 17-20 tysięcy PLN.
Moje propozycje:
- Hyundai Santa Fe z roczników 2003-2006.
- Toyota Rav4 (choć pewnie będzie starsze.)
- Mitsubishi Outlander I
- CR-V czy HR-V - nie podoba mi się
- Wasze pomysły ?
Nie ukrywam, że stawiam głównie na Hyundaia tylko teraz pytanie:
- jaki silnik wybrać? Nie to że diesel jest dla mnie beeee ale charakter mojej eksploatacji nie pozwala na nowoczesnego klekota (TDI 110 przepali wszystko, nawet ukraińską ropę, nowe jednostki już nie), wolałbym PB + LPG. Jak silniki Santa Fe znoszą gaz? A jak u pozostałych konkurentów?
- jak to auto ogólnie się sprawuje? (mało informacji w polskim internecie)
Zakładka