Van Renault, Citroen, Ford rocznik 2008 za 25000 zł na Pb. miasto > 50%

[Ciapaty]

Jakie auto kupić 20-25k

Rodzaj

Van

Preferowana marka

Renault, Citroen, Ford

Budżet na zakup auta:

25000

Preferowany rok produkcji:

2008

Silnik (pojemność i liczba KM)

-

Preferowany rodzaj paliwa:

Pb

Planowany roczny przebieg:

10000

Segment/typ/wielkość auta:

minivan

Charakter użytkowania :

miasto > 50%

Ilość pasażerów, bagażu:

3-4

Pochodzenie auta (rynek krajowy/import):

krajowy/import

Czego przede wszystkim wymagam od auta:

Aktualnie jeżdzę ciasną i niezbyt wygodną renault thalią i zamarzyło mi się trochę więcej przestrzeni, wyższa pozycja za kierownicą, większe bezpieczeństwo i wygoda podróżowania. Zastanawiam się którego minivana szukać: citroena xarę picasso, c4 picasso, scenica II czy c-maxa; ważane są też przyzwoite koszty serwisowe czyli mniejsza lub większa awaryjność danego modelu.

[czeslaw555]

koszty serwisowania będą na podobnym poziomie, jednak może być trudno o dobre i pewne auto, ale kto szuka, ten znajdzie

[mpDante]

Każdy z tych minivanów ma swoje zalety i wady... musiałbyś przejechać się każdym z nich i podjąć decyzję. Koszty utrzymania będą na podobnym poziomie. Osobiście wyrzuciłbym z zestawienia Forda. Rozważ diesela, przy obecnym boomie na benzynę, możesz coś sensownego znaleźć.

[Ciapaty]

Oczywiście masz rację, poznałem już i citroeny oglądałem scenica; najbardziej podoba mi się c4 picasso, ale obawiam się że w moim budżecie będzie ciężko coś sensownego znaleźć; dlatego skłaniam się gdzieś tam wewnętrznie ku scenicowi, którego ceny są niższe nic c4 picasso za podobny rocznik i przebieg. Myśle o benzynie ze względu na jazdę głównie po mieście, choć jak najbardziej hdi 1,6 citroena jest godny rozważenia; nie wiem za wiele o 1,9 dci scenica, ale znajomy mechanik odradza silnik 1,5 dci renault.

[czeslaw555]

a czemu nie 2.0HDi ? Picasso też dobra sprawa

[Ciapaty]

...REGULAMIN...

A niech będzie i 2,0 HDI nie jestem uprzedzony; to bardziej natura księgowego się we mnie odzywa i zastanawiam się, czy za 25 000 max jestem w stanie znaleźć (i to chyba nie sam, bo na mechanice się nie znam) c4 picasso w przyzwoitym stanie.

[Ciapaty]

No i żeby coś sensownego znaleźć wydaje mi się że muszę się na czymś skupić, stąd ten temat - potrzebuję więcej informacji o tych, którzy doświadczenie z używanymi autami mają większe niż moje, ja raz tylko (9 lat temu) kupiłem używanego 4-latka, ale okazał się być samochodem powypadkowym i miałem z nim masę problemów, dlatego potem kupiłem auto tanie, ale z salonu, teraz dopiero zebrałem się na odwagę, zęby znowu pomyśleć o czymś używanym. Teraz już wolałbym nie wpaść na podobną minę. Zatem, zeby szukać skutecznie, czego szukać: citroena c4 picasso czy scenica II w rocznikach 2007-2008? Czy jest coś, co w moim przypadku powinno przemówić za jedną z tych opcji bardziej kategorycznie?

[NashBridges]

Fajne sprawdzone Picasso z polskiej dystrybucji nie do dorwania w tej kwocie z tym silnikiem. Mam np Granda z 2.0 z 2010 z przebiegiem 86tyś za 39tyś.

[Ciapaty]

...Regulamin...

Rozważałem opcję zakupu auta używanego w salonie dealerskim i nie widzę żadnych wad takiego rozwiązania, poza kwestią ceny - 25 tys. jestem w stanie wyłożyć, więcej to już kwestia kredytów, których nie lubię. Też mam przeczucie, że c4 picasso może być nie do kupienia w moim budżecie - może powinienem zapomnieć o tym, co mi się bardziej podoba i skupić się na scenicu, który jest na rynku wtórnym po prostu tańszy. Nie mniej dzięki za ofertę.

[mpDante]

Rozważałeś zamiast minivana np. kombi?

[Bartek28]

Z mojego doświadczenia, a miałem akurat obydwa to C4 GrandPicasso był samochodem zdecydowanie lepiej wykończonym niż, co prawda przedliftingowy, GrandScenic
Odnośnie budżetu to z mojego doświadczenia raczej spokojnie powinno starczyć na normalnego GrandPicasso z początku produkcji szczególnie jeżeli ktoś niema super parcia na polską normę kilometrową Jakoś z nimi jest tak śmiesznie że oferowanych jest sporo egzemplarzy po naście i sporo po dwadzieście pare tysięcy, nawet bliżej dwudziestu-pięciu ale faktycznie "sprzedawalne" są właśnie te bez jakiejś poważnej wypadkowej historii w granicach dwudziestu lub trochę ponad tysięcy, więc zostaje jeszcze rezerwa na jakieś naturalne w 7-8 letnim samochodzie wymiany czy naprawy

[Ciapaty]

Tak, rozważałem kombi, pewnie byłoby łatwiej kupić coś sensownego w tym typie aut, ale chętie pojeżdziłbym czymś, w czym siedzi się wyżej (jak w wymienionych miniwanach). Niemniej jeśli miałby być kombiak, to jaki najlepszy przy moich założeniach?

EDIT: (proszę stosować się do regulaminu)
Bartek28, i mnie bardziej odpowiada c4 picasso, nie wiem tylko czy rzeczywiście kupowanie takiego auta z przebiegiem koło 200 tys. i rokiem produkcji 2006 nie jest obarczony zbyt dużym ryzykiem częstych napraw?

[Bartek28]

Wiesz to czy ma lat 9 czy 7 to już chyba niema aż takiego znaczenia bo niejest tak że równo od 8 roku to się mocniej zacznie sypać
Co do przebiegu to niestety kupując w Polsce używkę zazwyczaj masz i tak tylko stan licznika oczywiście niewiele wspólnego z rzeczywistością Poza tym przy wyższych przebiegach to naprawdę samochód który ma 150 tys. km zrobione po mieście czy po właścicielu o sportowych zapędach lub "oszczędnego" w kwestii serwisu : może być bardziej zniszczony i szybciej wymagać poważnych napraw niż drugi egzemplarz który zrobił sporo więcej ale w trasach i był regularnie serwisowany

[mpDante]

@Bartek28, z tego co widzę, to ogólnie Scenic z jasnym wnętrzem, jakoś szybciej się "zużywa"... natomiast w porównaniu do Citroena, to jak pisałem wcześniej, kwestia gustu.

@Ciapaty, rozważ Fiata Croma... siedzi się wyżej, a jest to już segment D... a do tego ma większy bagażnik. Tak jak ci Bartek pisze, przebieg nie ma większego znaczenia... ważny jest sposób użytkowania. Są auta z przebiegiem ponad 250tys.km wyglądające jakby miały 4x mniej, a są poniżej 100000 totalnie zajechane.
BTW: Jeżeli rozważałeś diesela, to w mojej sygnaturze masz doinwestowane auto, do którego raczej długo nic dołożyć nie będzie trzeba

[Ciapaty]

Żebym jeszcze mógł sygnaturkę czytać jeszcze mi kilka postów do tego zostało... Zgadzam się z tym, że przebieg to nie wszystko i lepiej dobrze utrzymane autko kupić niezależnie od rocznika i przebiegu, a sam to i tak pewnie tego nie będę umiał zweryfikować i oddam to w ręce fachowców Dzięki wszystkim za podpowiedzi, zaczyna mi się krystalizować, że z minivanów najlepszy byłby c4 Picasso.

Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka