Nie licze ze przebieg jest autentyczny ale możę Wy coś więcej zobaczycie
http://moto.allegro.pl/opel-omega-2-...531580841.html
Nie licze ze przebieg jest autentyczny ale możę Wy coś więcej zobaczycie
http://moto.allegro.pl/opel-omega-2-...531580841.html
Wersję silnikową z doświadczenia polecam.
Ale co to za grill? Jakiś "tuning" czy wersja wyspiarska?
Ciężko coś powiedzieć po tych zdjęciach, maska jakoś dziwnie leży. Proponuje do omegi zaczynać szukanie od silnika 2,5.
Wszystkie spostrzeżenia to tylko sugestie, mogące nie mieć potwierdzenia w rzeczywistości Ten się nie myli kto nic nie robi
_________________________
Auto ...dobrze pasuje do otoczenia ( tam gdzie rozkopana jezdnia itp)....pasowanie elementów koszmarne.
To auto nie jest bezwypadkowe,,,po za tym to anglik
Grill ładnie przerobiony z vauxhalla (logo zastąpiono znaczkiem opla,) zamek w drzwiach pasażera przednich (europejczyk nie ma tam zamka)
To foto w garażu to mnie zastanawia czy po to byśmy wiedzieli że garażowane czy po to by oświetlenie sprawdzić i pokazać że działa
Poza tym prawa lampa powinna świecić wyżej a wydaje się być jednakowo lub prawa niżej (być może tylko przesłonki są wstawione i niekoniecznie równo).
To co pisali koledzy angol na bank, kwestia jak dziubnięty był...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Heh napisałem emaila z zapytaniem o tego anglika :d tutaj odpowiedź
"Ani przypadkiem ani celowo nie było to autko robione z anglika - taka operacja w omedze wymaga ingerencji blacharskiej z tego co wiem więc raczej nieopłacalna zabawa przy takiej wartości auta. Tak Omega była sprowadzona z niemiec co jest najlepszym dowodem na to, że kierownica była zawsze po właściwej stronie."
Ok - nie wiem po czym koledzy uznali za anglika tą Omegę, za to wiem czemu grill jest z Vaxhualla... Bo przodu to pewnie nie było - widać to po MASAKRYCZNYM spasowaniu maski z błotnikami - toż to normalne sportowe wloty powietrza... Za duże szpary jak dla mnie - walnięty po prostu był przodem i założyli co było tańsze, tyle. A lampy pokazał jak świecą, że to niby nie z angola właśnie.
Ale one tak dziwacznie świecą (prawa powinna widocznie wyżej świecić)...można poprosić jeszcze o włączenie przeciwmgielnego, popatrzyć na wklejki w drzwiach,na wnętrze itd, będzie jasne. Opcji za wiele nie ma angol lub dzwoniony, chyba że dla tjunu grill zmieniony i poszerzone szpary między elementami by lepiej chłodzić przy sportowej jeździe...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
A ciekawe czemu fotek wnętrza nie porobił
auto być może i nie jest anglikiem (chociaż ma wkladkę w zamku pasażera). przód napewno był bity bo ma maskę z nowszej wersji (po 96r.)wywiniętą do góry przy szybie. pewnie była stuknięta i wymieniono po kosztach na częściach z angola.
I teraz odwieczne pytanie-brać czy nie brać? Wiadomo że kilkunastoletnie auto ma swoją przeszłość i ciężko znaleźć bezwypadkowy egzemplarz, tym bardziej w cenie przyzwoitej (nie czytać okazyjnej). Chyba przy takim aucie i kwotach to trzeba przyłożyć się do stanu technicznego i najlepiej jak można ustalić "jak mocno dostało" po nie każdy strzał dyskwalifikuje auto, a jak naprawiał jakiś melepeta to nawet po delikatnym boom potrafi spieprzyć że nie da się zamknąć klapy, albo coś obciera,albo szpary nie równe itd....
Co Wy na ten temat sądzicie?
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Hmm dostał dopisek do aukcji : d
o zdjęcia wnętrza poprosiłem i o nr VIN ale chyba o nim "zapomina"
"W związku z powtarzającymi się pytaniami wyjaśniam wszystkim zainteresowanym - to NIE był anglik - wersja z kierownicą oryginalnie po lewej stronie. Reflektory to fabryczny zestaw Opla (znaczki GM), producentem jest firma Hella. Wszystkie cztery szyby sterowane elektrycznie mają funkcję domykania z pilota, który steruje też centralnym zamkiem oraz alarmem i dodatkowym immobilizerem.
Z tego co mi się przypomniało - podgrzewane dysze spryskiwaczy oraz wymieniona rok temu chłodnica klimy (skraplacz) na nową - oryginał Opel.
Zaznaczam ponadto, że wszystkie oferty nie potwierdzone osobiście zostaną odwołane.
Kilka zdjęć z wnętrza:"
Ciekawy dopisek do aukcji + zdjęcia z wnętrza ; d
wygląda nawet nawet ;d
Pomijając uszkodzenia niektórzy celowo zamieniają oryginalny znaczek na anglika.Kwestia gustu.Osobiście użytkowałem omegę i mogę dodać tylko tyle,że samochód jest komfortowy lecz niestety ruda bardzo go lubi co oczywiście jest do ogarnięcia pod warunkiem przytrzymania dłużej auta.Trzeba zwrócić również uwagę na przekładnie kierowniczą ,która to jest bolączką tego modelu.(lubi cieknąć)
Miałęm kilka lat temu Omegę Kombi 2.0 16V - wspomnienia: duuużżee spalanie 14l miasto i rdza się zaczynała
Zakładka