Witam wszystkich,
Będę wdzięczny za informację na temat ogłoszenia/sprzedawcy:
http://moto.allegro.pl/zafira-150km-...525849625.html
Czy cuda się zdarzają? Chciałem jutro tam jechać i zastanawiam się czy warto. Z góry dziękuje za pomoc.
Witam wszystkich,
Będę wdzięczny za informację na temat ogłoszenia/sprzedawcy:
http://moto.allegro.pl/zafira-150km-...525849625.html
Czy cuda się zdarzają? Chciałem jutro tam jechać i zastanawiam się czy warto. Z góry dziękuje za pomoc.
Popros w pierwszej kolejnosci o:
skan ksiazki serwisowej - wyslij maila z zapytaniem do serwisu
numer VIN - zadzwon do centrali GM w Warszawie z zapytaniem o naprawy gwarancyjne
Wszystko, zeby zweryfikowac czy nie poszlo cofniecie licznika
Jeszcze jedno - auto powinno byc sprzedawane na pelna fakture VAT z 23% stawka!
Ostatnio edytowane przez tradelux ; 25-03-11 o 06:34
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
A to dlaczego? Jest sprzedawany na vat-marżę, nie musi być zaraz kupiony netto za granicą. Tak czy siak auto przygotowane do rejestracji, więc kwestie formalne nowy nabywca ma z głowy.
A poza tym auto raczej po taniości za taka wersję, zatem reszta jak sugeruje Tradelux i bez napalania się.
Ja to osobiście mam uczulenie jak widzę ogłoszenia z Płocka i Gostynina...Więc na Twoim miejscu:
-Och i achy z ogłoszenia podzieliłbym na dwa
- Czujność wzmógł dwukrotnie
- Posłuchał się zaleceń kolegów powyżej
Gość chyba wszystkie rodzaje czcionki, kolorów i zakreśleń zastosował w ogłoszeniu, barwne epitety, kwieciste przymiotniki...Kupujący to lubią, wszystko zazwyczaj jest po to, by coś zamaskować, a więc uważaj i nie daj się zwieść, nie jedź po auto z kasą tylko podjedź obejrzeć.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Bo auto pochodzi z firmy i bylo sprzedane w cenie netto.
Chyba, że znasz legalny sposób jak:
- kupić w cenie netto zagranicą (pochodzące z działalności gosp., leasingu, firmy itd.), a sprzedać na fakturę VAT-marża - towar handlowy, z pominięciem odprowadzania VATu do US - taki sposób, że za kilka/kilkanaście miesięcy jak zapuka do drzwi posiadacza pojazdu US w celu wyjaśnienia i zapłaty zaległego podatku VAT będzie można odprawić ich z kwitkiem, a nie być nękanym przez urzędy
Ostatnio edytowane przez tradelux ; 25-03-11 o 08:33
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Przyznam szczerze, że właśnie fakt stosunku ceny/wyposażenia, Płock i siedzenie kierowcy na zdjęciu to moje największe obawy. Koleś mówi, że ostatni wpis w książce jest z 2009 r. przy 90 tys. Nie śpieszy mi się wiec, na pewno nie kupię zanim nie dostanę potwierdzenia z ostatniego serwisu, z www.erp.pl, nie sprawdzę VIN w EPC i nie pojadę do serwisu. Problem tylko w tym, że autoryzowany serwis w Płocku ma ten sam adres co komis sprzedawcy .
Tak czy tak Dziękuję wszystkim za rady.
Jak by ktoś miał już doświadczenie z tym sprzedawcą lub ma pomysł jak to jest możliwe, że bez kombinowania koleś kupił taki samochód za granicą i u nas sprzeda z zyskiem za taka cenę, to chętnie poczytam.
Poproś o numer VIN i skan z książki. Napisz do serwisu gdzie był ostatni serwis.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Poproś o numer VIN i skan z książki. Napisz do serwisu gdzie był ostatni serwis
Żaden serwis OPLA nieudziela takiej informacji, nie ma takiego prawa, Musisz sam się pofatygować do serwisu z dowodem rejestracyjnym i poprosić na miejscu o takie informacje. Chyba że masz jakiego znajomego w serwisie opla i naginaljąc zasady udzieli tobie takiej informacji.
Nie znam takiego sposobu. Ja pytam skad wiesz ze zdjec ze bylo kupione netto w firmie. Nie kazdy potrzebuje obracac do 25go nastepnego miesiaca cudzymi pieniedzmi po sprzedazy, tym bardziej ze finalnie wychodzi to drozej prywatnego klienta ktory nie odlicza vatu, nie kazdy tez ogarnia specyfike zakupow netto za granicą. Auto podejrzewam jest kupione w jakiejs Belgii czy Francji na rachunek brutto od tamtejszego handlarza i dlatego nie jest odsprzedawane na vat 23 proc.
Malo tego, kupujac netto, wyrzucajac fakture i robiac oplaty na zwyklej falszywej umowie kupna sprzedazy byliby skonczonymi ******ami. To oni a nie klient docelowy dostaliby po lapkach.
Chodziło o serwis niemiecki, w Polsce nie mają wglądu do bazy, natomiast mają obowiązek wysyłać dane do centrali GM.
Co do VATu to:
kupując nawet w cenie brutto (płacąc pełny VAT w Niemczech) należy zgodnie z prawem podatkowym zapłacić ten podatek w Polsce, a nie sprzedawać na fakturę VAT-marża.
W przypadku, w którym na fakturze dostawca niemiecki wyodrębnił kwotę netto i kwotę podatku (dla Niemiec 19%) oznacza to, że taka dostawa jest dla osoby zarejestrowanej jako płatnik podatku od wartości dodanej wewnątrzwspólnotowym nabyciem towarów i podlega opodatkowaniu także w Polsce. Zwraca się uwagę, że jeśli dostawca i nabywca są podatnikami podatku lub podatku od wartości dodanej zidentyfikowanymi na potrzeby transakcji wewnątrzwspólnotowych opodatkowanie tej transakcji winno nastąpić wyłącznie w Polsce.
W tym przypadku trzeba ubiegać się o zwrot podatku z niemieckiego Urzędu Skarbowego, a podatek odprowadzić w Polsce.
Ostatnio edytowane przez tradelux ; 25-03-11 o 09:54
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
@Grzechu: Można zadzwonić do importera, podobno chętnie po VINie podają naprawy gwarancyjne i (chyba) serwisy...
# Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
- Inspekcje @ dolnośląskie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo
Byłem, widziałem, zdjęcia zrobiłem.
Najpierw pozytywy:
Sprzedawca miły i uprzejmy. Dał mi kluczyki powiedział, że mogę sobie oglądać co tylko chce, a jak coś to on będzie w biurze. Pozwolił zrobić zdjęcia samochodu i książki serwisowej. Briefu nie dał sfotografować (w sumie mu się nie dziwie) ale pozwolił spisać co mi potrzebne. Poprzednim właścicielem była firma, która jak sprawdziłem w necie zajmuje się w Belgii (bo stamtąd pochodzi samochód) ubezpieczeniami. Samochód miał kierownice w stanie, który wskazywał by na przebieg wskazany na liczniku. Nie jestem specjalistą ale ogólny wygląd auta nie wskazuje na to, żeby miało bliskie spotkania z innymi. Numery VIN w każdym miejscu takie same. Na wszystkich szybach ten sam rok i wszystkie z GM. Wszystkie funkcje działają, a przyciski są w dobrym stanie. Praktycznie nie mają większych śladów użytkowania. Silnik pracuje idealnie.
Teraz sprawy które mogą budzić obawy:
Praktycznie na całej karoserii widać drobne zadrapania. Na prawych drzwiach i tylnym prawym błotniki widać jakieś dziwnie szarawe odbarwienia wielkości dłoni. ( W moim samochodzie coś takiego miałem jak mechanik zaczął polerować samochód zanim dobrze wysechł lakier). Przednie lampy wystają trochę nad zderzak, ale to już widziałem w kilku zafirasach. Pod maską wszystkie metalowe doloty do chłodnicy strasznie są zardzewiałe i widać na nich wykwity. W rogach karoserii widać coś jakby wyschnięte błoto. W tym samochodzie nie wiele więcej widać pod maską. W środku czuć jakiś dziwny zapach (Jakby tam co zdechło lub jakby stęchło). Może dawno nie był otwierany a może to poważniejszy objaw, nie wiem. Siedzenie kierowcy nie wygląda zbyt ciekawie. Widziałem zafiry z dużo większym przebiegiem niż 120 tys. i wydawały się mniej sfatygowane. Skóra na tylnich siedzeniach odciśnięta. Zapewne, wożone były tam foteliki dziecięce. W przednich drzwiach przy szybie, troszkę odstaje obicie.
Ogólnie auto wydaje się warte bliższego przysiężenia. Osobiście jednak odpuszczam sobie ZAFIRE (i chyba w ogóle Opla) Mimo, że ten model wyposażony był niemal we wszystko co jest możliwe to i tak jak dla mnie wykończenie ZAFIRY trąca tandetą. Może to dlatego, że teraz mam E39 i przyzwyczaiłem się do innych standardów. Tak czy tak wyleczyłem się z niego i szukam Passata. Jakbyście gdzieś spotkali fajnego to dajcie znać
Aha, fotogram zaje... dobry. Jak bym się jeszcze raz żenił to go biorę
Łukasz doprawdy nie musisz mnie uczyc przepisów podatkowych UE. Ja zapytalem jedynie skad wiesz ze auto jest z firmy po zdjęciach, czy tam dzwoniłeś, czy widziałeś dokumenty auta, że piszesz z pełnym przekonaniem coś co wcale nie jest oczywiste. To że Ty kupujesz wszystko netto nie znaczy ze ktoś nie kupił auta po prywatnym właścicielu. Nie wiem czy wiesz, ale to że włascicielem auta była firma również nie oznacza że trzeba odprowadzić vat, zalezy to od formy opodatkowania za granicą, mozesz byc Einzelunternehmen na samozatrudnieniu i nie byc platnikiem Mwst, a jedynie Gwst.
Tu zdaje sie trafiles, ale to był strzał, a jako osoba uznawana przez wielu za wyrocznię z racji wykonywanego zajęcia chyba nie wypada Ci strzelać zanim się nie upewnisz. Już tu tacy byli pozdrawiam.
Dla mniej zorientowanych - najczesciej handlarze kupują brutto, a następnie wyrzucają fakturę i opłacają auto na zwykłej umowie. Jest to oczywiście naganne i niefajne, ale w związku z tym iż zapłacili podatek za granicą nie trafia to do polskiego urzędu skarbowego. W związku z tym nadal docelowy klient nic na tym nie traci. Oczywiscie dotyczy to jedynie aut już opłaconych przez importera!
Ostatnio edytowane przez unfaller ; 25-03-11 o 18:25
Zakładka