ja mam zgoła odmienne zdanie. Alfa dla młodego człowieka, który nie zarabia miesięcznie jakiejś kasy może stanowić tylko problem. Ja bym poszedł w tym przypadku w niemiecką technologię i skupił się na polo, ewentualnie golfie II. Alfa to super auto ale bez wiedzy gdzie ją naprawić i o co należe dbać może być kapryśna. Ponadto twin spark to nie było mistrzostwo świata. Dość droga wymiana rozrządu (wariator faz wymienia sie co ok. 40 tysięcy) do tego zawieszenie oprócz frajdy z jazdy ciągnie też po kieszeni. Ja bym przemyślał alfę, GTV to już w ogóle jest cudo ale jak się coś z pieprzy to może nie być kolorowo. Starsza Ibiza, audi 80, może jakiś civic.
Zakładka