Jakość materiałów w VI jest niewiele lepsza, tak samo jak i w B7 vs B6. Może inaczej jest na tyle mała, że nie warto tak przepłacać.
Jakość materiałów w VI jest niewiele lepsza, tak samo jak i w B7 vs B6. Może inaczej jest na tyle mała, że nie warto tak przepłacać.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
W porównaniu do Focusa czy Astry to i Golf V ma wręcz luksusowe materiały wewnątrz
Drożej kupisz, drożej (i szybciej) sprzedasz- utrata wartości i łatwość odsprzedaży też mają znaczenie w przypadku aut używanych- Focusa, czy Astre w cenie innej niż CCC sprzedać ciężko, na Golfa V/VI 1,6 w 5d nadwoziu i we w miarę sensownej wersji wyposażenia zainteresowanego znaleźć łatwiej.
Tylko, że łatwiej też znajdziesz zainteresowanego cudzym mieniem i nawet jak masz AC to za kłopoty i stratę czasu nikt Ci nie zapłaci. Tu jest Polska i trzeba też brać pod uwagę takie rzeczy , a statystyki policyjne nie kłamią.
Wszystko pewnie zależy na jak długo chcesz kupić auto ?
Koledzy w większości wypowiadają się pod względem rynkowej możliwości późniejszej ewentualnie odsprzedaży auta i popytu na takowe ( z doświadczenia w handlu nimi ) .
Dla siebie na kilka lat eksploatacji zawsze warto kupić takie , które nie zrujnuje kieszeni ( czyli pewne )
A każde auto z wiekiem traci na wartości ( nie mówimy o oldtimerach )
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Jak już mówiłem, przemyślcie Megane III. Wersję z nawigacją bez problemu znajdziesz, resztę wymagań też spełnia. A mówcie co chcecie, jakościowo jest lepiej jak w Fordzie czy Oplu... Pomijam już fakt, że pod względem bezawaryjności też
Oczywiście, zgodzę się, że VW pod względem jakości wykonania i elementów wnętrza, jest wzorem dla segmentu.
# Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
- Inspekcje @ dolnośląskie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo
Dobrze już wcześniej poradzono - nie spłukujcie się do ostatniej złotówki za auto. Niech się okaże, że np. ponadplanowo padnie sprzęgło + dwumas za 3 tysiące. Autobus wtedy? Prawda jest taka, że najbezpieczniej kupić auto tak, żeby mieć do progu bólu jeszcze z 10 tysięcy. Wtedy spokojnie zrobisz pakiet startowy, ubezpieczysz itd. Jak się za pół roku okaże, że z autem wszystko ok to macie ponad piątkę na jakieś fajne wydatki dla siebie, jak nie to nie ma płaczu Oby tylko w drugą stronę to nie zadziałało.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
-Jakoob- z 10 tysięcy czego ??? km czy zł ?
Prawda jest taka iż przy każdym używanym starszawym aucie nawet regularnie serwisowanym pewne wydatki mogą niespodziewanie wyskoczyć .
Ostatnio sprowadzałem Zafirę 1.8 2005 z pełną dokum. serwis.
Przy ok 116tys udok. wym . kpl .rozrządu ( na dzień zakupu coś ok + - > 170tys.km ) ....wszystko cacy a po kilku dniach zaczęła popiskiwać pompa wodna .
Kobieta wysupłała się prawie na maksa z kasy a tu jej doszło 1000zł za kpl rozrząd + przy okazji oleje itp ...owszem boli ale to są tylko stare używane auta .
Jest takie powiedzenie ,że nie kupuje się nowego portfela za ostatnie posiadane pieniądze ....
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
10 tysięcy w sensie 100 Władysławów Jagiełło żeby posłać na walkę z usterką Tak mi się wydaje bezpiecznie - mam budżet 45000zł, to szukam czegoś w okolicy 35000zł i w razie wpadki nie ma dramatu.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Upsss ... w walce Jagiełło udało się to raz pod Grunwaldem i trochę dawno (potem dał jak to mówią teraz - dupy)
Dziś większość klientów kupuje auta na tzw. prawie "styk" - ma 45 tys to nie szuka za 35 tylko za 49 .... i ja Ci to piszę bo znam temat od podszewki
PS;
Nigdy nie patrz na innych w/g tego co Sam byś zrobił .... to jest temat rzeka
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
10tys zł w 1,4TSI to dobry zapas - duże prawdopodobieństwo, że padnie silnik
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Wierze na słowo w to co mówisz jak oni szukają. Ja tu nikogo nie namawiam do mojego podejścia, wiem tylko że po prostu zadziała stąd sugestia a co zrobi to jego wybór
Chyba wypada powiedzieć dwa słowa też co do samego auta żeby kompletny off się nie zrobił - sama aukcja i auto wg mnie wygląda ok, nie podoba mi się tylko ta folia na dachu
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Właściciel: na pytanie przez telefon czy samochód był uszkodzony - "nie on nic nie wie, jest drugim właścicielem i jak go kupował to sprawdzał wcześniej cały czujnikiem lakieru"
*otoraporter: W wyniku pomiarów powłoki lakierniczej oraz oględzin organoleptycznych stwierdzono że następujące elementy nadwozia noszą znamiona wcześniejszej naprawy: błotnik przedni lewy, drzwi lewe, błotnik tylny lewy. Na błotnikach podwyższona grubość powłoki lakierniczej. Drzwi lewe ze śladami demontażu co może wskazywać na to iż były wymieniane. Elementy mocowania, śruby zawiasów z widocznymi śladami demontażu ( drzwi lewe, błotnik lewy przedni ) nakładka pasa przedniego, zderzak przedni.
Właściciel: na pytanie czy są jakieś usterki wymagające naprawy - "nie samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym"
*otoraporter: Tapicerka samochodu tekstylna - pokrycia siedzeń przednich z plamami na siedziskach do czyszczenia. Elementy mocujące pas przedni i okular ze śladami demontażu. Nakładka pasa przedniego oraz jej śruby mocujące i otwory nie są w osi, widoczne przesunięcia względem siebie. To samo dotyczy reflektorów przednich. Na fartuchu błotnika przedniego lewego widoczne pęknięcie i odprysk lakieru, co może potwierdzać, iż błotnik lewy był naprawiany. Nieprawidłowości w pracy sprzęgła - delikatne szarpnięcia przy ruszaniu oraz stuki na biegu jałowym, zanikają po wciśnięciu *****u sprzęgła. Prawdopodobne naprawy jakie trzeba wykonać: wymiana sprzęgła w niedługim czasie, Przegląd okresowy ( brak dokumentacji ), Wymiana postrzępionej wykładziny maski silnika, Naprawa/wymiana wygłuszenia ściany grodziowej ( jest odkształcona i odchodzi ). Sprzedający nie uwzględnił informacji o kolizji której następstwem są uwzględnione w raporcie naprawy. Pojazd jest niezgodny ze stanem podanym w ogłoszeniu. Wymaga wkładu finansowego oraz posiada przeszłość pokolizyjną.
Teraz czekam, aż firma mnie pozwie za naruszenie tajemnicy.
Ostatnio edytowane przez Jankob ; 06-02-15 o 19:52
A za co ?? Za to ,że zleciłeś oględziny za własne $$$ ??? i je opublikowałeś ????
Nie wiem ....chyba kałacha trzeba naoliwić i zawleczki w granatach sprawdzić skoro w POmrocznej mniejszość chce rządzić większością
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Zakładka