Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Temat: BMW 530 E60 3.0D 2005 - Jasionka

  1. #1
    grzybol
    Gość

    Domyślnie BMW 530 E60 3.0D 2005 - Jasionka

    Ocena auta z ogłoszenia
    Marka:
    BMW
    VIN
    WBANC71080B643038
    Model:
    530 E60
    Silnik
    3.0D
    Rocznik:
    2005
    Miejscowość:
    Jasionka
    Nazwa komisu:
    -
    Link do ogłoszenia:Treść:
    Witam,
    Prosiłbym o sprawdzenie kolejnego auta.
    Samochów od 3 lat jest w kraju, wg opisu wymienione wtryski i turbo... co chyba wskazywało by na dużo wyższy przebieg niż w ogłoszeniu...
    Będę bardzo wdzięczny za każdą dodatkową informacje

  2. #2
    Użytkownik Avatar gr1oszek
    Zarejestrowany
    lis 2013
    Postów
    71
    Podziękowano Thanks Given 
    1
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    http://www.bmwarchive.org/vin/b643038.pdf

    Myślę, że może nie koniecznie. Ten model ma trochę "typowych usterek" i jak się zastanowić, to ich lista jest straszliwie długa.
    Turbo i wtryski to w sumie standard we współczesnym dieslu.
    Do tego liczyć się warto z
    konwerterem skrzyni biegów
    świecami żarowymi i sterownikiem
    stukającą przekładnią kierowniczą
    Biorąc pod uwagę, że cena tego rocznika zaczyna się już od ok. 28 tyś zł, od tego konkretnego egzemplarza wymagałbym naprawdę sporo. Trzeba by było dokładnie zbadać stan i mieć pewność, że warto za niego tyle zapłacić.
    I to jest 2004 rok, a nie 2005 i dziwna sprawa, że ma podany 2005. Rozumiem, gdyby to była końcówka 04/ I rejestracja 05, ale to jest auto z marca, a nie grudnia 2004.
    Ale przynajmniej szybę czołową chyba ma fabryczną, bo jest z zielonym paskiem - taka jak powinna być.
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez gr1oszek ; 14-01-15 o 00:39

  3. #3
    mistrzunio
    Gość

    Domyślnie

    w tej kasie to znajdziesz młodsze dużo a nie 2004 rok kolego

  4. #4
    MahaRadza
    Gość

    Domyślnie

    Jeśli ktoś trochę wsadził pieniędzy w auto to też będzie chciał więcej za samochód. Świadczy o tym między innymi zakup opon za ponad 3000 zł i dorzuca je do samochodu. Wiadomo pewnie można się dogadać tylko z zimówkami, więc pewnie już wtedy cena do zbicia o ok. 2500 zł.
    Poza tym jeśli jest pewny tego co sprzedaje, dbał o auto, regularnie wymieniał co trzeba to później też to odbija się na cenie.
    Wiadomo, że to wszystko gdybanie, ale nie ma co przekreślać auta jedynie dlatego, że zawyżoną cenę - dobre się ceni.
    Jednak wiadomo, że niektórzy wolą zapłacić mniej i kupić auto poskładane z trzech.

  5. #5
    grzybol
    Gość

    Domyślnie

    Samochod ogladniety na zywo.. okiem laika: blalacharsko wporzadku, mechanicznie wporzadku, silnik nie wydaje zadnych niepokojacych odglosow. Skrzynia pracuje plynnie, nie szarpie. Uwagi mozna miec co do stopnia zuzycia fotela kierowcy i roznych plastikow przy klamkach, przyciskach, drazku skrzynii czy stacyjce.. - byc moze plastiki rozywaja sie i to normalne, natomiast fotel kierowcy juz jest zmeczony, stan dobry minus. Kierownica lekko przytarta. W porowaniu z pewna e60 z przebiegiem 170 tys, ta wyglada na conajmniej 300 tys. Noi to by tlumaczylo dlaczego ktos ingerowal w wtryski czy turbo. Wtryski byly regenerowane. Oponki niby nowe, ale koncowka 2011 roku

    Co najciekawsze w kazdym dokumencie widnieje 2005 jako rok produkcji.
    Zalezy mi na aucie z 2005, aby zalapac sie na pelne ubezpieczenie AC. W razie czego ubezpieczyciel nie bedzie robil problemow?

  6. #6
    Starszy użytkownik Avatar thomas
    Zarejestrowany
    mar 2014
    Skąd
    LZ
    Postów
    1,621
    Podziękowano Thanks Given 
    332
    Podziękowano Thanks Received 
    1
    Podziękowano
    1 Post
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    miał jakąś książkę serwisową? sprawdzałeś przebieg w ASO? na podstawie fotela stwierdzasz, że auto ma 300tys.km?! Wystarczy, że auto było używane więcej w mieście, jeździł nim mniej pedantyczny właściciel (nie schładzał np. Turbo) i masz odpowiedź...takie wróżenie z fusów...

    z VIN może wychodzić 2004, ale wystarczy, że generalny importer wbije w BRIEF 2005 i będzie 2005 wszędzie...poza tym w cywilizowanych krajach liczy się data dopuszczenia auta do ruchu...

  7. #7
    grzybol
    Gość

    Domyślnie

    Nie na podstawie fotela, lecz ogolnie, na podstawie zniszczen materialow.
    Mi wiek auta jakos nie przeszkadza, wiec spoko, bardziej chodzi o mozliwosc wykupienia pelnego AC, a to mozliwe tyko w aucie do 10 lat..
    A podpowiedzialbys mi jeszcze jak sie ustosunkowac do postow powyzej, w ktorych podpowiadacie ze za 38 000 to trzeba sporo wymagac od tego egzemplarza?

    Ja osobiscie nie wymagam cudow, chce po prostu dobrze kupic wiec prosze sie nie wkurzac i nie wrzucac mnie do szufladki "janusze"

  8. #8
    Starszy użytkownik Avatar thomas
    Zarejestrowany
    mar 2014
    Skąd
    LZ
    Postów
    1,621
    Podziękowano Thanks Given 
    332
    Podziękowano Thanks Received 
    1
    Podziękowano
    1 Post
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    dziwne, że mój szwagier ma AC na 14 letniego Nissana...ja nie oceniam ceny czy zniszczeń, ale fakt wróżenia z fusów co do przebiegu. Nie wiem ile jest wart ten samochód...

  9. #9
    Banano78
    Gość

    Domyślnie

    Może OT ale z tego co się orientuję to przy kontynuacji ubezpieczenia można ciągnąć AC dużo dłużej (wszystko zależy od OWU). Przy nowym ubezpieczeniu część TU przyjmuje 10 lat za wiek graniczny chociaż wiem, że są wyjątki np 12 lat. Trzeba posprawdzać w towarzystwach oraz w OWU np. jakie przyjmują amortyzacje, wyłączenia itp

  10. #10
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    sty 2012
    Skąd
    łódzkie
    Postów
    140
    Podziękowano Thanks Given 
    8
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    13

    Domyślnie

    Dokładnie- większość TU ma graniczny wiek 10 lat. W "Motorze" jak sprowadzali Passerati z DE, to właśnie szukali TU, które sprzeda im też AC. Kontynuacja, to inna sprawa, ja mam AC do Corsy z 1999 Nie powiem, jest komfort, a i raz się przydało- nie musiałem się szczypać i oszczędzać na naprawie, a i jeszcze trochę zostało na inne pierdólki

  11. #11
    szwedamar
    Gość

    Domyślnie

    Z ubezpieczeniem na pewno nie będzie przy tam samochodzie problemu. Jak go kupisz to mogę ci go osobiście ubezpieczyć

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •