Dam Ci dobrą radę jeżeli nie znasz właściciela... nie wierz w nic co mówi... Najlepiej ochłoń trochę zapłać 200zł komuś kto ma pojęcie co i jak i wtedy będziesz miał pełen obraz
Dam Ci dobrą radę jeżeli nie znasz właściciela... nie wierz w nic co mówi... Najlepiej ochłoń trochę zapłać 200zł komuś kto ma pojęcie co i jak i wtedy będziesz miał pełen obraz
ja mam przelakierowany tylny zderzak oraz błotnik...bez miernika elektronicznego nie do wykrycia, więc...nigdy nie kupuj na dobre oczy...
OK, najlepiej jak pojade do ASO BMW bo bardzo blisko, tylko nie wiem ile mnie skasuja za taka inspekcje.
Poprostu zadzwoń i zapytaj, o ile dobrze pamiętam to coś około 500 zł (ale to było w Katowicach, a ceny zależne od lokalizacji/serwisu).
z ASO BMW nieraz wychodzily kwiatki ze nie zauwazali ze auto bylo zrobione z 2 nie mowiac o pomiarach lakieru czy innych elementów (chyba ostatnio Kris75 tez znalazl kiepska BMW gdzie ASO BMW nie zauwazylo nic niepokojacego). Mysle ze lepiej jednak poprosic inspektora o sprawdzenie zreszta co 2 glowy to nie jedna.
-TTom3k - jak już kupiłeś to nie jedź do ASO BMW .....będziesz dłużej szczęśliwym nabywcą ..... po co sobie na Święta i Sylwestra "poprawiać" humor
Mi przez ponad 20 lat w tym biznesie PRAWIE nikt nie zaproponował czegoś DOBREGO na zamianę ( wiem bo zawsze sprawdzałem )
Prawie ZAWSZE jest tak ,że ktoś chce "wyskoczyć" z paździerza zamieniając na inny często też paździerz aby tylko "zmienił rękę "
Wątpię abyś był dzieckiem szczęścia
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Ostatnio edytowane przez mpDante ; 13-12-14 o 11:26
Auto w pon idzie do sprawdzenia - koszt 200zł, przetrzepia wszystko
no i git. teraz tylko, aby w niedziele wieczorem nie było smsa typu: "auto sprzedane", ew. "auto zaliczkowane"
Co do ASO- naprawa gwarancyjna ASO Fiat- niby wymieniony wąż zbiornik-chłodnica- płyn i tak znika, dodatkowo uszkodzili zbiornik płynu do spryskiwaczy... ASO VW- w prawie nowym Polo odkręciło się !!! mocowanie pasa bezpieczeństwa- ASO wołało książki i umówienia się na ewentualną naprawę, po wyśmianiu i obsztorcowaniu dokręcili w sekundę...
No i co?
Obejrzales?
Nie moglem sie dogadac odnosnie ceny, wiec odpuscilem ale widze ze autko nadal wisi Jest ok, szkoda ze nie czarna wiec nie napalalem sie az tak..
Czyli wszystko ok, ale nie wziales bo nie spuscil ci ceny, i nie podobal ci sie kolor ? Serio ?!
Zakładka