Szewd/Włoch/Niemiec/Japończyk - Co wybrać?

[rafaell]

Witam wszystkich!
wybaczcie, że zakładam kolejny wątek pt. "jakie auto kupić"

Gdy decydowałem o zmianie auta, nie sądziłem że będzie to taki kłopot, a polega on na tym, że im więcej czytam o samochodach tym bardziej nie wiem jaki chcę kupić :/

Szukam wygodnego diesela klasy średniej po roku 2005, rocznie przejeżdżam około 40 k/km i na nowszy model mogę przeznaczyć 40 tys/zł

Auto nie musi być "super wymuskaną igiełką", akceptowalny jest większy przebieg czy jakieś tam przygody nie ingerujące zbytnio w zawieszenie, ważne by auto było "zdrowe"

Podpowiedzcie, czy w tych pieniądzach jest sens szukać Volvo S60 2,4 D5 (rocznik około 2005 może 2006), czy z góry odpuścić to auto?

Drugim na liście jest Włoch - Alfa Romeo 159 1,9JTDm 120-150 KM - i tu boję się, że budżet pozwoli mi na zakup jedynie rocznika około 2006, a podobno ten model przed rokiem 2007 był nękany przez "choroby wieku dziecięcego" typu wadliwy kolektor ssący, korodująca przekładnia kierownicza czy świszczące uszczelki..

Inną opcją jest auto świeższe, Ford Mondeo MK4 2,0 TDCi, może z uboższym wyposażeniem ale za to rocznik 2007-2008, dodam że choć przelotnie, ale bardzo mile wspominam focusa z 2005r 2,0 TDCi

z kolei szwagier mi mówi, żebym rozglądał się za mazdą 6 2.0 CiTD 143KM z lat 06-07' - ale o tym aucie niewiele wiem :/

Proszę o "otrzeźwiający policzek", "kopa na zapęd" lub cokolwiek co pomoże mi się określić

z góry podziękować
pozdrawiam
rafaell

[Kris75]

Zdecydowanie Mazda 6 ZDECYDOWANIE.

[tradelux]

Zaczynając od Volvo S60 z 2.4D5 to niestety do 40tys zł nie ma szans znaleźć nic godnego uwagi. Dobra wersja po opłatach (akcyza 18,6%) będzie kosztować w ok. 45tys zł (przebieg w ok. 180tys km).
Auto będzie miało bardzo dobre wyposażenie, komfort na bardzo wysokim poziomie i klasę samą w sobie

Alfa Romeo 159 to co wypisałeś tyczy się tylko wersji 150KM. 120KM 8v pozbawione są tej wady. Fabrycznie te silniki (8v) mają w ok. 130KM.
159 kupisz nowszą z przebiegiem +/- 170-200tys km, lub starszą z przebiegiem w ok. 110-130tys km.

Mazda diesli 2.0 czasami lubi sprawić psikusa. Ma swoje typowe bolączki, o których poczytasz na forum. Auto generalnie mało awaryjne, warte polecenia jednak z minusów to dużo gorsze wykończenie wykończenie (w porównaniu np. do Volvo S60) i jakaś taka bezpłciowość.

Zamiast Mazdy zdecydowanie bardziej poleciłbym Saaba 9-3 najlepiej w wersji SS.

[adi1987]

Ja uwazam ze najrozsadniejsza decyzja bedzie Ford Mondeo Mazdy nie polecam gdyz kolega mial 2 takie i mial z nimi duze problemy glownie z zawieszeniem radzil bym sie zastanowic nad passatem b6 lub vectra c po 2005 wiem ze mozna znalesc taka vectre w dobrym stanie od pierwszego wlasciciela polecam poniewaz tem woz jest najleprzym przykladem na to jak przelamac sterotypy o marce Opel sam mam taka vectre w dieselku do 2 lat i jestem mile zaskoczony silnik pracuje bez zarzutow a automat jest rewalacyjny

[rafaell]

dzięki panowie za odzew
w przypadku volvo właśnie tego się obawiałem właśnie ze względu na akcyzę szukałbym raczej w kraju. Obecnie jeżdżę volvo S40 02' i miło by było przesiąść się na s60, ale widać nie przy tym budżecie, a jego górny pułap to 40k.

Mazda - tak jak pisałem wyżej, nie znam tego auta. Patrząc na zdjęcia, auto może się podobać i nic mu nie brakuje, z drugiej strony praktycznie nie widziałem go jeszcze (czyt. nie zwróciłem uwagi) czy to na ulicy czy gdzieś na parkingu. Wybiorę się do komisu, dotknąć, pomacać, przyjrzeć się materiałom, może pojeździć.

Kris75- zdecydowanie polecasz mazdę 6, możesz rozwinąć myśl, może jeździsz taką na co dzień?


Odkryciem jest tu dla mnie Saab 9-3 i tu w przeciwieństwie do mazdy, nie raz zawiesiłem na nim oko, w sumie nie wiem dlaczego w ogóle nie brałem go pod uwagę ;/
Silniki widzę u niego fiatowskie jtd, nie wiem jak trwałe ma zawieszenie i jak z usterkowością pierdółek, jego też pójdę "pomacać"
Wizualnie, saabik może się podobać, szczególnie w bogatszych wersjach np aero + ciekawy kolor np taki http://otomoto.pl/saab-9-3-1-9-tid-f...C11407840.html
nie wiem czy odnajdę się we wnętrzu auta, przyjrzę mu się


o nowym pasacie nasłuchałem się od użytkowników wiele złego i wolałbym się nie pakować w VW
Mondeo wygląda świeżo i jeździ też nie najgorzej, silnik od PSA, w tej cenie niska wersja wyposażeniowa, ale podstawowy osprzęt jest.
Opel, miałem dwa i więcej mieć nie będę, fakt że myślę tu o starszych modelach, nowsze może już nie dają tak popalić użytkownikom, ale niesmak pozostał.

Czyli na tę chwilę, na czele stawki znajduję się alfa 159 mazda i saab do weryfikacji może mondziak...

[soundcheck]

W tym segmencie jest przynajmniej kilka aut wartych zainteresowania. Z wymienionych przez Ciebie jeździłem trochę Mazdą, mniej Alfą i Fordem, niestety z wyjątkiem tego ostatniego tylko z silnikami benzynowymi. W ogóle jakiś benzynowy jestem, więc nie wiem czy powinienem zabierać głos w dyskusji o Dieslach.
Mazda to solidny kawał samochodu. Robi mniej korzystne pierwsze wrażenie od pozostałych, ale to tylko taka zasłona dymna. Potem raczej pozytywnie rozczarowuje. Zawieszenie wydaje się twarde, ale tylko do 20 km/h. Materiały wnętrza są lepsze niż wyglądają, a po liftingu i wyglądają porządnie. Przy Maździe dobrze jest trzymać się zasady, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. To zresztą dobra zasada przy wszystkich autach.
Alfa zdaje się być żywym zaprzeczeniem stereotypu o tandetności włoskich samochodów. Prowadzenie jej daje mnóstwo frajdy. Fotele to nie kompromis między komfortem a ergonomią, to komfortowa ergonomia. Silnik 1.8, z którym miałem do czynienia, mruczy sennie przy spokojnej jeździe, po ściągnięciu cugli sprawnie przyspiesza i bardzo przyjemnie brzmi.
Ford jest dla mnie najbardziej niespójny z tej gromadki. Zawieszenie świetnie się spisuje na krętej drodze, natomiast na wybojach dochodzą z niego jakieś dziwaczne odgłosy. Silnik (zdaje się, że 2.0 TDCI, ale nie dam sobie nic uciąć) po uruchomieniu brzmi jak komplet sztućców wrzucony do pralki automatycznej, żeby po paru kilometrach zachowywać się już bardzo kulturalnie. I jeszcze to wnętrze z bardzo porządną tapicerką kontrastującą z ergonomią panelu radia i nawigacji rodem z chińskiego bazaru.
Od siebie dodałbym jeszcze jedno auto do rozważenia, Subaru Outback z dwulitrowym wysokoprężnym bokserem pod maską. Wiem, wiem, zaraz mi się pewnie po łapach dostanie przy pomocy kilogramów słusznych argumentów. Na swoją obronę powiem tyle, że to do tej pory najprzyjemniej jeżdżący, przyspieszający, hamujący, brzmiący i w ogóle najbardziej spójny Diesel w tym segmencie, jaki kiedykolwiek wpadł w moje ręce. Tylko nie wiem czy się w budżecie zmieści...
Powodzenia w poszukiwaniach!

[rafaell]

dzięki serdeczne a opinie!
Na subaru niestety zabraknie $ i to na legacy, bo o outbacku to już nie wspominam
Trafnie wytknąłeś fordowi tandetny panel centralny, kłuje w oczy, ale za to np kierownica pokryta jest już dobrej jakości skórą.
Forda raczej odpuszczę i to z innego względu, przy moim budżecie mógłbym pozwolić sobie na uboższą wersję wyposażeniową, a ja niestety lubię udogodnienia, druga opcja to rezygnacja z silnika 2.0 na rzecz 1.8 i ten może być już za słaby do masy tego auta

Tak jak pisałem, odwiedziłem kilka komisów żeby zobaczyć co z czym się je.
W jednym z nich obok siebie stały saab 9-3, alfa 159 i mazda 6 - lepiej być nie mogło pomijając wersje nadwoziowe bardzo ładnie można było porównać te auta.

Po oględzinach i przejażdżce każdym z tych aut
Z całej trójki najatrakcyjniej zdecydowanie prezentowała się alfa, wyglądała na auto o klasę wyższe od dwóch pozostałych, ale i też na najbardziej... delikatne.
Bardzo ładnie się prowadzi, układ kierowniczy i skrzynia biegów daje kierującemu dużo frajdy. Użyte we wnętrzu materiały są naprawdę dobrej jakości, welurowe fotele super wygodne ( choć wysiadanie z alfy wymaga nieco więcej wysiłku ) czułem że to jest kawał wozu, mam tu na myśli i jakość i masę auta. Denerwują trochę ******ły, tu coś odstaje, tam zaślepka wylatuje, gdzieś tam uszczelka się marszczy.. niby nic wielkiego ale wpływa na ogólne wrażenie.

Mazda - porządny, poukładany samochód, stylistyka w miarę "świeża", trochę słabsza jakość materiałów niż w alfie, fotele również wygodne ale to nie to co włoszka. Spośród tej trójki samochód trochę nijaki, nie jest super piękny, nie jest brzydki, niby wszystko z nim w porządku ale jakoś nie zapragnąłem być jego posiadaczem.

Saab 9-3- hmmm, auto wizualnie najmniejsze choć niesłusznie, miejsca w środku jest sporo, z tyłu nawet więcej niż w alfie. Stylistycznie auto najstarsze z tej trójki, takie niepozorne. Wielu kierowcom nie będzie się podobał, ale gusta są gustami. Z zewnątrz wszystko ok, ale za to w środku jest już super, (bynajmniej dla mnie) jak zasiadłem w fotelu, to miałem wrażenie że jestem do tego samochodu podłączony jak do matrixa! wykonywał każde moje polecenie i robił to dokładnie tak jak sobie tego życzyłem, po przejechaniu 1 km miałem wrażenie że doskonale już czuję to auto, ergonomia rewelacja, wszystkie narzędzia tam gdzie powinny być, zegary, kierownica, fotele, w ogóle auto jak na mnie skrojone! A i silnik 1.9jtd 150KM lepiej radził sobie z masa saaba aniżeli alfy.

Tak że pozostaje saab i alfa, ze wskazaniem na saaba.
Dla mnie jako kierowcy spędzającego sporo czasu w aucie lepszą opcją byłby saab. Ładniejszy i mający w sobie to "'coś" jest włoch... tylko teraz pytanie, czy kupuje auto dla siebie czy dla przechodniów i znajomych? z jednej strony nie jestem szpanerem ale z drugiej miło jest mieć świadomość że twoje auto podoba się innym

Chyba raczej zdecyduję się na saaba 9-3 sport sedan 1.9jtd , a gdyby był po lifcie i w wersji vector lub aero...mmmm byłoby cudnie

Wybaczcie za powyższy esej, ale musiałem się podzielić z Wami moimi odczuciami

jeszcze raz dzięki za pomoc

[tradelux]

Do 40tys jest raczej nieralne kupić Sabbolota Ałero lub Vectora SS po lifcie.
W tym budżecie będzie osiągalny Linear.
Co do Alfy to dziwne, u szwagra żadne zaślepki nie wylatują

Osobiście jeśli miałbym kupować to:
- sedan Saab
- kombi Alfa

[rafaell]

może akurat taki egzemplarz alfy mi się trafił, oglądałem go dokładnie, a poprzednim sztukom "w szpary" nie zaglądałem raczej oceniałem całokształt.

tradelux- dlaczego stawiałbyś na alfę w kombi? bo faktycznie, kombi jest na naszym rynku nie przesadzając połowa więcej niż sedanów (?!)

również skłaniam się ku saabowi, zdaję sobie sprawę że wszystkiego mieć nie będę, niemniej upierał bym się przy roczniku 2006-2007, podczas faceliftingu poprawiono na plus rzecz jasna wnętrze auta, zredukowano ilość przycisków by zastąpić je wielofunkcyjnymi pokrętłami (panel klimatyzacji), drugi plus wersji po lifcie, to w całości lakierowane plastiki zewnętrzne wliczając progi i klamki, czego nie ma przed liftem (chyba?!)

wie ktoś skąd mógłbym ściągnąć specyfikacje techniczne i wyposażeniowe saaba 9-3 II ss ale przed rokiem 2008?

mała korekta, nie wiem skąd wytrzasnąłem info o znacznej różnicy mas alfy i saaba;/ biorąc pod uwagę te same silniki różnica jest rzędu około 50kg na korzyść saaba, a taka wartość nie powinna zbytnio wpływać na osiągi. Tak się zasugerowałem że w saabie faktycznie czułem lepsze odejście


ale beczka, kolego tradelux, masz w swojej ofercie i alfe 159 kombi i saaba 9-3 vector już się nie dziwię skąd tyle o tych samochodach wiesz
a te ceny z Twojej strony to aby na pewno aktualne? coś dziwnie wysokie mi się wydają?;/

[costam000]

kolego rafaell trafiłeś na forum o wdzięcznej nazwie 'bezwypadkowe' zatem samochody które są tu na sprzedaż przez forumowych importerów to samochody bezwypadkowe z oryginalnym przebiegiem. Jeżeli porównujesz te samochody do 'igiełek, cukierków, nic nie stuka nic nie puka' z "alleszrot" to życzę powodzenia przy zakupie takiego egzemplarza :P Dokładnie poczytaj forum, opinie o sprzedawcach i nie dziw się że ceny są wyższe niż widujesz w komisach czy w ofertach internetowych.

[tradelux]

Nie, nie.
Na stronie są nieaktualne oferty, których dawno nie ma. Saaba na chwilę obecną też nie mam
Mam porównanie, ponieważ przez większą ilość tys km. używałem jedne jak i drugie auto. Do tego doświadczenie od strony technicznej/serwisowej.

Jeśli chodzi o sedan:
- Saab ładniej wygląda
Kombi:
- Alfa przypomina trochę Brerę i lepiej się prowadzi od kombi Saaba

[Hormon]

Więc i ja dorzucę swoje 3 grosze... Troszkę ponad rok temu stałem przed podobnym dylematem odnośnie zakupu autka. Dysponowałem podobnym budżetem, również szukałem diesla, jak najmłodszego i z jak najlepszym wyposażeniem, nie wspominając o pewnym pochodzeniu Nie będę opisywał jakie marki brałem pod uwagę i ile trwały poszukiwania, koledzy którzy byli aktywni na poprzednim forum (w tym tradelux) może pamiętają moje przygody z tym związane W każdym razie powiem jaki był, a raczej jest, efekt końcowy... mianowicie Saab 9-3, SS, wersja Vector
Mimo, że wcześniej nie wiedziałem zbyt wiele o tej marce oprócz tego, że szwedzka i że zawsze była dla mnie klasą samą w sobie, na którą mogą pozwolić sobie biznesmeni, jak wsiadłem pierwszy raz od razu wiedziałem, że będę szukał tylko Saaba On ma w sobie to "coś", jest inny niż większość jeżdżących aut po naszych drogach i choć ostatnio zauważam coraz więcej Saabów to zapewniam Cię rafaell, że niejeden przechodzień zwróci uwagę na ten wóz. Mnie kiedyś nawet zaczepił facet na parkingu Jeszcze jeden plus jest taki że Saaby mają bardzo dobre wyposażenie nawet w tańszych wersjach i ogólnie są w dosyć rozsądnych cenach, pomijając oczywiście "perełki" Jeśli chodzi o eksploatację i awaryjność...uważam że w każdym aucie które się używa wcześniej czy później będzie coś do zrobienia...poza tym "jak dbasz - tak masz"...niezniszczalnym pojazdem może być chyba tylko czołg

Tak więc życzę udanych poszukiwań i zadowolenia z (jakiegokolwiek) wyboru

P.S. Niektóre wersje Saaba przed liftem progi też mają lakierowane

[rafaell]

zdecydowałem, będzie saab 9-3 SS
dzięki chłopaki za wszystkie sugestie, jak już uda mi się ustrzelić moją sztukę, z pewnością się tym z Wami podzielę

Pozdrawiam

[Banio]

Hej rafaell!!! Dokładnie Cię rozumiem kolego, sam jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Widzę że cenisz sobie (u mnie znowu to samo) piekno auta, i tzw motyle w brzuchu podczas jazdy swoim przyszłym aucie. Nie wiem czy czytałeś moje dylematy ale mam taki sam ból głowy, z tym że niestety dysponuję funduszem o 10 tys. mniejszym niz Twój niestety. Jesli chodzi o Saaba to słyszę rózne opinie skrajne a to że części drogie, a to że to opel.A tak naprawdę to z tego co czytam to wszystki WSZYSTKIE auta maja w sobie mola i wady -bo tak naprawde nie ma marki bez wad prawda? I tak przegladajac te fora i opinie zaczynam dochodzić do wniosku że najlepiej kupić auto sprawdzone, zadbane od znajomego, które widziałes jak było eksploatowane...( ja na szczęście mam takie na oku prawdziwa perełka z zewnątrz no i w wewnątrz gościa znam bo już od niego jedno kupiłem-tyle że to ten podobno niesczęsny oplel vectra C też z tym samy m silnikiem 1.9 cdti 150KM...ale przejechane tylko 85 tys....od nowości..)Pewnie będzie chciał więcej niż mam , ale zastanawiam się czy w tym przypadku nie pożyczyć kasy...Tak więc jeżeli tradellux faktycznie sprowadza auta godne to lepiej kupić nieco starsze niż świeższą tzw. perełkę od bóg wie kogo...

EDIT:
p.s. Nie mogę zlokalizować tych ofert np. tradeluxa możecie mnie oświecić?

[Wolf]

W podpisie kolegi Tradeluxa masz linki do aktualnych ofert