Auto na niemieckich blachach - wątpliwość?

[Lord Wajder]

Witam,
Mam zamiar zakupić autko od siostry, która mieszka w Niemczech. Problemem jest to, że nie chciałbym jechać do niej tylko załatwić to bez przemieszczania się.
Mam na to taki pomysł i prosiłbym o wskazanie ewentualnych luk albo ryzyk z tym związanych:
1. Siostra przyjeżdża autem do Polski na niemieckich, normalnych blachach (auto dalej jest zarejestrowane w Niemczech)
2. Spisujemy umowę (po polsku i niemiecku)
3. Auto zostaje w Polsce
4. Siostra zabiera dokumenty i blachy do Niemiec, wyrejestrowuje auto i przesyła mi potrzebne dokumenty pocztą (tu pytanie dodatkowe - jakie dok. będą mi potrzebne)
5. Z otrzymanymi dokumentami udaje się do Wydziału Komunikacji gdzie rejestruje auto (w Niemczech jest już wyrejestrowane)

Czy taka ścieżka jest ok?

Ps. Kiedy zrobić przegląd - można wtedy kiedy auto będzie jeszcze na niemieckich blachach?

[czeslaw555]

dobrze myślisz. Dostać od siostry musisz 2 zielone dokumenty, karte i dow.rej z adnotacją o wymeldowaniu . Jak to masz w garści jedziesz do W.K. i potem U.Celny, Skarbowy i wydz. kom. tutaj masz podaną kolejność co i jak ... http://www.autokalkulator.pl/

[yogi1]

Tylko, że jak zrobisz badanie na niemieckich blachach siostry, to pamiętaj żeby z briefami odesłała również te blachy, bo będziesz je musiał zdać w WK.

[Lukas.s]

Wtedy pisze sie oświadczenie o odesłaniu tablic poprzednimu właścicielowi

[takietam]

A PCC nie będzie do odprowadzenia przy umowie zawartej w PL?

[Grzechu]

Bedzie będzie umowę trzeba napisać iż została "zrobiona" w germanii

[Lord Wajder]

A czy w Polsce nie będą mi potrzebne blachy niemieckie? Dziś pisałem na chacie z konsultantem z WK Wrocław i napisał mi tak "Do celów rejestracji w Urzędzie Miejskim będzie potrzebna umowa, dowód rejestracyjny niemiecki przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego, zaświadczenie z urzędu celnego o opłaceniu akcyzy, zaświadczenie z urzędu skarbowego o opłaceniu lub zwolnieniu z opłaty podatku VAT, potwierdzenie dokonania opłaty recyklingowej.
Natomiast jeżeli nie będzie niemieckich tablic to obecny właściciel pisze przy pracowniku oświadczenie, To czy samochód został wyrejestrowany w Niemczech czy też nie, nie ma dla Urzędu Miejskiego znaczenia."
A obecny właściciel będzie już w Niemczech... :/

[takietam]

ten obecny właściciel to będziesz ty . Najlepiej pytać bezpośrednio tam gdzie będziesz rejestrował, bo co okienko to inny "kraj".

[Lord Wajder]

ano tak

[yogi1]

Dokładnie, u nas jest państwo w państwie. Przykładowo w Rzeszowie WK nie akceptuje czegoś takiego jak oświadczenie o wysłaniu tablic poprzedniemu właścicielowi. Jeśli robisz badania na danych blachach, czy to oryginałach, czy zjazdówka, to musisz je zdać. Jeśli nie masz tablic, zostaje Ci wybranie próbnych, badania T. i rejestracja.

Dlatego co wydział, to inna gadka. Dowiedz się dokładnie jak jest w miejscu gdzie docelowo będziesz samochód rejestrował i działaj.

[Lord Wajder]

a właśnie, co z tym przeglądem? jest jakaś inna opcja niż to, że siostra mi przesyła blachy? A nie zabiorą jej tych blach w niemieckim WK?

[yogi1]

jest, siostra odsyła ci papiery, robisz celny, skarbowy, tłumaczenia, recykling i idziesz do WK. tam płacisz cos bodajże ok 60-70 za czerwone próbne, zakładasz na samochod, jedziesz robic badania, powrót do WK i rejestrujesz.

Nie, siostrze nie zabiorą blach, sciagnie z nich tylko nalepki.

[Lukas.s]

60-70 za czerwone

62,5 pln :d

[yogi1]

No to kolega ma podane wszystko jak na widelcu i co do grosza

[takietam]

To doda 4 zł na piwo na rzecz forum i może koszty podliczać