Auto Handel Cesar - Stronno - woj. kujawsko - pomorskie
Witam.
http://autohandelcesar.otomoto.pl/
Czy miał ktoś do czynienia z tym sprzedawcą? Ceny raczej niewysokie (aż za niskie), opisy trochę "handlarskie", ale jak będę w okolicy to przy okazji bym obejrzał parę autek. Stąd też pytanie, czy ktoś ma jakieś uwagi dot. oferty, sprzedawcy? Jakieś opinie?
Odgrzeje kotleta, co możecie powiedzieć o tym komisie? Bo ma same igły z małymi przebiegami, a jechać na marne nie ma po co
Jeżeli cofają liczniki to powinni to robić umiejętnie albo w ogóle tego nie robić
http://autohandelcesar.otomoto.pl/ci...C17126623.html
podają 118 000 km a na zdjęciu 142 566 km
C17126623_8.jpg
http://autohandelcesar.otomoto.pl/ma...C16587435.html
Przebieg w km: 97 000 km a w opisie Ksiązka serwisowa prowadzona do konca, w pełni udokumentowane 120,000km a tak faktycznie ile ma to nie wiadomo
opisy PERELKA OD LEKARZA! itp. jego inne opisy, nie wiem czemu mają służyć, czy to naprawdę jeszcze działa na potencjalnych klientów
Ostatnio edytowane przez grzkem ; 27-03-11 o 18:01
sądzimy że sprzedaż ygełek słabo idzie i potrzebna reklama na forumNapisał szajusng0
Ostatnio edytowane przez Kris75 ; 22-11-11 o 13:19
Cześć !
Bardzo miła i fachowa obsługa! Kupiłem od nich auto około 2 miesięcy temu! Stan zgodny z opisem - PERFEKCYJNY ! Sprzedający udostępnił mi auto do sprawdzenia w ASO !!!
Bez problemu podaje nr. VIN do sprawdzenia!
Dostałem do mojego Peugeota gwarancję na okres 3-miesięcy!
POLECAM TEGO SPRZEDAWCE !
yyyyyyyyyasne...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
od razu sie atmosfera ocieplila , mysle ze trzeba do polecamy przeniesc
Ostatnio edytowane przez Tytan ; 23-11-11 o 08:12
Dlaczego do spam od razu ja tez duzo dobrego slyszalem o tym sprzedajacym, do kazdego zakupionego auta nie tylko VIN ale i NIP oraz pelen bak paliwa z gwarancja uzupelniana (ZA DARMO!) do konca 2012. No i najwazniejsze zapomialbym gratis choinka zapachowa (moja ulubiona kokosowa) i lizak dla dziecka
bardzo polecam sprzedawce, mily, ladny i ladnie pachnie i ma ladne samochody
no cacy cacy
Sardzent, stopuj stary bo się chłopina nie wypłaci i jeszcze inni uwierzą...
Pinokio mam pytanie - napompowali Ci gratis koła azotem czy była to ekstra mieszanka o takiej specyfice jak poniżej?
azot 78.804%
tlen 20.946%
argon 0.94%
dwutlenek węgla 0.0360%
neon 0.00181 %
hel 0,00052 %
metan 0,00017%
krypton 0,00011%
wodór 0,00005%
ksenon 0,000008%
Jeśli nie miałeś takiego gratisu (oj żałuj chłopie) to jak teraz myślisz - dałbyś radę to u nich wynegocjować?
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Panowie,,,każdy ma rozum ,,,starczy już tej "polewki"
To może ja się wypowiem, jako osoba która miała nieszczęście zakupić u tych ludzi Fiata Stilo 2 lata temu.
Auto według opisu w stanie idealnym okazało się autem nie tak do końca idealnym. Napaliłem się na nie, bo jest bezwypadkowe, a to już było coś (trochę się aut naoglądałem podczas poszukiwań), dodatkowo skusiło mnie bardzo bogate wyposażenie oraz znany mi silnik (rodzice posiadali AR 156 z tym samym silnikiem, ale nieco słabszą turbiną). Przy przebiegu także nikt nie manipulował (sprawdził mi znajomy z ASO Fiata, kiedy był robiony ostatni przegląd i przy jakim przebiegu), choć w ogłoszeniu podali przebieg o 20.000 km mniejszy niż był na liczniku w dniu oględzin.
Tyle dobrego o sprzedawcy.
Teraz gorsze strony.
Auto miało być w doskonałym stanie technicznym. Ma otwierany dach, który podobno zepsuł klient podczas zimowych oględzin (deklarowane było, że zerwana linka). Po dwóch latach, mimo prób, dachu nie udało się uruchomić. Mechanicznie wszystko wygląda ok, zębatki/gwinty/linki/prowadnice itp. itd. Można go zamknąć, jednak na otwieranie nie reaguje (elektryczne). Męczyło się przy dachu, w ciągu tych 2 lat, kilku elektromechaników. Żadnemu nie udało się dojść, co jest nie tak.
Parę dni temu odsyłałem zamówione nowy silniczek i panel sterowania - pomimo wymiany tych elementów dach nadal nie reagował.
Dodatkowo, podczas początkowego, samodzielnego dłubania, wiele rzeczy wskazywało na to, że sprzedający perfidnie mnie okłamał - dach był wcześniej rozkładany i niedbale poskładany, część kabli była porozpinana, podsufitka poobrywana (przyklejona została na taśmę dwustronną w tych miejscach, gdzie 'coś nie wyszło').
Druga sprawa - majstrowali coś przy układzie kierowniczym, po jakichś 2 miesiącach odezwała się maglownica - zaczęła cykać przy skręcaniu. Regeneracja to koszt 800 pln, który musiałem ponieść.
Kolejna sprawa - radio z nawigacją. Wydawało się, że jest ok. Po zakupie, okazało się, że nie do końca. Laser napędu CD był na wykończeniu. Przy odtwarzaniu płyt przerywało. Aktualizacja softu, również nie była możliwa z uwagi na przerywanie - wyskakiwał błąd. Dostać osobno taki laser to rzecz niewykonalna niestety, pomogło na jakiś czas rozmontowanie i przeczyszczenie lasera. Używana, sprawna nawigacja - koszt od 700 do nawet 1200 pln. Odpuściłem sobie.
Dodatkowo, mnóstwo usterek elektryki. Sterowanie z przedniego panelu tylnymi szybami jest utrudnione z uwagi na to, że przyciski działają jak chcą. Zamykanie otwiera, lub zamyka szyby i na odwrót.
Klima oczywiście również okazała się uszkodzona (auto kupowałem zimą, klima się nie załączała, uwierzyłem sprzedawcy że przy mrozach poniżej -5 stopni C, klima się nie załączy). Na szczęście była tylko nieszczelna. Pospawanie chłodniczki klimy - 30 pln + cały dzień mojej pracy na rozmontowaniu przodu.
Regulacja wysokości świateł oczywiście nie działała. Chcąc naprawić wadę, wyjąłem reflektory i okazało się, że silniczki są rozłączone. Po podłączeniu wywaliło błąd reflektorów. Silniczki spalone.
Otwieranie bagażnika nie działa jak powinno niestety + prawdopodobnie klapa bagażnika pochodzi z innego auta - kluczyk nie pasuje do zamka. Aby otworzyć bagażnik, muszę zgasić silnik i otworzyć go pilotem, pomimo, że wg instrukcji powinno działać to w taki sposób, że gdy samochód jest otwarty, to bagażnik można również otwierać jak drzwi - naciskając na ukrytą klamkę.
Ogólnie - sporo problemów mam z elektryką, zapewne spory wkład mieli w tym majstrowie z AH Cesar.
Opony padaki + tłumik do wymiany + zerwana linka w dachu + sprzęgło na wykończeniu - , tego byłem świadomy podczas zakupów i o tym zostałem poinformowany (mniej lub bardziej mijając się z prawdą). Rzeczywistość niestety okazała się brutalniejsza.
Długo by wypisywać... W każdym razie, zamiast planowanych 3 tys. na naprawy, wydałem do dziś jakieś 8 tys.
Auto oczywiście doprowadziłem do jako takiego stanu. Został mi dach i drgająca podsufitka, która hałasuje. Z dachem pewnie sobie nie poradzę, bo tutejsze bydgoskie sławy elektromechaniki nie dały rady. Podsufitka na wiosnę, dam do tapicera i mi zrobi.
W tej chwili rodzice szukają auta dla siebie. O Cezarze nie chcą słyszeć, bo się trochę naoglądali mnie, dłubiącego w 'perfekcyjnym' aucie.
Cóż tu ukrywać kolego - jaką cenę dałeś za te auto, powiedz? Który to rok, jaki silnik?
Ja kupilem stilo od podstarzalego niemca, ktory jedzil nim seit neu.. No i mimo ze moze z tydzien wszystko chodzilo, to problemow z tym autem mialem cala kupe. Ot dziadowskie auto i tyle. Moim zdaniem nie masz co wylewac swoich zalow na handlarzaU mnie regulacja wysokosci swiatel tez nie dzialala, laser w ori radiu cd smieć, swiecily poduszki, ESP, Klima raz dzialala a raz nie, raz wiala zimnym z prawej, cieplym z lewej. Nie dzialalo grzanie tylka. W koncu wyzional ducha czujnik polozenia walu 900km od domu... Aha no i tlumik mi tez przerdzewial ;d Naprawilem, pokasowalem bledy i sprzedalem. Poszlo w 1 dzien, no bo ori lakier i pelen serwis w ASO. Niepotrzebnie tylko rozrzad zmienilem. FIAT NO MORE!
PS
Mam wpisac dane niemca w dziale niepolecane ?
|
Odpowiedź z Cytatem
Zakładka