Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Temat: M-B W 124 diesel

  1. #1
    inhalt
    Gość

    Domyślnie M-B W 124 diesel

    Pytanie bez nagród rzeczowych niestety.
    Czy da się jeszcze kupić i sprowadzić (głównie z Niemiec) Mercedesa W124 z silnikiem diesla spełniającego wymogi:
    - bezwypadkowy;
    - w miarę zadbany;
    - sprawny technicznie (nie do remontu, a tylko do poprawek i wymiany części eksploatacyjnych);
    - rozsądny przebieg typu do 250 tys km?
    Czy to jest realne, czy raczej należy zapomnieć.

    Na mobile widzę np. W202 z roku 1994-1996 z przebiegami często około 180 tys km. Bywa, ze mają deklarowane 250 tys km, ale bywa, że mniej niż 150 tys. Oczywiście na podstawie ogłoszenia trudno dociec prawdy.
    Jednak skoro W124 był produkowany do 1997 roku (czy się mylę?) to teoretycznie egzemplarze z końca produkcji mogą się zdarzyć z przebiegiem 250 tys km - a moze jednak nie mogą?
    Jaka jest prawda?

  2. #2
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    A musi być koniecznie 250 tyś? Kilometry nie najważniejsze....

    np. takie coś:
    http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...g=&tabNumber=1

    znaleźć pewnie by się znalazł, kwestia ile jesteś w stanie za niego dać
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  3. #3
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Dobre W-124 jest drogie .....ale co to znaczy "drogie" przy cenach z alemotoszroto .....prawie nie ma niepodmalowanych egzemplarzy ...przebieg 400Tkm > nie robi na aucie wrażenia ...ino rdza ....egzemplarze poniżej 300Tkm z prywatnych rąk kosztują wiecej niż młodsze E- W210 (okular) .... Ale tu z alemoto do wyboru do koloru - jedyne w Europie mają po 200-300Tkm i są tańsze od buraków co je cukrują
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  4. #4
    inhalt
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał takietam Zobacz post
    A musi być koniecznie 250 tyś?
    http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...g=&tabNumber=1
    ile jesteś w stanie za niego dać
    No właśnie. Sam znalazłeś pierwszy z brzegu samochód, który potencjalnie moze spełnić kryteria (prawie).

    1) Czy musi być 250 tys - nie musi. Ale oczywiście czym mniej tym lepiej. Bo silnik, który może i wytrzyma nawet milion to nie wszystko. Jest jeszcze tylni most, którego regeneracja nie jest łatwa ani tania, są uszczelki, siemeringi, zawiasy, tuleje, całe zawieszenie itd. Gdy kupię samochód w oryginale z przebiegiem 500 tys km, to obawiam się, że właśnie będzie to wszystko do zrobienia. I nawet jeśli silnik będzie idealny, to reszta pochłonie drugie tyle ile samochód.

    2) Ten przykładowy kosztuje 2200 Euro. Jestem w stanie tyle dać, a nawet więcej za niezły egzemplarz. Ale nie 4 czy 5 tys Euro, bo łącznie ze sprowadzeniem, opłatami, poprawkami itd. zbliżamy się do 25 tys zł. A za takie pieniądze to można już kupić inny całkiem przyzwoity samochód. Czyli cena około 3 tys Euro za egzemplarz nie picowany i w fajnym stanie jest dla mnie do przełknięcia. O szczegółach można jeszcze pogadać na etapie poszukiwania i sprowadzania.

    3) Na nasze ogłoszenia z "popularnych portali aukcyjnych" nie patrzę - i nie przypadkiem. Dlatego ośmieliłem się zapytać na formu, czy da się sensowne W124 sprowadzić. A nie cmokałem ze zdziwieniem (na podstawie alledrogo), że w DE są droższe i bardziej zajeżdżone niz w Pl.

    Podtrzymuję pytanie. Czy za 3 tys Euro + koszty sprowadzenia i opłaty da się znaleźć naprawdę porządny egzemplarz z wiarygodną historią i nie bity?
    Ostatnio edytowane przez inhalt ; 16-02-11 o 22:44 Powód: Dodałem link

  5. #5
    inhalt
    Gość

    Domyślnie

    Bo jak patrzę na taki egzemplarz to oczywiście chętnie bym go miał, ale cena zabija!!! http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...e&pageNumber=1

  6. #6
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Moim zdaniem nie da sie. Te ktore pozostaly zachowane w bardzo dobrym stanie, sa oczkami w glowach swoich najczesciej mocno zaawansowanych wiekiem Panow i jezeli sa oni gotowi pozbyc sie swoich aut (a rzadko chca, nowe sa dla nich bezduszne i zbyt skomplikowane) to nie za 3000 euro. Jezeli jakims cudem trafiaja jednak do handlarzy, to wystawiaja je duzo drozej. To ostatni statystycznie najmniej klopotliwy MB i zainteresowani to wiedza. Swojego ostatniego prywatnego W124 z 93 roku sprzedalem w 2005 za 26 tys zl. Okularniki z pierwszych lat produkcji chodzily taniej.

    Kombi wrzucone przez kolege takietam to niestety szrot ogloszony przez obcokrajowca, ktory w prostym opisie zrobil 2 bledy jezykowe. Tu masz w miare przyzwoite w124, ledwo poczatek aukcji a juz ponad 3000e i nie osiagnieta cena minimalna.
    http://cgi.ebay.de/Mercedes-300TD-30...item2c5ad36ddc

    Oczywiscie wszystko zalezy od definicji idealnego stanu kilkunastoletniego auta. Samochod ktory wg rzeczoznawcow jest wyceniany jako niemiecki stan "1" ma wartosc 7-8 tys euro. Natomiast akceptowalny stan "3" (czyli wg wspomnianej nomenklatury sredni) bedzie polskim "idealem rodzynkiem dla kolekcjonera". Co to znaczy? Akceptowalny stan blacharki z lekkimi poprawkami po korozji, ladny srodek (poza boczkiem tapicerki wytrzymuja wszystko), dobry stan techniczny gwarantujacy odpalenie o kazdej porze dnia i nocy i podroz do Francji i z powrotem ewentualnie dolewajac pol litra oleju, w miare zgodny z vinem. Takie auto mozna jeszcze znalezc za 3-4 tys euro. Wskazowki? Nie patrz na przebieg tylko na stan, to nie Laguna, a poszukujac w DE szerokim lukiem omijaj lukrowate ogloszenia handlarzy. Jak w124 to tylko od dlugoletniego wlasciciela, a tu niestety potrzeba cierpliwosci, poszukiwan nie tylko w internecie ale i w gazetach, poczta pantoflowa itp. i wreszcie przyslowiowy lut szczescia. Wiekszosc w124 w niemieckich ogloszeniach to smieci ktorych nikt nie chcial nawet do Afryki.

    Nie dotyczy to aut z silnikiem benzynowym, tych ceny jeszcze nie zwariowaly, moze z wyjatkiem ostatnich coupe.

  7. #7
    inhalt
    Gość

    Domyślnie

    Dziękuję Panie Tomku
    W takim razie - skoro nie jestem gotów zapłacić 8 tys Euro za auto z 1993 roku - to może jednak benzyna. Jeśli ceny aut z silnikami benzynowymi nie oszlały?!
    Tylko pojawiają się pytania:
    - czy w praktyce występuje kombi z benzynowym silnikiem?
    - jaki przebieg wytrzymują silniki benzynowe w W124?
    - czy da się znaleźć ciekawy egzemplarz z benzyną, ale przebiegiem rokującym na kolejne 100-150 tys km?
    - jak silniki benzynowe znoszą gaz?
    Co do gazu to od pewnego czasu czytuję forum W202 (bardzo poważnie brałem pod uwagę ten model, ale z pewnych powodów rodzinnych póki co pomysł nie wypalił). I na forum jest dość dużo aut z LPG - szczególnie z silnikami 1.8 i 2.0 litra.
    Ale jak to się ma do W124? Czy sekwencyjny gaz za ok 2,5-3 tys zł jest do zaakceptowania przez silniki MB?
    No i czy za 3 tys Euro kupi się ładna benzynę ocenianą na "2" wg. niemieckich rzeczoznawców?

    Strasznie dużo tych pytań się pojawia

  8. #8
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał unfaller Zobacz post
    Natomiast akceptowalny stan "3" (czyli wg wspomnianej nomenklatury sredni) bedzie polskim "idealem rodzynkiem dla kolekcjonera". Co to znaczy? Akceptowalny stan blacharki z lekkimi poprawkami po korozji, ladny srodek (poza boczkiem tapicerki wytrzymuja wszystko), dobry stan techniczny gwarantujacy odpalenie o kazdej porze dnia i nocy i podroz do Francji i z powrotem ewentualnie dolewajac pol litra oleju, w miare zgodny z vinem. .
    Czymś się jednak różni znajomość wyszukiwarki od znajomości rynku

    Ale mam pytanie co oznacza - w miarę zgodny z vinem?
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  9. #9
    sardzent
    Gość

    Domyślnie

    chyba chodzi o to czy polsyntetyk czy mineralny i jaka klasa lepkosci

  10. #10
    money
    Gość

    Domyślnie

    Dwa lata temu dałem 2800 e za 124 1993 r 2.0 D Czarna z klimatyzacją (a szyby na korbkę ). Przebieg oryginalny UWAGA 35 tys.km!!!!
    Auto stało przez 5 lat po śmierci własciciela,a rodzina nie mogła się zebrac do przeprowadzenia sprawy spadkowej.
    Z powodu jego zbyt długiego postoju w nie zbyt przyjaznych warunkach było dosc duzo rzeczy do zrobiebnia,ale auto ma u mnie DOZYWOCIE (mimo tego,że nie jestem pasjonatem niemieckich samochodów-wręcz przeciwnie) i wydaje mi się,że MB 124 raczej już nie traci na wartości tylko zyskuje. Na dzień dzisiejszy nawet widok żony nie cieszy mnie tak jak widok kruczo czarnego lakieru na podwórku

  11. #11
    Michael Cheritto
    Gość

    Domyślnie

    no to pojechales z tym ostatnim zdaniem dobrze ze Zona zaczyna i konczy przegladanie netu na pudelek.pl
    po co szukac mesia po niemczech jak mozna kupic takiego i same oplaty Ci odchodza i zawsze ew 1-2 tys mozna w cos wlozyc i jezdzic
    http://moto.allegro.pl/ladny-mercede...465465527.html

  12. #12
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Mowiac o zgodnosci z vinem mialem na mysli samochod a nie olej znalezc w kraju auto z wyposazeniem i w konfiguracji w jakiej wyszlo z fabryki to igla w stogu siana.

    Kolego Michael - wybacz, chyba nie zrozumiales intencji zalozyciela tematu, za duzo siedzisz na otomoto. Ja znajde w ogloszeniach podrdzewiale w124 nawet za 4000 zl, co z tego?

    Odnosnie silnika benzynowego w MB - ja jestem laikiem w dziedzinie gazu, do tego raczej podchodze do niego sceptycznie, wiec nie pomoge. Z benzynowych MB posiadalem w124 220E chyba z 91 albo 92 roku, silnik 150KM swietnie radzacy sobie z tym nadwoziem przy akceptowalnym srednim 9-10 L/100km, oraz kupe lat temu jezdzilem przez rok C280 Sportem 94 rok, ktory na niemieckiej autostradzie przy 180 km/h palil mniej niz C180, inne przelozenie, 6 cylindrow, spokojna praca, do tego osiagal licznikowo 250 km/h (w papierach jest chyba 230). Ten ostatni silnik bardzo polecam.

  13. #13
    inhalt
    Gość

    Domyślnie Czy da się znaleźć?

    Widzę, że w dobrą stronę myślę, ale nie będzie łatwo znaleźć. Skoro diesel jest nieosiągalny w akceptowalnej cenie to zostaje mi benzynka. Nie mam nic przeciwko.
    Tylko czy za wspomniane wcześniej 3000 Euro znajdzie sie przyzwoity egzemplarz? Jakoś te z otozłom za 5-6 tys zł mnie nie przekonują i szkda czasu jeździć i szukać.
    Dzięki za odpowiedzi. Będę pewie poszukiwał zaufanej osoby, która podejmie się niespiesznych poszukiwań przyzwoitego egzemplarza.

  14. #14
    krzysiek
    Gość

    Domyślnie

    Sam jestem właścicielem bezwypadkowego egzemplarza w dieslu z prawdziwym przebiegiem 253k więc chyba da się takie znaleźć. Na razie nie zapowiada się, żebym sprzedawał swój

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •