Sprawa wygląda następująco.
Znajomemu zmarł brat, po którym w spadku przejmie auto. Auto oczywiście posiada aktualny przegląd i OC. Musi autem przyjechać kilkaset kilometrów do swojego miejsca zamieszkania (oczywiście przed sprawą spadkową, kiedy formalnie będzie mógł przerejestrować auto na siebie).
Pytanie: czy poruszanie się tym autem (jako atkualnie nie właściciel) rodzi jakieś kondekwencje?
Rozumiem,że jeśli będzie sprawcą np. wypadku - jest aktualne OC. A np. gdy on będzie poszkodowany w wypadku, nie dostanie $, bo wszystko idzie na właściciela.
Czy są jeszcze inne przeciwskazania do prowadzenia "takiego" pojazdu?
Zakładka