Peugeot 407 2.0 HDI 2005 - Wejherowo/Gdynia
Ocena auta z ogłoszeniaMarka:PeugeotVIN-Model:407Silnik2.0 HDIRocznik:2005Miejscowość:Wejherowo/GdyniaNazwa komisu:-Link do ogłoszenia:Treść:Coś o nim powiecie? Na oko to nie ma wcale nawigacji tylko półkę pod wyświetlaczem radia, poza tym sam właściciel już się przyznał, że tylna klapa była malowana w ASO, bo miał jakąś obcierkę. Ogólnie nie oczekuje po tym samochodzie (nie za tą cenę...) ideału, ale jak sądzicie - jest jakikolwiek sens?
Pozdrawiam.
Zapomnij o tym przebiegu, oglądałem 2 takie auta a ceny były bliżej 20 tys jeden skręcony o polowe a drugi w stanie mocno średnim.
Fajna dziura w uszczelce
W przebieg nie wierzę, ale też mi nie przeszkadza - sam w obu samochodach mam pokręcone liczniki i nawet nie wiem ile mają - ba - kupując ostatni swój 205 Cabrio pierwszy raz spojrzałem na przebieg jak podczas przeglądu mnie spytał diagnosta
Nie napalam się jakby co i 407SW to bardziej taki wybryk w kierunku "coś lepszego" - tak to szukam 307SW, a te w tym przedziale cenowym mają jakikolwiek sens (chociaż jak oglądam je to też niewielki).
myślę ze z samego poczatku produkcji coś się znajdzie z 307SW
Mam fajne 307 w kombi ale 2.0 benz (dobre pod LPG)
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Byłem, zobaczyłem i zgłupiałem... Wiem mniej niż wiedziałem. Liczyłem, ze zobaczę złom od którego ucieknę, a tu niespodzianka - jest zaniedbany, fakt. Przebieg jest marnym żartem - kierownica nadaje się do wymiany, a minimum do obszycia, więc przebieg spokojnie mnożymy razy półtora jak nie więcej. Są ocierki, są wgniotki. Szyby też nie trzymają jednego rocznika (ale odchył jest minimalny - 1 miesiąc 2005 na tyle i trójkątach w bagażniku oraz tylnej lewej, a 11 albo 12 miesiąc 2004 na reszcie. Wątpię w taki rozrzut w fabryce, chociaż to Peugeot, więc we wszystko uwierzę. Podłoga prosta, brak śladów spawania, malowania, itd. Rwałem uszczelki i też - wątpię, żeby się komuś chciało ściągać uszczelki (na handel nikomu się nie chce). Wad ten samochód oczywiście ma i to sporo. Gradobicie załatwiło maskę, idioci na parkingach przednie drzwi (bez tragedii, ale na obu drzwiach wgniotka jest), trochę się rdza zbliża do tylnych prawych, ale przy szybie na czarnym elemencie - dałoby się to szybko i łatwo naprawić bez oskarżeń o druciarstwo. Brak plastiku od wewnątrz na klapie. Wyświetlacz w zegarach mało czytelny, więc do wymiany zegary. Środkowy wyświetlacz dałby radę. Cena - dałoby radę zejść do 12000.
Vin: VF36ERHRE21191771 - da radę coś się więcej dowiedzieć po Vinie poza tym co poda Peugeot Servicebox?
To chyba jedno z tańszych aut w swoim roczniku i w swojej klasie przy tym jeszcze z takim wyposażeniem.
Auto chyba z komisu? Znajduję się obok miejsca w którym robiono fotki, jest tam myjnia itp? Ten komis ma niedługo swoją działalność jeśli mam rację.
Auto było w komisie przez chwile, teraz jest u właściciela. Ogólnie kupił od poprzedniego właściciela, ale nie rejestrował na siebie, a ogłoszenie na olx wystawił komis (no brzmi dziwnie... sam tego nie rozumiem)
To handlarz jest, nie własciciel - i to handlarz-partyzant.
Idę o zakład, że umowę dostaniesz in blanco z byłym właścicielem
Właściciel warsztatu samochodowego, w wolnych chwilach handlarz amator
Wpisałem Vin, rejestracje i date rejestracji jako początek gwarancji z serviceboxa i jest grubo w historii tego samochodu...
Po pierwsze: - brak przeglądu...
Po drugie: - ilość zmian właścicieli w 2011
Po trzecie: - podobno on kupił w 2013.
No nic - przestaje mi się zupełnie to podobać... Chyba kompletnie ochłonąłem już... Jeszcze podjadę z miernikiem i planetą, żeby dokładnie obejrzeć, ale to już chyba tylko dla sportu.
Ostatnio edytowane przez DJPreZes ; 17-07-14 o 23:41
Handlarz amator
"rozczarowanie kiepską jakością zakupionego pojazdu zawsze jest silniejsze od radości z jego niskiej ceny"
Oglądałem go tutaj i to właściciel tego warsztatu niby jest właścicielem: https://www.facebook.com/Jubitom?ref=ts&fref=ts No nic - chyba szkoda waszego czasu, bo ja się kompletnie ostudziłem :P
No to wytlumacz mi ten fenomen bo ja nie rozumiem.
Samochod z 2005 roku fajnie wyposazony w miare swiezy za 12 tysiecy.
Ogladales i stan techniczny Ci nie przeszkadzal, ba nawet ze jest walniety na przebiegu Ci nie przeszkadzalo.
Ale zobaczyles wydruk z CEPIKu o 5ciu wlascicielach i Twoj zapal sie ostudzil?
Gdzie tu sens, gdzie logika?
Nie tyle 5 właścicieli, co sprzedawanie samochodu co miesiąc jest dziwne. Dziwny jest też brak przeglądu, albo to, że podobno on go kupił już w 2013 roku, a tu ani słowa na ten temat... Żeby nie było - nie skreśliłem tego samochodu. Jedynie totalnie ochłonąłem i zbieram kolejne jego wady, żeby (o ile się zdecyduje) móc jeszcze zbić cenę
Uprawnienia
|
Odpowiedź z Cytatem
Zakładka