Występuje od miesiąca na Otomoto i Allegro, pod różnymi aukcjiami i zdjęciami. Oscyluje w cenie 42700-42900.
http://otomoto.pl/mazda-6-2-0-147km-...C32934149.html
Srebrny liftback, idealny stan, ładnie jedzie, trzymany na parkingu strzeżonym. Wnętrze bez zarzutów, z zewnątrz zbyt ładna.
Sprzedawca z bratem ściągają "perełki" z Niemiec co jakiś czas jak się trafi. Sprzedawca zachwycony autem, no poprostu rarytas.
VIN, książka serwisowa bez zarzutów. Sprawdzane z Jaremkiem we Wrocławiu, jak również salonem, w którym auto było kupione i co roku serwisowane - w Ragensburg'u. Auto robiło rocznie przebiegi 7-8 tysięcy, jedyna stwierdzona naprawa to malowany zderzak przedni. Wnętrze, tapicerka zadbane, tył jak nie używany.
Już się nakręciłem, że w końcu będzie auto marzeń.
Do czasu drążenia tematu zbyt niskiego przebiegu i poszukiwań pierwszego właściciela.
Kontakt z nim - bardzo miłym Niemcem, dodał nieco innej barwy światła. To, że licznik w momencie sprzedaży miał 37000, a teraz 36000, to jest pikuś.
Auto zostało staranowane przez 2 auta, wylądowało w rowie, wszystkie poduchy powystrzelały, Niemcy przeżyli, a wrak sprzedali salonowi Mazdy z Ragensburg'a, w którym go 5 lat wcześniej kupowali.
Sprzedawca poinformowany o efektach moich poszukiwań w maju, a do tej pory ogłoszenia są odnawiane i oczywiście stan jest BEZWYPADKOWY
POLECAM! (Post lekturze i dociekliwość przed zakupem używanego auta marzeń)
Zakładka