Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 75 z 116

Temat: Honda Civic 2.2 disel 2009 - Katowice

  1. #61
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    Vlad chyba nie skumal ze tu nie ma zadnej sztuczki.

    W handlu tak to dziala, gadamy ustalamy cene, negocjujemy, spotykamy sie po srodku, klient sie nie decyduje OFERTA PRZEPADA.

    To nie zadna handlarska cwaniacka sztuczka tylko normalne nastepstwo, jakby chcial ja sprzedac po starej cenie to bylaby to tylko jego dobra wola i tyle.

    A ze wolalbyc zlosliwy, to w tej sytuacji jest to calkowicie zrozumiale.

    Szczegolnie ze samochod jest DOBRY

  2. #62
    vlad
    Gość

    Domyślnie

    Ale w innym wątku było, że podwyższanie ceny to chamska sztuczka - http://bez-wypadkowe.net/showthread....trum-zawiercie

    To co ma sobie taki szary człowiek jak ja pomyśleć?

    Ustalili cenę (ustnie, ale ustalili) -klient przyjeżdża za jakiś czas i cena okazuje się wyższa - czego tu nie rozumieć. Pozostanę jednak przy swoim zdaniu.

  3. #63
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    Jest roznica gdy masz oferte z cena nizsza a po przyjezdzie masz cene wyzsza, to chamstwo.

    i jest roznica, gdy przyjezdzasz, negocjujesz, sprawdzasz auto (ktore jest OK) dalej negocjujesz po czym zawijasz laczki jedziesz do domu, po czym znowu wracasz i chcesz ten samochod kupic za tyle za ile sie wczesniej nie zdecydowales

    Poza tym tak jak napisales, ustalili cene i ZREZYGNOWAL z zakupu.

    Cena nie okazala sie wyzsza dlatego ze Handlarz chcial go naciac na 500 wiecej zlotych, wyzsza cena byla nastepstwem sytuacji z dnia poprzedniego a nie checia zarobku wiekszych pieniedzy.

    Sprobuj tak zrobic z kimkolwiek, zobaczysz jak postapi, dokladnie tak samo, tylko musi byc wlascicielem dzialalnosci.

    To tak jakbys powiedzial ze nie widzisz roznicy meidzy zamkiem z piasku a zamkiem w drzwiach.

    I to zamek i to zamek.


  4. #64
    autoskp
    Gość

    Domyślnie

    Vlad masz z tym calkowita racje-cene ustala sie raz i zarowno proby podwyzszania jak opuszczania sa nie w porzadku.

  5. #65
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał vlad Zobacz post
    Ale w innym wątku było, że podwyższanie ceny to chamska sztuczka - http://bez-wypadkowe.net/showthread....trum-zawiercie

    To co ma sobie taki szary człowiek jak ja pomyśleć?
    Powinien dostrzec lekką różnicę pomiędzy tymi przypadkami. Byłaby analogia, gdyby kupujący zapowiedział się, że jedzie, przyklepali cenę 35500 a na miejscu usłyszałby 36 000, wtedy nie byłoby tematu a autor miałby 20 plusów.
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  6. #66
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2013
    Skąd
    Jasło
    Postów
    450
    Podziękowano Thanks Given 
    135
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Dokładnie... W tym temacie wszystko zostało już powiedziane. Nie chodzi tu o pieniądze ale o zasady. Nie handluję autami ale jeśli ktoś przyjechałby mi i zaczął tak kombinować to zrobiłbym dokładnie tak jak wspomniany handlarz. Sorry znajdzie się drugi który kupi, ale ten zakup będzie odbywał się w innej atmosferze i o to tutaj chodzi.

  7. #67
    vlad
    Gość

    Domyślnie

    Te 35500 to handlarz sam zaproponował. Klient początkowo nie przystał, ale po zastanowieniu propozycja go satysfakcjonowała. Przyjeżdża na miejsce i okazuje się, że handlarz odwraca kota ogonem. Moim zdaniem to nieuczciwe.

  8. #68
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    To jest jeden z lepszych tematow jaki czytalem na forum. Aby nie bylo watpliwosci co do mojego stanowiska w sprawie, to gratuluje wlascicielowi auta luzu psychicznego i finansowego.

    Zalozyciel tematu, o ile jeszcze na poczatku mozna bylo sadzic ze jest to po prostu osoba kompletnie nie zorientowana w realiach handlu, to w nastepnych wypowiedziach odslania swoje prawdziwe oblicze,

    a) bedac niby handlowcem nie szanujac innych handlowcow (podejrzewam ze ow "handlarzyna" zgadzajac sie na inspekcje w ASO, negocjacje na sensownym poziomie, wystawiając fakturę pełny vat rozni sie od Pana wyobrazenia o osobach z tej branzy),

    b) nie szanujac innych forumowiczow (ok, troche prowokowany ale doswiadczony handlowiec jakim Pan sie tu przedstawia nie daje sie podpuscic),

    c) wypisujac ciekawe kwestie z okolic oralnych (moze czasem warto kupic cos ladnego zonie aby nie trzeba bylo snuc podobnych fantazji, a nuz sie zgodzi w realu), jest osoba nie warta aby sprzedac mu peczek pietruszki. Brawa dla Pana z Katowic, ze ryzykujac zastanie sie auta na placu elegancko pozbyl sie namolnego klienta dla ktorego naprawde zrobil duzo wiecej niz przecietny handlarz samochodami.

    Pan wylewa swoje zale, a gosc majac u siebie 30 naprawde nietanich samochodow podejrzewam ze z kolegami z branzy przy wieczornym drineczku mieli z Pana ubaw po pachy, w najlepszym wypadku nazywajac gownozjadem. Nie wiem czy warto bylo za glupie piec stow.


    @vlad - szanuje a nawet podziwiam Twoje odmiennie zdanie niz reszty wypowiadajacych sie w temacie, ale musisz jeszcze raz przeczytac opis sytuacji, a nastepnie postawic sie na miejscu tak pogardliwie tutaj traktowanego sprzedawcy. Tak jak juz ktos wyzej napisal, to byla cena wymeczona kilkugodzinnymi inspekcjami, negocjacjami, facet przystal na cene ktora w ten dzien miala mu to zrekompensowac sprzedaza auta. Myslal ze rozmawia z powaznym gosciem, ktory wyciagnie pieniadze i pojedzie do domu, zapewne zreszta wynikalo to z sytuacji (drogi Panie Marcinie, na pewno nie powiedzial Pan "35500 kierowniku i zabieram dzisiaj"?). Pomylil sie w jej ocenie i nie dziwie sie ze tak potraktowal czlowieka kilka dni pozniej. A podejscie "to handlarzyna jest dla mnie a nie ja dla niego" jest po prostu, sorry, burackie. Tak Pan traktuje swoich kontrahentow?

    Nie watpie zreszta ze kazdy z nas dzisiaj proponujac 35000 kupilby auto bez problemow.
    Ostatnio edytowane przez unfaller ; 03-06-14 o 09:37

  9. #69
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    vlad: mógł zadzwonić i zapytać czy dalej aktualne. Może potrzebował sprzedać na już, żeby kupić coś innego lub miał dość kupującego (co wielce prawdopodobne i chciał już to zakończyć), a po kilku dniach nie palił mu się grunt lub miał dość kupującego to mógł już normalnie sprzedawać.
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  10. #70
    marcind112
    Gość

    Domyślnie

    DO UNFALLER Żal mi Ciebie kolego jak za to , żeby żona z tobą "pofiglowała" musisz płacić czy kupować inne rzeczy .

  11. #71
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał vlad Zobacz post
    Ustalili cenę (ustnie, ale ustalili) -klient przyjeżdża za jakiś czas i cena okazuje się wyższa - czego tu nie rozumieć. Pozostanę jednak przy swoim zdaniu.
    ...
    Te 35500 to handlarz sam zaproponował. Klient początkowo nie przystał, ale po zastanowieniu propozycja go satysfakcjonowała. Przyjeżdża na miejsce i okazuje się, że handlarz odwraca kota ogonem. Moim zdaniem to nieuczciwe.
    Powiedz mi jeszcze jak długo ta cena powinna wg ciebie obowiązywać? dzień? dwa? a jakby za miesiąc przyjechał? Albo przysłał sąsiada, bo w sumie cena dogadana była?
    Sprawa jest prosta: negocjacje, przybicie piątki, kasa zmienia właściciela. Odstępstwa od tego tylko przy wiedzy i zgodzie obu stron transakcji. Tu takich uzgodnień nie było.
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  12. #72
    unfaller
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał marcind112 Zobacz post
    DO UNFALLER Żal mi Ciebie kolego jak za to , żeby żona z tobą "pofiglowała" musisz płacić czy kupować inne rzeczy .
    Kupno czegos ladnego swojej zonie zasugerowalem Panu, skoro podobne homoseksualne pomysly przychodza Panu do glowy to musi byc Pan zdrowo wyposzczony. Ta wypowiedz tylko utwierdza mnie w przekonaniu iz nie ma o czym z Panem gadac, tym bardziej nie dziwie sie handlarzowi. Ja nie mam fantazji o Panu z Katowic klekajacemu mi miedzy nogami.

    W ogole to jakies freudowskie, chwalic sie na forum jak zostalo sie upodlonym przez pierwszego lepszego "handlarzyne". To juz sa podklady seksualnosci ktorej ja prosty chlop ze wsi nie rozumiem.

  13. #73
    marcind112
    Gość

    Domyślnie

    no własnie zasugerowałeś czyli Wynika to z Pana głębokiego doświadczenie życiowego ( Musiał pan tak robić nieraz i się udało ) a więc na forum radzi pan innym . Ale przypominam to forum o samochodach a nie o tym na co schodzi ten temat

  14. #74
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    A ja Ci przypominam, ze to forum hobbystow i pasjonatow i my tu nie jestesmy jak **** od srania zeby Ci pomoc.

  15. #75
    vlad
    Gość

    Domyślnie

    @takietam

    Handlarz zaproponował cenę - na jakiej podstawie klient miał sądzić, że to propozycja tylko na teraz?

    Swoją drogą sugeruję zamkniecie tematu, bo górę biorą już wątki homoseksualno-erotyczne, odbiegające mam nadzieje od tematyki forum.

Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •