Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 38

Temat: Golf IV 1.9 TDI: obiekt pożądania

  1. #1
    Kris75
    Gość

    Domyślnie Golf IV 1.9 TDI: obiekt pożądania

    Cytat Napisał www.onet.pl
    Doskonała renoma, słynący z oszczędności i niezawodności silnik oraz rozsądne koszty utrzymania. Tak wiele osób chciałoby widzieć Golfa IV 1.9 TDI. Przy zakupie pożądanego samochodu warto mieć się jednak na baczności!

    O nieprzeciętnie wysokich notowaniach popularnego "Golfa w tedeiku" wiedzą także sprzedający. Sposób ich działania jest prosty – tanio kupić, drogo sprzedać. Z tego właśnie powodu warto wnikliwie sprawdzić historię oraz stan upatrzonego samochodu. Do polski trafiło i wciąż trafia wiele powypadkowych Golfów. Pół biedy, jeżeli sprzedający oferuje uszkodzony pojazd lub dysponuje dokumentacją fotograficzną, która pozwala na ocenę stanu auta przed wypadkiem. Gorzej, gdy nieświadomie kupimy samochód z "bogatą" przeszłością. Pojazdy mające trafić na sprzedaż rzadko kiedy są naprawiane we właściwy sposób. Dla potencjalnego nabywcy może to oznaczać przeróżne problemy – z właściwą ochroną w przypadku kolejnej kolizji, elektroniką oraz korozją. Warto pamiętać, że rude wykwity są praktycznie niespotykane w bezwypadkowych Golfach.


    Volkswagen Golf IV to książkowy przykład samochodu kompaktowego. Zwarta karoseria nie utrudnia manewrowania w mieście, a jednocześnie samochód jest wystarczająco przestronny, by zapewnić komfort również na dalekich trasach. Miejsca w kabinie jest pod dostatkiem, ale tylko z przodu. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca na nogi na tylnej kanapie najwygodniej będzie dzieciom. Hatchback posiada bagażnik o przyzwoitej pojemności 330 litrów. Kufer kombi jest większy o 130 litrów.

    Atutem Golfa jest zawieszenie, które zapewnia dobre prowadzenie i tłumienie nierówności. Co ważne, prosta konstrukcja jest trwała, natomiast jej naprawy relatywnie tanie. Najszybciej zużywają się gumowe elementy zawieszenia, ale każdy z nich kosztuje najwyżej kilkadziesiąt złotych.

    "Czwórkę" produkowano w czasach, gdy Volkswagen oszczędzał na wyposażeniu standardowym. W odmianie Basis dopłaty wymagał nawet centralny zamek i asymetrycznie dzielona tylna kanapa. Automatyczna klimatyzacja, skórzana tapicerka, podgrzewane fotele i ksenonowe reflektory były oczywiście dostępne, jednak ich zamówienie kosztowało krocie. Do Polski wiele samochodów trafiło z zachodu Europy. Lepiej sytuowani kierowcy często decydowali się tam na zakup Golfa przynajmniej z niezbędnym minimum, czyli ABS-em, czterema poduszkami powietrznymi, radioodtwarzaczem i ręczną klimatyzacją.

    Silnik pożądanej wersji 1.9 TDI występował w wielu wariantach. Po wszystkich można spodziewać się średniego spalania w granicach 6 l/100km, znacznej trwałości, jak również przeciętnej kultury pracy i sporej hałaśliwości. Wersji silnikowej nie rozpoznamy wyłącznie po liczbie czerwonych liter w symbolu TDI. Pod maski "czwórek" trafiały motory rozwijące 90 KM i 210 Nm (1997-2003), 101 KM i 240 Nm (2000-2006), 110 KM i 235 Nm (1997-2002), 116 KM i 285 Nm (1999-2001), 116 KM i 310 Nm (2000-2001), 131 KM i 310 Nm (2000-2006) oraz 150 KM i 320 Nm (2000-2003). Osiągi wszystkich wersji nie pozostawiają wiele do życzenia. Najsłabszy Golf przyśpiesza od 0 do 100 km/h w 12,4 sekundy, 150-konny potrzebuje na to 8,6 s. Nie bez znaczenia jest również wysoka elastyczność, która pozwala na wyprzedzanie redukcji biegu.


    Silniki 1.9 TDI uchodzą za długowieczne. Faktycznie tak jest. Przez pierwsze 100 tysięcy kilometrów rzadko kiedy zawodzą. Później trzeba przygotować się na konieczność wymiany dwumasowego koła zamachowego oraz przepływomierza. Najbardziej trwała odmiana silnika 1.9 TDI rozwija 90 KM. Użytkownicy sygnalizują, że bez większych problemów można nią pokonać przynajmniej pół miliona kilometrów. Brak dwumasowego koła zamachowego oraz kierownicy spalin w turbinie zmniejsza koszty ewentualnych napraw.

    W silnikach z pompowtryskiwaczami należy bezwzględnie przestrzegać terminów wymiany paska rozrządu oraz oleju. Zaniedbania lub zastosowanie materiałów o niewłaściwej jakości niemal zawsze kończą się kosztownymi naprawami. Warto wyrobić sobie nawyk kontrolowania stanu oleju przy każdym tankowaniu. Turbodiesle lubią "wypić" także kilka setek oleju, a sprawdzenie jego stanu co 800-1000 kilometrów pozwoli na odpowiednio szybkie uzupełnienie ewentualnego niedoboru.

    Wiele osób twierdzi, że Golf to ikona niezawodności. Praktyka pokazuje, że samochód z Wolfsburga nią nie jest. Użytkownicy Golfa muszą zmagać się z awariami. Na szczęście żadna z nich nie zatrzyma samochodu w trasie. Najwięcej problemów przysparza elektronika i instalacja elektryczna. W Golfie stosunkowo często strajkują podnośniki szyb, wycieraczki, immobilisery, światła, przełączniki oraz wskaźniki. Relatywnie szybko korozja atakuje układ wydechowy. Nieraz do wizyty u mechanika zmusza niska sprawność układu hamulcowego. To jednak awarie, których usunięcie nie kosztuje kroci. Znacznie więcej – bo przynajmniej kilkaset złotych – zapłacimy za naprawę w przypadku pojawienia się luzów w przekładni kierowniczej, awarii przepływomierza, defektu kierownicy spalin w turbinie i zużycia dwumasowego koła zamachowego. Golfy IV mają już sporo kilometrów na karku, więc zainteresowani zakupem mogą spodziewać się także innych awarii.

    Produkowany w latach 1997-2003 Golf IV z silnikiem 1.9 TDI jest samochodem godnym polecenia - trwałym, bezpiecznym, oszczędnym, niezbyt drogim w utrzymaniu i zapewniającym spory komfort podróżowania. Od 1999 do 2006 roku Volkswagen produkował bardziej praktyczną odmianę Variant. Kto dokładnie sprawdzi stan samochodu przed zakupem, nie powinien być rozczarowany. Najtańsze Golfy IV z silnikiem 1.9 TDI kosztują 8-10 tysięcy złotych. Ceny perfekcyjnie utrzymanych aut z udokumentowaną historią sięgają 30 tysięcy złotych.
    Źródło:
    http://moto.onet.pl/1636057,1,artykul.html?node=18883

  2. #2
    money
    Gość

    Domyślnie

    Z tą wygodą w podróży to raczej bym polemizował. No chyba,że ktoś się po maluchu przesiadł,bo Polonez miał wygodniejsze fotele...

  3. #3
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Postów
    340
    Podziękowano Thanks Given 
    6
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    14

    Domyślnie

    Golf to zwykły "roboczy" samochód służący to przemieszczania się z punku A do punktu B i nic więcej.

  4. #4
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Nie, no panowie nie przesadzajcie...
    Miałem okazję jeździć jakiś czas i "trójką" i "czwórką" - przeskok jest masakryczny. "Czwórka" trzyma się drogi jak przylepiona, stabilna jest przy 170-180 km/h, do tego komfort jazdy jak na kompakta jest naprawde wysoki. Weźcie pod uwagę klase auta, nie cenę...

  5. #5
    money
    Gość

    Domyślnie

    Przejedź się choćby megane lub 307 z tego samego roku... Nie wspominam już,że w podstawowej wersji francuskiego auta bedziesz miał tyle co w wersji Q w golfie.

  6. #6
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Ok... Rozumiem - to tak jakbyś się spytał do czego przyrównać Alfę 156 - do BMW e36 czy e46?

    VW rozpoczął produkcję Golfa "4" w 1998 roku, Remault Megankę II rozpoczął w 2002 roku... O czym Ty do mnie piszesz kolego?
    Are you talking to me? Cztery lata to przepaść wręcz. Jeśli mamy porównać to może bardziej do Meganki I? Jak myślisz?

  7. #7
    grzywka
    Gość

    Domyślnie

    HAHAHHA,KRIS "ARE YOU TALKING TO ME"
    Mogles dodac jeszcze: "what do u know about killing" made by Bogus Linda

  8. #8
    Wolf
    Gość

    Domyślnie

    Najtańsze Golfy IV z silnikiem 1.9 TDI kosztują 8-10 tysięcy złotych. Ceny perfekcyjnie utrzymanych aut z udokumentowaną historią sięgają 30 tysięcy złotych.
    Większość kupujących napala się na najtańsze auta w których sporo wymienionych części może pochodzić z allegro w najtańszych zamiennikach no ale przecież to GOLF,taka przewrotność polaka ma Golfa i się pręży ale części pakuje najtańsze bo to już przecież nie nowe auto to po co kasę pakować, moim zdaniem wśród najtańszych naprawdę trudno będzie znależć dobre auto.

  9. #9
    pecet
    Gość

    Domyślnie

    - Teraz powiedz mi co jest takiego w tym samochodzie że tak ci się on podoba?
    - głównie to że jest to golf
    http://www.youtube.com/watch?v=sKTkP1QPGoM

  10. #10
    Mark86
    Gość

    Domyślnie

    Golf IV nie jest zły ale na pewno za drogi w stosunku do tego co oferuje. Jest to poprawny samochód ale za tą kwotę jaką należy wyłożyć na zadbany egzemplarz wolałby coś innego, zwłaszcza że zapotrzebowanie na części do Golfa jest ogromne i niesetny często kradną te samochody.

  11. #11
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    A jak nie całe samochody to po kawałku. Koledze w Warszawie najpierw zniknęły oryginalne kołpaki a niedługo potem wkłady lusterek.....
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  12. #12
    krzysiek
    Gość

    Domyślnie

    Jak dla mnie to dyskwalifikuje go głośny i mało kulturalnie pracujący silnik.

  13. #13
    money
    Gość

    Domyślnie

    Golfa V porównaj do megane II i 307 a IV porównaj do Megane I FL i do Citroena Xsary lub Peugeota 306,może nawet do Forda Focusa...
    Może być??

    Cytat Napisał Kris75 Zobacz post
    Ok... Rozumiem - to tak jakbyś się spytał do czego przyrównać Alfę 156 - do BMW e36 czy e46?

    VW rozpoczął produkcję Golfa "4" w 1998 roku, Remault Megankę II rozpoczął w 2002 roku... O czym Ty do mnie piszesz kolego?
    Are you talking to me? Cztery lata to przepaść wręcz. Jeśli mamy porównać to może bardziej do Meganki I? Jak myślisz?

  14. #14
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Zdecydowanie lepiej. Na tle tych rywali to jednak Golf rządzi. Zdecydowanie. Jedynie Focus może mu zagrozić - głównie podwoziem. Cała reszta jest daleko z tyłu - co ma swoje odzwierciedlenie też w cenie niestety. Ja za Golfa IV na pewno nie zpałaciłbym więcej jak 15 tys zł - za tą cenę miżna kupić równolatka Passata - a to już też zupełnie inna bajka.

  15. #15
    sardzent
    Gość

    Domyślnie

    zartujesz Kris75 ... komfort Peugota lub Xsary a w Golfie 4 ... to jak jechac wozem drabiniastym

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •