Ford Mondeo MK3 2.0 TDDI 2001 r. - proszę o opinię

[morris30]

Mam okazję odkupić od sąsiada Forda Mondeo MK3 2.0 TDDI z 2001 roku, kombi. Samochód ma przejechane 223 tys. km. Sprowadzony z Niemiec, użytkowany przez niego 7 lat. Po wymianie koła dwumasowego, wtrysków i regeneracji turbiny, na wszystko faktury. Zgodnie z deklarcją właściciela bezwypadkowy. Sprzedaje ponieważ zakupił młodszy rocznik, a za ten chce ok. 8000 zł. Mogę go wziąć na dwa - trzy dni, sprawdzić w serwisie i ogólnie pojeździć czy będzie mi pasował.

W internecie krążą legendy o awaryjności tych samochodów i naprawach tego silnika idących w tysiące złotych. Czy tak rzeczywiście jest? Jak inne elementy np. zawieszenie, skrzynia biegów itp. Prosiłbym o o opinie.

Moje przebiegi roczne to około 30 tys.km. W tej chwili mam Civica VI gen z 2000 roku z lpg, przebieg 245 tys.km. od nowości w rodzinie, a potrzebuję większego samochodu typu kombi.

[Tytan]

Ja juz wiele razy pisalem o takim mondeo i kosztach.
dwums jesli wstawil regeneracje to wytrzymalosc tego to okolo 40-50tys km, turbina szybko padła no ale powiedzmy nie ma reguly, grunt to wypytaj co juz zrobił przy aucie to ci powiem czy masz wiekszosc kosztow za sobą

Jak bedziesz jedził to sprawdz czy nie telepie autem przy przyspieszaniu

[Jakoob]

Żaden nastoletni diesel nie będzie gwarancją braku kłopotów. Dużo rzeczy masz zrobionych, poza tym to TDDI a nie TDCi które jest tak często opisywane przez poszukiwaczy okazji na forach. Sprawdź go porządnie i będziesz wiedział na czym stoisz, nie byłbym na nie jeśli diagnostyka wypadnie ok.

[morris30]

Dwumasa jest nowa, wtryski też, turbina po regeneracji. Wczoraj widziałem jeszcze faktury na wymianę tarcz, klocków, i sprężyn. Niedaleko mam do warsztatu specjalizującego się w fordach, polecanego przez ludzi z forum mondeo i forum forda. Po diagnostyce przedstawię wyniki.
Honda nie sprawia mi jakoś specjalnych problemów, a w zasadzie jeżdżę nią od nowości i dlatego zastanawiam się czy warta jest zamiany na mondeo, a w tym przypadku jedynym warunkiem jest to, że mondeo jest większy i kombi...

[Kris75]

Akurat Mondeo 2.0 TDDI jest dużo mniej kłopotliwe od 2.0 TDCI - a to różnica.
W 2.0 TDDI potrafi się pompa sypnąć - ale w zasadzie pojedzie na większości plynów

[Tytan]

w TDDI wymienia sie głónie koncoki wtryskow ale to tak po 300+ tsiacach zwykle , sprezyny pekają (orginalne co 150 tys srednio)

Akurat Mondeo 2.0 TDDI jest dużo mniej kłopotliwe od 2.0 TDCI - a to różnica.
W 2.0 TDDI potrafi się pompa sypnąć - ale w zasadzie pojedzie na większości plynów

elektronika na pompie (zimne luty)

[morris30]

No to wynika z przeprowadzonych napraw, że samochód ma przejechane ponad 300 tys. km... Oj chyba zostanę z moją hanią
Pompa wtryskowa na alledrogo do TDDI to ok. 2500 zł

[Kris75]

Morris - nie gadaj głupot
Wszystko zalezy od tego co lejesz do baku.
Jak masz zregenerowane końcówki - to przejedziesz następne 200 tys km!
Polska eksploatacja jest zupełnie inna niż niemiecka eksploatacja

[Tytan]

no jasne nie ma co od razu tak stwierdzać ze ma tyle czy tyle liczy sie takim aucie ile jest wymionone na nowe, zapytaj czy wymienial pompe wspomagajaca ( w okolicy nog pasazera tyl)

lancuch ma przewidziana kontrole na okolo 300tys ale wytrzymuje sporo wiecej

[morris30]

Niepewność moja bierze się z tego, że jak na razie w mojej hondzie nie wydałem aż tak dużo na naprawę, ale to może dlatego że nic się poważnego nie popsuło . Tylko wydatki na eksploatacje.

Szukałem kombi, najpierw była na celowniku fabia benzyna z zamiarem przerobienia na gaz, ale właśnie koszt instalacji lpg znacznie zmniejszał mój budżet i dzięki pomocy forumowych importerów mogłem zobaczyć co mogę dostać na zachodzie za tą cenę. Po za tym zobaczyłem jak naprawdę duża jest fabia kombi... i sobie odpuściłem. Ciężko też coś sensownego znaleźć w ogłoszeniach (dzięki forum już wiem co to są za "okazje").

Niedawno rozmawiałem z kolegą, który odkupił od znajomego mondeo TDCI z przebiegiem 340 tys. km., serwisowany do ostatniego kilometra, za jakieś śmieszne pieniądze bo nikt tego nie chciał kupić i o dziwo zrobił nim w dwa lata 50 tys. i nie narzeka. Dlatego myślę na tym samochodem.

[Tytan]

Jesli takie monde przelatalo na autostradach lwia czesc tych KM to wszystkie jego przypadlosci przesowaja sie na okres dalszy zatem powtarzam się, liczy sie ile zostalo zrobione przy aucie.

[takietam]

Moim zdaniem taka zamiana to duży krok w tył jak chodzi o koszta eksploatacji i wygodę. Szukaj jakiegoś nieschrupanego Aerodeka.

[morris30]

Moim zdaniem taka zamiana to duży krok w tył jak chodzi o koszta eksploatacji i wygodę. Szukaj jakiegoś nieschrupanego Aerodeka.

No i tego się właśnie obawiam... Gdyby samochód którym jeżdżę psuł się, to myślę, że już bym jeździł tym mondeo. Ale tak nie jest i ciężko jest podjąć decyzję...

[morris30]

No i samochód po diagnostyce.
Wyszło:
- do kontroli sprzęgło sprężarki klimatyzacji
- do wymiany pasek osprzętu i pasek wspomagania
- do wymiany łączniki stabilizatorów - tył
- do wymiany przednie amortyzatory
- do wymiany płyn hamulcowy
- delikatne zapocenie w okolicy miski olejowej.
- dwa punkty rdzy w okolicy dołu przednich drzwi

Podpięcie komputera nie wykazało żadnego błędu. Cena spadła z 8 do 7,5 tys zł. Czy dalej warto kupić ten samochód?

[Tytan]

- co powiedzili o tej sprezarce?
- przy tej wymianie moga dosjc rolki i napinacz (komplet okolo 1000pln) pompa wspomagania napedza pompe wody i wymienia sie razem wiec warto spytac czy juz zrobione koszt okolo 1000pln
- laczniki lepiej kupic oryginal lub dobry zammienik okolo 250pln komplet
- amorki 600zl
- reszta pikus