Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: Renault Megane Coupe 1,4 16V

  1. #1
    seba87poznan
    Gość

    Domyślnie Renault Megane Coupe 1,4 16V

    W latach 2009-2012 miałem Megane Coupe dokładnie z 2001 roku w wersji 1,4 16V. Co do silnika i mocy to mi wystarczało, liczyłem się przy zakupie, że demon prędkości to nie będzie, ale dawała radę (200 km/h zrobiła z górki z wiatrem w plecy ). Co do usterkowości to przez te trzy lata zaprzyjaźniłem się z mechanikiem. Ale poklei. Krótko po zakupie wysadziło nakrętkę trzymającą pompę paliwa na zbiorniku - w ASO zbiornik i nakrętka około 1200 zł - kupiłem używkę z wiadomych względów. Po krótkim czasie zauważyłem, że spod kierownicy przy większej prędkości wpada zimne powietrze - klapka obiegu wewnętrznego. Samą klapkę ciężko kupić silniczek również. Do tego koszt robocizny około 400 zł, bo trzeba sporo demontować (podszybie, coś tam od klimy itp). Latem to wianie tak bardzo nie przeszkadza, ale na autostradzie w styczniu, nie należy to do przyjemnych rzeczy. Dalej był problem z wodą w lampach tylnych - też jedna z typowych usterek powodująca np. włączanie wycieraczki tylnej przy hamowaniu. No ale to wszystko co wcześniej wyszczególniłem to pikuś przy falujących obrotach i problemach z zapalaniem - świece wymienione, krokowiec zmieniony, (zamiennik nie dał rady, więc wsadzili mi oryginał),akumulator nowy, alternator też (bo padł mi 100 km od domu, więc powrót lawetą) - przez jakiś czas było dobrze i znowu problem się pojawił. Szukali długo i w końcu znaleźli jakieś uszczelki pod kolektorem za parę groszy.
    Z mniejszych usterek to z tego co pamiętam: problem z zamkiem tylnej klapy -( auto nie chciało zamknąć bagażnika, ale kto by to ukradł ), problem z "łapą pod skrzynią", z dnia na dzień padły tylne szyby elektryczne, hałasowała taśma od poduszki i czasem się kontrolka zapalała.
    Ogólnie auta nie wspominam dobrze, mega się cieszyłem jak nowy właściciel wziął mi go z podjazdu.

  2. #2
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Miałem kilka coupetek i tu potwierdzam słowa Seby, 1,4 16v daje radę, znacznie lepszy motor od 1,6 8v 90km z przedliftowej megany, uszczelki pod kolektorem także zmieniałem ale w egzemplarzu z motorem 1,6 16v - jest to powszechny problem a kosztują grosze, warto o tym wiedzieć zanim wymieni się silnik krokowy itp itd... Nie domykająca się tylna klapa to również powszechny problem. Żadnej coupetki nie miałem dłużej niż pół roku ale ogólnie wspominam bardzo dobrze ten samochód, poliftowe wersje z silnikami 16v dają frajdę z jazdy, auto prowadzi się dobrze i jest wygodne na codzień. Biorąc pod uwagę stosunkowo niską cenę polecam młodym kierowcom. Wśród wersji przed liftem bardzo dobrze wspominam wersje silnikową 2,0 16v (F7R) 150KM robi z meganeczki pocisk, leon 1,9 TDI ARL 150KM nie ma żadnych szans Odradzam przedliftowe motory 1,6 8v ani to ekonomiczne ani szybkie do tego padają uszczelki pod głowicą...

  3. #3
    seba87poznan
    Gość

    Domyślnie

    Fakt napisałem o samych minusach, zapominając oczywiście o plusach. Autko dobrze trzymało się drogi (kupiłem do niej od razu komplet nowych Continentali). Dodatkowo samochód jak na swoje lata bardzo ładnie się prezentował (jak na 10 letni samochód) - kolor srebrny. Fotele były bardzo wygodne i dobrze trzymały. Części nie były bardzo drogie, więc gdyby nie trzeba ich tyle kupować to uznał bym Megi za pojazd tani w eksploatacji

  4. #4
    JanuszJ
    Gość

    Domyślnie

    Żona jeździ od paru miesięcy i narazie nie narzeka, co mnie bardzo cieszy. Samemu miałem okazje kilka razy się przejechać i w sumie w miare dobrze się prowadzi, fotele wygodne, większych uwag nie mam na tę chwile. Ale zobaczymy co przyszłość przyniesie. Jak narazie drugi właściciel auta i 215k najechane niby...

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •