Rejestracja samochodu - problem z fakturą (starostwo)

[1shot2killz]

Jak to jest. Kupiłem samochód. Kolejność faktur wygląda tak.
FV1 - Europejski Fundusz Leasingowy sprzedaje Firmie, która miała w leasingu.
FV2 - Firma sprzedaje ten samochód dealorowi Forda
FV3 - Ford sprzedaje samochód mi.
Faktury między EFS->Firma i Firma->Ford są kopiami podpisanymi i podbitymi przez Notariusza.

Teraz przy rejestracji pani szanowna urzędniczka każe mi załatwić oryginał FV2 Firma->Ford, do wglądu i przybicia pieczątki za zgodność z oryginałem. Dla biurw podpis notariusza nic nie znaczy. Gdyby Firma w kodach PKD miała wpisane sprzedaż samochodów to wtedy kopia poświadczona notarialnie wystarczy i nie trzeba oryginału FV, a jak tego nie ma to musi być oryginał i koniec. Żadne argumenty nie skutkują, betonu nie ruszysz.

Czy oni są normalni? Czy to jest wymysł tylko mojego starostwa? Może ktoś zna podstawy prawne?
Może jutro pójść do kierowniczki i zrobić dym?

[tradelux]

Jak jest kopia notarialna to sie moze "odfanzolic"

[1shot2killz]

Jak jest kopia notarialna to sie moze "odfanzolic"

Powiedziała, że dla nie to nic nie znaczy. Musi być oryginał, bo musi wbić tam pieczątkę, że numery tablic się zgadzają. Nie wiem po co, ale niby tak jest.

[Lukas.s]

bzdura... muszą zarejestrować. Porozmawiaj z jej przełożonym. Podejdź z dokumentami do innego urzędnika. Sam nie wiem Powodzenia.

[jacenty84]

Pogadaj z kierowniczką/kierownikiem jak nie przejdzie a z przepisów wynika, że kopia notorialna przechodzi to poproś o odmowę i uzasadnienie na piśmie, że nie chcą przyjąć dokumentu w takiej formie - wiem że to kopanie się z koniem ale można spróbować.

[1shot2killz]

Sprzedawca/dealer również tym zaskoczony. Pierwszy raz się z tym spotyka, ale zobowiązał mi się to dosłać.
Jutro raczej mi się nie uda dotrzeć do wydziału komunikacji, ale jestem ciekaw jaką argumentację ma kierowniczka. Dlaczego potrzebują oryginału? Czemu ma to służyć lub zapobiec? Skąd takie przepisy?

Nie ma to jak rzucanie kłód pod nogi petenta, co nie załatwił sprawy za pierwszym razem szczególnie w moim starostwie. Tam nigdy nie załatwisz sprawy za pierwszym razem. Najlepiej na kolanach... w sumie skojarzyło mi się z tym http://www.wykop.pl/ramka/1817536/na...em-panstwowym/

[MarcinS]

Podobny problem miałem w 2010 r., gdy po wykupieniu auta z leasingu od razu (bez rejestrowania na mnie) "sprzedałem go" na fv mojej narzeczonej- nie wiedzieć po co w WK chcieli ode mnie oryginały f-r wykupu z leasingu, jakiś stempel na tym stanął o ile dobrze pamiętam. Chore to było ale "**** się uprze i mu daj"....

[dremp]

Jesli jest dokument sporzadzony notarialnie to w celu wlasnie potwierdzenia jego oryginalnosci i w swietle prawa ma on dokladnie taka sama moc jak oryginal

Wiec pani moze sobie gadac, ja bym rozmawial z przelozonym bo to widac ze to jakies tepe stworzenie.

[apacz]

Sprzedawca/dealer również tym zaskoczony. Pierwszy raz się z tym spotyka, ale zobowiązał mi się to dosłać.
Jutro raczej mi się nie uda dotrzeć do wydziału komunikacji, ale jestem ciekaw jaką argumentację ma kierowniczka. Dlaczego potrzebują oryginału? Czemu ma to służyć lub zapobiec? Skąd takie przepisy?

Nie ma to jak rzucanie kłód pod nogi petenta, co nie załatwił sprawy za pierwszym razem szczególnie w moim starostwie. Tam nigdy nie załatwisz sprawy za pierwszym razem. Najlepiej na kolanach... w sumie skojarzyło mi się z tym http://www.wykop.pl/ramka/1817536/na...em-panstwowym/

Mała dygresja.Komuna zostawiła spustoszenia i jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim się to zmieni.Czytam o Twoim problemie i zastanawiam się nad podejściem do tematu.Sam ustawiłeś się w roli petenta!
To jest straszne.Jaki petent?Jesteś klientem i urząd jest jak firma ,która świadczy określone usługi .To na jakim są one poziomie , to inna rzecz.Chodzi mi oto , że jak wchodzisz do urzędu , to nie w roli proszącego ,tylko w roli klienta i wymagasz określonej usługi , za którą płacisz.Te zakichane urzędasy , jak tylko wyczują, że z przepisami jesteś na bakier ,to zginąłeś.Sami nie wiedzą ,o co chodzi i dopiero jak się postawisz(zawsze żądaj podstawy prawnej) zaczynają mięknąć.Zrób tak:
Odmowa rejestracji-podstawa prawna. Złóż dokumenty na kancelarię (mają na rozpatrzenie 30 dni),ale uprzedź ich , że każdy dzień zwłoki to 300 złotych straconych zarobków(powiedzmy ,że auto ma służyć zarobkowo) i że będziesz się domagał na drodze postępowania sądowego o odszkodowanie i że ktoś za to w urzędzie będzie odpowiadał.