Witam,
powiem krótko o swojej przygodzie z Avensisami i wrażeniach po przesiadce z jednego modelu na drugi. Obydwa auta to były kombi.

Ave T22 (model 1998-2002) miałem ponad 4 lata. Kupiłem z przebiegiem 212tkm (prawdopodobnie oryginalny), sprzedałem jak miała 302tkm.
W tym czasie wymieniałem tylko części eksploatacyjne: amortyzatory, raz wymieniany był tłoczek hamulca w tylnym kole. Ogólnie żadnych ponadprogramowych usterek.
Wadą jest, że często trzeba było wymieniać gumy stabilizatorów, zwłaszcza z tyłu.
Samochód wrażliwy na ogumienie. Miałem zimowe good yeary i na nich był strasznie nerwowy, wrażliwy na koleiny i skakał po drodze. Na letnich michelinach jeździł zupełnie inaczej, o wiele lepiej.
Auto wygodne, nie męczące w długiej trasie. Bagażnik pakowny i ustawny. W aucie był ułamany zawias pojemnika na okulary znajdującego się przy lusterku wstecznym, i nie działała lampka oświetlenia z tyłu (obydwie cechy są typową usterką modelu).
Na 10 tyś km zużywało 1-1,5l oleju przy eksploatacji głównie w trasie z prędkościami 90-100 km/h. Zużycie paliwa 5,5-6,5l/100km.
Z auta byłem BARDZO zadowolony.

Avensis 2.0 D-4D 2004. Przebieg w momencie zakupu 159tkm (prawdopodobnie oryginalny), w momencie sprzedaży 172tkm.
Auto pomimo mocy większej o 26KM było mniej dynamiczne (a przynajmniej porównywalne). Za to zużywało mniej paliwa, o ok 1l/100km (najlepszy wynik 4,2l/100km wg wskazań komputera). Średnio ok. 5,3/100 km przy prędkości podróżnej 100-110 km/h. Bagażnik mniej pakowny i przez szeroką roletę, która po zwinięciu nadal utrudniała dostęp, mniej poręczny w użytkowaniu. Praktycznie brak oświetlenia bagażnika. FATALNY fotel kierowcy, tragedia jak dla mnie, superniewygodny, i to mi w nim najbardziej przeszkadzało. Auta używam głównie w trasie, i w tym aucie się męczyłem.
Prowadzenie przeciętne.
W aucie wypalone były odbłyśniki ksenonów - czyli standard w tym modelu. Koszt regeneracji to 500zł. Troszkę jakby popukiwało zawieszenie, ale jak się poczyta fora, to też standard w tym aucie. Padła pompka sprzęgła.Poza wymienionymi przez pokonane 13 tyś km auto nie wykazało żadnych wad ani usterek.
Na pokonanym dystansie auto nie zużyło ani grama oleju! (a trzeba zaznaczyć, że część pokonanego dystansu auto jeździło z przyczepką).