Ciekawe, jak sprawa siê zakoñczy...
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,14751607.html
Ciekawe, jak sprawa siê zakoñczy...
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,14751607.html
No... a ile panowie jest takich sytuacji o których klient nie wie o podobnym fakcie w swoim aucie do dzi¶
http://motoryzacja.interia.pl/wiadom...ii,1900203,339
Ostatnio edytowane przez Grzechu ; 10-10-13 o 13:36
Pomijajac ze to prawda, to dajecie same "niezalezne i obiektywne" portale. Lowcow taniej sensacji i opowiesci dziwnej tresci...
Zgadzam siê, akurat "Wybiórcza" to raczej sza³ obiektywno¶ci nie jest. Ale raczej w tematach politycznych ni¿ tak przyziemnych. Wiêc mimo wszystko co¶ musi byæ na rzeczy. Ja tam nie dziwie siê, ¿e ludzie wol± z takim tematem podskoczyæ do ogólnopolskiego wydawcy ni¿ lokalnej gazety. Lub podes³aæ temat do TVN Turbo. Wiadomo - wiêkszy rozg³os - wiêksza szansa na za³atwienie sprawy.
Ot POmroczna - Kraj Trzech Kultur .....czeskiego cyrku - ruskiego miesi±ca i ...tego co bogatszy );
Cz³owiek m±drzeje z wiekiem....szkoda tylko ¿e z wiekiem od trumny
Od dawna zdarzaj± siê przypadki napraw w salonach. Tyle, ¿e polscy dealerzy nie maj± tego nawyku, aby siê przyznaæ i opu¶ciæ cenê. Nie trzeba wcale wielkiego upustu, my¶lê, ¿e sam fakt przyznania siê i zaznaczenie tego w ofercie danego pojazdu oraz zrzucenie nieco z ceny spowodowa³o by, ¿e znalaz³ by siê niejeden klient akceptuj±cy ten stan rzeczy i auto posz³o by do ludzi w pozytywnej atmosferze. Salon nie zbankrutowa³ by przecie¿, renoma by nie ucierpia³a, ba, nawet mog³o by to polepszyæ wizerunek salonu jako uczciwego (przecie¿ mo¿e siê obcierka itp. przy roz³adunku zdarzyæ... Nie pope³nia b³êdu, kto nic nie robi...). Ale nasi dealerzy wol± i¶æ w zaparte, czarne nazywaæ bia³ym, do upad³ego wmawiaæ w oczy, ¿e to nie jest to, na co wygl±da! Dopiero s±downie trzeba takiemu udowodniæ fakty oczywiste i przy okazji pokazaæ, jakim ******em jest.
Kilka lat temu, mój kolega pracowa³ w salonie SEAT-a i opowiada³, jak po¶piesznie jechali od lakiernika do salonu, na pace maj±c owiniêty w koce tylny zderzak od Toledo. Prêdko, bo klient ju¿ w poci±gu by³, w drodze po odbiór wymarzonego, nowiutkiego autka...
Ostatnio edytowane przez Rashid ; 10-10-13 o 15:47
Hmm a czy auto jak nie jest po dzwonie z malowanym zderzakiem to co¶ z³ego? Nie popadajmy w skrajno¶æ. To tylko auto, a jak kto¶ je traktuje jak dom i nie wiadomo co to ju¿ inna sprawa
Na Fiacie w Tychach by³ kiedy¶ strajk i przelecieli ¶rubokrêtami drzwi we Fiatach 500. Sporo sztuk i co? Przemalowali drzwi na nowo i wyjecha³y w ¶wiat
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Akurat zderzak to czê¶æ, któr± ³atwo wymieniæ... ale w przypadku tego Opla:
(...)z firmy lakierniczej SNB: "... stwierdzili¶my uszkodzenia w postaci przepolerowania do¶æ sporej czê¶ci pow³oki lakierniczej na kancie lewego przedniego b³otnika na wysoko¶ci lampy. (...) stwierdzili¶my ¶lady "odkurzu" lakierniczego lub innego py³u na pow³oce lakierniczej ww. b³otnika, a tak¿e na krawêdzi maski przy prawym b³otniku. Podczas dok³adnych oglêdzin auta mo¿na ewidentnie stwierdziæ, ¿e klapa baga¿nika ma inny odcieñ lakieru wzglêdem dachu. (...) wewnêtrzna listwa progowa od strony pasa¿era jest ewidentnie ¼le zamontowana i odstaje od mocowañ fabrycznych. Niedoskona³o¶ci na pow³oce lakierniczej powsta³y w wyniku nieprawid³owej korekty pow³oki, wykonanej w nieznanej nam firmie".Piotr Korobczuk z Auto Consulting, rzeczoznawca Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego i bieg³y S±du Okrêgowego w £odzi. Podejrzewa, ¿e salon nie mówi ca³ej prawdy. Jego zdaniem na transakcji móg³ zarobiæ podwójnie. - Na Zachodzie samochody uszkodzone przez producenta sprzedawane s± po¶rednikom z upustem. Ale pod warunkiem, ¿e wada zostanie ujawniona w czasie sprzeda¿y. W Polsce salony samochodowe wci±¿ licz±, ¿e klient siê nie zorientuje, ¿e co¶ jest nie tak. A jak siê zorientuje, to traktuje siê go jak ch³opa w lesie. Salon z Pabianickiej albo sam w czasie ¶ci±gania z lawety b±d¼ przestawiania uszkodzi³ samochód i winê zrzuca na producenta, albo zarobi³ ekstra za uszkodzone auto i próbuje siê broniæ - przypuszcza.
Korobczuk przypomina sobie, ¿e podobn± sprawê prowadzi³ trzy lata temu. Wówczas klient kupi³ uszkodzon± toyotê. Producent poczuwa³ siê do cz±stkowej odpowiedzialno¶ci. Strawa trafi³a do s±du, którzy orzek³ wymianê ca³ego auta. - A ju¿ ca³kowitym minimum w takich sytuacjach jest obni¿enie ceny co najmniej o 10 procent - dodaje.
# Szanuj moderatora swego, bo mo¿esz mieæ gorszego #
- Inspekcje @ dolno¶l±skie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcjê FB Uwaga na Lenovo
To, ¿e auto by³o po poprawkach lakierniczych to nic z³ego ale kur.....em jest to, ¿e sprzedawcy to ukrywaj± a nie¶wiadomy kupuj±cy cieszy siê, ¿e ma "nówkê" oczywi¶cie tylko do czasu sprzeda¿y.
W mojej ocenie to co¶ z³ego i zwyczajnie tych ludzi o.s.z.u.k.a.n.o. Sprzedano im co¶ czego nie powinno siê sprzedaæ jako nowe. Gdybym akceptowa³ malowanie/obcierki to szuka³bym u¿ywanego. Po to siê p³aci za co¶ co jest nowe, ¿eby takie by³o. Co zrobiæ jak z fantem jak siê przytrafi taka sytuacja? Jest mnóstwo mo¿liwo¶ci, choæby sprzedaæ uczciwie bez mar¿y - kto¶ kupi albo wzi±æ na demo - przy sprzeda¿y powiedzieæ to i to malowane, nie bêdzie k³opotu. To nie kwestia czy siê da/nie da tylko czy siê chce ¿eby siê da³o/nie da³o.
Opinie, które napisa³em na forum, s± jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywn± ocen±. To nie pewnik, w rzeczywisto¶ci mo¿e byæ inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA b±d¼ Szwajcarii.
W zesz³ym roku by³ na forum podobny temat z Fiatem Punto zdaje siê. Tam wysz³o, ¿e Fiat ma ca³y serwis sprzedaj±cy taniej nowe samochody z lekkimi wadami.
Wszystko sprowadza siê do tego co wa³kujemy na forum od kilku lat - niskiej etyki sprzedawców, oraz ma³ej ¶wiadomo¶ci kupuj±cych. Na szczê¶cie powoli siê to zmienia i coraz wiêcej ludzi nag³a¶nia takie sprawy i dochodzi swoich praw.
Je¿eli pamiêtamy, ¿e wszyscy jeste¶my pomyleni, to tajemnice znikaj±, a ¿ycie staje siê zrozumia³e.
www.ogloszenia-motoryzacyjne.net
No panowie panowie, tu chodzi o nowe auto !!!!
Nie ¿e zderzak zmieniony czy malowany, on ma byæ nowy i nie tkniêty, pachn±cy, l¶ni±cy, po prostu NOWY ...
Je¶li auto mia³o jakie¶ przygody w transporcie etc.. to siê o tym mówi klientom i se oni wtedy decyduj± , albo rybki albo akwarium... ich brocha, ale ja bym nie odebra³ auta w salonie z malowanym nawet lusterkiem, bo po nowe tam poszed³em, chcê nówkê nie ¶migan±.., ¶wiadomo¶æ by mi potem nie da³a ¿yæ ze kupi³em "wybrakowany towar"
Nie wiem ja traktujê auto jako narzêdzie do pracy i nie przywi±zuje do tego sentymentu.
Rozumiem, ¿e dla niektórych zakup auta za 20tys z³ to sporo maj±tku, ale nie ma co popadaæ w paranojê...
Spinamy po¶lady, a ¿yje siê lu¼niej i lepiej z podej¶ciem jak np. we Francji
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
£ukasz - ale tu chodzi o nowe auto
NOWE TO NOWE, pachn±ce, l¶ni±ce, bez RYSY nawet. To czy ja sobie potem zrobie rysê czy nie to MOJA SPRAWA.
Ale ja mam odebraæ auto IDEALNE - za to p³acê w h...j ciê¿kiej kasy.
Jakbym chcia³ lakierowane to tego kwiatu pó³ ¶wiatu, ale po to idê po nowe auto by kupiæ i zapomnieæ o lakierowaniach, miernikach itd.
A je¶li by³o co¶ d³ubniête to niech o tym wiem, bym móg³ podj±æ decyzjê.
Zderzak malowany to nic z³ego - ale niech ja o tym wiem.
A tu typowo z partyzanta, cichociemni - mo¿e siê uda.
Powiedzia³bym ¿e 20 tys to maj±tek dla wiêkszo¶ci i ja to rozumiem. Tu ju¿ nawet nie chodzi o fakt, ¿e ten samochód jest w czym¶ gorszy. Chodzi o sam± ¶wiadomo¶æ, ¿e 'wiem co mam'. Taki nowy samochód trzeba bêdzie kiedy¶ sprzedaæ. Przyjedzie jaki¶ ³epek powie Ci, ¿e zderzak by³ malowany, ty pójdziesz o dom, ¿e "nie ma bata" bo masz go od nowo¶ci i nieszczê¶cie gotowe. Nikt nie lubi jak siê z niego robi *****a i pos±dza o ******wo.
Je¿eli pamiêtamy, ¿e wszyscy jeste¶my pomyleni, to tajemnice znikaj±, a ¿ycie staje siê zrozumia³e.
www.ogloszenia-motoryzacyjne.net
Zak³adka