Co myślicie o tym egzemplarzu?
http://otomoto.pl/toyota-yaris-i-wla...C16566671.html
http://www.allegromat.pl/aukcja67051
zachwalany do nieba jak ten różaniec w środku
Co myślicie o tym egzemplarzu?
http://otomoto.pl/toyota-yaris-i-wla...C16566671.html
http://www.allegromat.pl/aukcja67051
zachwalany do nieba jak ten różaniec w środku
Brak naklejki legalizacyjnej na szybie, prawdopodobnie wymieniana. Numer telefonu wrzuc w google, wychodzi sprzedawca z salonu suzuki. Szpary z przodu nieco nierówne, nie musi oznaczać wypadku, normalne w yarisie.
Jakoś mi lewy błotnik kolorystycznie nie pasuje do reszty...
# Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
- Inspekcje @ dolnośląskie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Tia... W 100% bezwypadkowe, w 100% oryginalny lakier...
Co do tego lewego blotnika to faktycznie na pierwszy rzut oka do maski nie pasuje, ale jak popatrzy sie na rog swiatla od strony znaczka to widac ze kolor jest taki sam jak na masce wiec to chyba wina kata padania swiatla, tak samo moze byc ze slupkiem i drzwiami, ale to trzeba by bylo sprawdzac miernikiem; a co myslicie o tym spalaniu? na komputerze jest chyba 9,6l, srednie czy to chwilowe spalanie to jednak bardzo duzo jak na takie auto
Ostatnio edytowane przez kip1 ; 21-12-10 o 09:30
mam wrazenie jak kolega powyzej gdyz zdjecia słabe, co do spalania na kompie nie ma co sie sugerowac bo nie wiemy przeciez jaki dystatns auto pokonalo i w jakich warunkach. o naklejke moza spytac i posluchac wytłumaczenia
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Wytłumacz mi dlaczego ma się pozbyć "złudzeń"?
Bo nie ma naklejki?
Fakt szyby nie pękają od odprysków i nikt nie wstawia nowych tylko jeździ, aż policja zabierze dowód... ROTFL
(może wymienił i nie nakleił jak kolega money nie nakleja)
Zadzwoń zapytaj.
Zapytaj również o "inny" odcień może malował tylko zderzak,jakaś kosmetyka parkingowe otarcie itd.
Jeżeli idzie o spalanie to nie wiadomo jaki dystans i jak mocno przyciskał ***** (na chwilowym spalaniu mogę Ci takim silnikiem i 20 litrów wykręcić,może kasował komputer ze spalaniem).
Zanim przekreślisz auto bo ktoś Ci w necie duuużo "niewiadomych" nakład do głowy wysil się na telefon i zapytaj o wątpliwości.
Osobiście jak by mnie sprzedawca oszukał / minął się z prawdą (świadomie) chociaż raz nawet w ogłoszeniu zrezygnowałbym.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez dural ; 21-12-10 o 12:11
Zmieniona szyba oczywiście o niczym nie świadczy - tak jak napisał dural - od kamienia nawet bez problemu.
Co do odcienia błotnika - jest ewidentnie inny, właściciel natomiast pisze, że auto ma 100 % oryginalny lakier, nie lakierowany żaden element itd - więc po prostu mija się z prawdą.
Oczywiście mnoże być tak, że auto faktycznie miało obciere. A może być tak, że miał dzwona i zmienił nie tylko błotnik, ale i parę innych rzeczy włącznie z szybą.
Nie do stwierdzenia na zdjęciach.
Sprzedaje P. Jaśkiewicz z salonu SUZUKI - pewnie auto dostali w rozliczeniu. Stan może faktycznie nie być tragiczny (odnośnie powypadkowości), tyle, że ten błotnik...
Ostatnio edytowane przez Kris75 ; 21-12-10 o 13:01
Pytanie czy tylko był lakierowany (a to obtarcie, rysa od kluczy itd) = bezwypadkowy dla wszystkich.
Czasem odnoszę wrażenie, że ludzie oczekują od używanego samochodu takich samych cech jak w dzień opuszczenia fabryki..
Przecież to jest używane auto, może mieć obcierkę,przerysowania, części się eksploatują z czasem, wnętrze zużywa..itd
W danym przypadku ja np osobiście bym odpuścił z powodów wymienionych wyżej - nie lubię być na starcie robiony w bambuko.
A tylko ślepy by nie zauważył innego lakieru.
Chyba, że oryginalny lakier dla sprzedającego to ten który nałożył lakiernik po raz wtóry..
Wiadomo, że po pewnych rzeczach widać upływ czasu, niemniej jeśli jest w opisie i zaznaczam JEŚLI SPRZEDAWCA OBIECUJE "idealny, jedyny taki w Polsce itp" to ja się w takiej sytuacji za przeproszeniem przypi*****le nawet do tego, że w ów egzemplarzu będzie lekko starta farba na dźwigience od kierunkowskazów. Jeśli się obiecuje cud w ogłoszeniu, to trzeba go zaoferować w realu.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Jeżeli wierzysz w takie cukierkowe opisy "ideał, jedyny taki, cud miód, bez wkładu finansowego" to tym gorzej dla Ciebie.
Ten egzemplarz ma 8 lat, więc ma prawo nie być idealny.
Autor dzwonił może do sprzedawcy?
Gdybym w nie wierzył to pewnie by mnie nie było na tym forum Mówiłem o zasadach i uczciwości, a taki już jestem że poprostu jej wymagam od ludzi. Wiem, mało realne w PL
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Zakładka