Tylko że nie wiadomo co się zobaczy pod podwoziem i po zdjęciu uszkodzonych elementów. Obstawiam jednak że bez niespodzianek się nie obejdzie Jak to w PL
Tylko że nie wiadomo co się zobaczy pod podwoziem i po zdjęciu uszkodzonych elementów. Obstawiam jednak że bez niespodzianek się nie obejdzie Jak to w PL
Samochód, który będzie niewiele palił, do miasta, do dojeżdżania do pracy i w miarę niewielki żeby łatwo się wpasowywał w miejsce parkingowe ( na nadmiar ich nie mogę narzekać). Dobry stan techniczny (a nie naprawa co 100 km), nie zniszczony (dziury w tapicerce od papierosów). Bezwypadkowy lub dobrze zrobiony na dłużej (a nie tylko na chwilę sprzedaży).
Jeżeli oczekiwałeś, że zawężę swoje wymagania do czerwonej Micry z 2006r, to niestety, mogę naprawdę jeździć niebieskim peugeotem 207 :P
Rozejrzyj się za jakimś Peżotem 207 w benzynce 3 drzwi. Najlepiej krajowym aby można było ustalić historię serwisową. Może wypatrzysz coś godnego uwagi.
Dużo w okolicy mam Nissanów Micra ( bo nie widzę sensu żeby po samochód za naśce tys. jechać pół Polski). Macie jakieś doświadczenie w ich temacie?
było pełno (chyba z 50 sztuk) na początku roku srebrnych 1,4 benz 3d z klimatyzacją (rok prod. 2008)Rozejrzyj się za jakimś Peżotem 207 w benzynce 3 drzwi.
przebiegi od 60 do 150 tys km (średnio 100kkm). Koledzy po fachu sprzedawali to od 17 do 21 tys pln- ja tego nie wziąłem bo poleasingowe auto segmentu B to zawsze większe ryzyko- niemniej masz szanse na w miarę świeże auto z org. przebiegiem i bez większych dzwonów w tym budżecie. Ile ich zostało do tej pory? Ciężko powiedzieć. Różny był też stan w.w aut- część była naprawdę niezła wizualnie i technicznie, część po niechlujnych naprawach lakierniczych, część z drobnymi niedomaganiami technicznymi (sprzęgło, piski spod maski etc).
Znalezienie dobrego 207 z tej puli w założonym budżecie będzie ciężkie, ale nie niewykonalne
Trochę jeszcze zostało (pewnie te gorsze ):
http://otomoto.pl/peugeot-207-1-4i-v...C26679613.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-1-4-kl...C29291838.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-i-wlas...C29270458.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-peugeo...C23201564.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-salon-...C28990356.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-1-4-sa...C28988875.html
http://otomoto.pl/peugeot-207-1-4-pr...C27634547.html
Ostatnio edytowane przez Lukas.s ; 26-05-13 o 17:14
Też tak celowałem na 3500-4000 PLN ale jako totalne minimum i przy bardzo pomyślnych wiatrach i to też przy założeniu że ktoś nie jest zielony w temacie załatwienia części / napraw Taka naprawa to w zasadzie jakie-takie doprowadzenie tego egzemplarza do stanu jezdnego, bo drzwi / błotnik tylny to będzie szpachla, próg też sama szpachla lub pozostanie w stanie jakim jest no i ciekawy jestem tych niespodzianek pod spodem Generalnie tutaj chyba problemem jest optymistyczny budżet w okolicach 16 tys. PLN, a realnie na ten egzemplarz trzeba pewnie przeznaczyć 18-19 tys. PLN na gotowo
Co do zakupu w posiadanym budżecie to akurat moim zdaniem samochód z segmentu B po 2005 roku jest jak najbardziej dostępny , a już szczególnie jeżeli kogoś nie boli niewielka poszkodowa przeszłość I chyba osobiście tego typu samochodu wolałbym szukać poszkodowego ale po osobie prywatnej niż poleasingówki, nawet salon / ASO Polska, bo niestety ale tego typu samochody to narzędzie często bardzo intensywnej eksploatacji przedstawicieli handlowych / serwisantów itp.... co przy połączeniu z eksploatacją po naszych drogach, często dużą rotacją kierowców i podejściem że najlepsza marka to służbowy niestety nie wróży spokojnej eksploatacji przez lata
Koleżanko, nigdy nie pakuj się w sprowadzanie czegokolwiek lekko uszkodzonego na zdjęciach a w PL tylko po ocenie blacharza. Jak się okaże że np. podłużnica krzywa to takie auto nie zapewni Ci już 100% bezpieczeństwa jakie przewidział producent. Gdyby tak się okazało a pewnie wpłacisz zaliczkę na sprowadzenie to... możesz nie wziąć ale ktoś to musiał przywieźć do PL i Twój budżet topnieje o 2-3 tysiące. Za to da się kupić nie jedną torebkę czy buty pasujące pod kolor auta Optymizm to dobra i rzadka cecha, jednakże przy szukaniu aut niestety nie pożądana... a wizja zrobienia tego z kupnem brakujących elementów za dwa tysiące moim zdaniem jest jak... zysk na Amber G. zarządzanym przez Marcina P.
Dobrze, że nie boisz malowanego bo to się zdarza ale bezwypadkowy musi być - rozumie się przez to nieruszane podłużnice, słupki, pas przedni, podłogę w bagażniku. Jak jest w przypadku tego egzemplarza nikt nie zawyrokuje ze zdjęć, niemniej wyjaśnienie i ryzyko już opisałem, przedmówcy również.
Myślę, że takich małych autek jeśli Ci nie zależy na osiągach czy nie wiadomo jakim wyposażeniu możesz szukać z salonu PL, od pierwszego właściciela. Możesz też poprosić któregoś z forumowych importerów, mając rozstrzał co do marek na pewno znajdą coś godnego uwagi. To tylko taka rada a nie autoreklama, sam nie sprowadzam i nie sprzedaję.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Zakładka