Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 30

Temat: Auto Salon Hajmig Warszawa, Łopuszańska 22

  1. #1
    Tomazi_74
    Gość

    Domyślnie Auto Salon Hajmig Warszawa, Łopuszańska 22

    Proszę o opinię na temat w/w firmy,
    Wydaje się wszystko w porządku ale nie zaszkodzi zapytać,
    Może ktoś już kupował od nich auto, ma jakieś doświadczenia.
    Na ile rzetelny jest przegląd serwisowy który można zrobić u nich na miejscu.

    Będę wdzięczny za wszelkie info.

  2. #2
    maxxpl
    Gość

    Domyślnie

    Przegląd serwisowy znaczy przed zakupowy tak? Sam sobie odpowiedz na pytania, na ile są w stanie być obiektywni względem sprzedawanego przez nich auta.

  3. #3
    Tomazi_74
    Gość

    Domyślnie

    niby rację, dlatego pytam o nich, może ktoś już tam coś kupował i ma jakieś doświadczenia.
    żeby wiedzieć na ile to wiarygodne, czy olać i jechać gdzieś do serwisu forda, ale tam też potrafią głupot nagadać szczególnie jak sami mają komis przysalonowy
    i bądź tu mądry...

  4. #4
    Znawca tematu Avatar Lukas.s
    Zarejestrowany
    lut 2012
    Postów
    2,634
    Podziękowano Thanks Given 
    284
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    żeby wiedzieć na ile to wiarygodne, czy olać i jechać gdzieś do serwisu forda, ale tam też potrafią głupot nagadać szczególnie jak sami mają komis przysalonowy
    skoro Hajmig jest w W-wie to spokojnie znajdziesz ASO, które nie prowadzi komisu przysalonowego bądź dobry, niezależny warsztat specjalizujący się w naprawach danej marki
    Na początek poproś o wycenę DEKRY, bo Hajmig sprzedaje auta w większości poflotowe- trochę będziesz wiedzieć o aucie bez ruszania się sprzed kompa

  5. #5
    Tomazi_74
    Gość

    Domyślnie

    dzięki

  6. #6
    admiralbar
    Gość

    Domyślnie

    I coś kolego ustaliłeś więcej o tym salonie ? Sprawdziłeś jakieś auta ?
    Opinia, którą znalazłem : http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=7263/

    i inne forum : http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtop...?f=44&t=176772
    Ostatnio edytowane przez admiralbar ; 07-04-13 o 17:41

  7. #7
    Tomazi_74
    Gość

    Domyślnie

    Nie ustaliłem nic więcej.
    O tej omedze też znalazłem.

    Odpuściłem temat bo kupiłem gdzie indziej.
    Tak więc nie mogę powiedzieć nic ani na plus ani na minus.
    Ot jedyne to że jak mi obiecali wysłać historię serwisową interesującego mnie auta to faktycznie wysłali.

  8. #8
    kupujacy
    Gość

    Domyślnie

    Temat trochę stary, ale myślę, że warto odświeżyć trochę informacji na temat tego "Super salonu". Ku przestrodze innym. Nabijanie w butelkę i jeden wielki bajzel w wielkim skrócie. Umawiam się na obejrzenie 4 letniego auta bezwypadkowego w stanie idealnym. Po dojechaniu okazuje się, że auta nie ma. Po dłuższych poszukiwaniach okazuje się, że jest ale u lakiernika!!! Oględziny przekładamy na drugi dzień. Po pomiarze lakieru wychodzi, że auto było już wcześniej naprawiane blacharsko. Mimo wiedzy na ten temat, sprzedający nic nie powiedział. Jazda próbna- auto ściąga. Okazuje się, że opony są różne (sprawdzić to musiałem sam na swój koszt w pobliskim warsztacie). Na koniec informacja, że karta pojazdu jest w jakimś zastawie i w przeciągu tygodnia zostanie dosłana. Faktycznie zostaje dosłana po 2 tygodniach i wielkich awanturach. Całkowita olewka klienta, przez cały czas ma się wrażenie, że sprzedający robi łaskę, że w ogóle rozmawia z klientem. Na koniec okazało się, że wyposażenie jest mniejsze niż w ofercie. Kupiłem tylko dlatego, że zależało mi na czasie i miałem dość poszukiwań. Długo by pisać na temat mojej "przygody" z Hajmig... Stanowczo odradzam.

  9. #9
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Właśnie na takie podejście liczą "uczciwi" sprzedający... Przejedziesz kawał świata, zmarnujesz czas... to może kupisz.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  10. #10
    MarC
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał kupujacy Zobacz post
    Temat trochę stary, ale myślę, że warto odświeżyć trochę informacji na temat tego "Super salonu". Ku przestrodze innym. Nabijanie w butelkę i jeden wielki bajzel w wielkim skrócie. Umawiam się na obejrzenie 4 letniego auta bezwypadkowego w stanie idealnym. Po dojechaniu okazuje się, że auta nie ma. Po dłuższych poszukiwaniach okazuje się, że jest ale u lakiernika!!! Oględziny przekładamy na drugi dzień. Po pomiarze lakieru wychodzi, że auto było już wcześniej naprawiane blacharsko. Mimo wiedzy na ten temat, sprzedający nic nie powiedział. Jazda próbna- auto ściąga. Okazuje się, że opony są różne (sprawdzić to musiałem sam na swój koszt w pobliskim warsztacie). Na koniec informacja, że karta pojazdu jest w jakimś zastawie i w przeciągu tygodnia zostanie dosłana. Faktycznie zostaje dosłana po 2 tygodniach i wielkich awanturach. Całkowita olewka klienta, przez cały czas ma się wrażenie, że sprzedający robi łaskę, że w ogóle rozmawia z klientem. Na koniec okazało się, że wyposażenie jest mniejsze niż w ofercie. Kupiłem tylko dlatego, że zależało mi na czasie i miałem dość poszukiwań. Długo by pisać na temat mojej "przygody" z Hajmig... Stanowczo odradzam.
    Szanowny kliencie. Ze względu na to ze opisywany samochód był sprzedawany przeze mnie i opisywana sytuacja dotyczy mnie personalnie to pozwolę sobie na opisanie przebiegu zdarzeń tak jak rzeczywiście one miały miejsce. Faktem jest ze nie było samochodu na miejscu w momencie jak Pan do nas przyjechał na umówione oględziny, za co Pana przeprosiłem nie mniej wskazałem Panu miejsce postoju auta gdzie był Pan uprzejmy pojechać wraz małżonka, aby tam obejrzeć auto. Nie używałem i nie używam terminologii dla samochodu używanego „ samochód idealny „. Nie zatajałem jak Pan sugeruje informacji o wcześniejszych naprawach auta. Mało tego udostępniłem Panu czujnik do pomiaru lakieru, aby mógł Pan zweryfikować zakres ewentualnych wcześniejszych napraw lakierniczych. Prawdą jest, że zapewniłem o bezwypadkowości, co miało pokrycie w oględzinach dokonanych przez Pana i Pana doradcy. Wcześniejsze naprawy lakiernicze miały charakter kosmetyczny, co z kolei potwierdził pomiar grubości powłoki lakierniczej. Jak Pan zapewne pamięta na szczegółowe oględziny umówiliśmy się dnia następnego. Niestety przyjechał Pan na koniec dnia w związku, z czym pracownicy serwisu już skończyli prace i niemożliwym było zweryfikowanie przyczyny sciągania. Poświęciłem swój prywatny czas i czas mojej rodziny, aby umożliwić Panu dokładną weryfikacje. Chciałbym Panu przypomnieć, bo o tym nie był Pan uprzejmy wspomnieć, że otrzymał Pan znaczący rabat i komplet opon. Wydawało mi się ze jest Pan usatysfakcjonowany z dokonanej transakcji, jeżeli nie do jest Pan pierwszym klientem w mojej 15 letniej pracy w motoryzacji, który nabył samochód nie ze względu na jego walory tylko ze względu na brak czasu. Uważam Pana wpis za wysoce krzywdzący i nie prawdziwy. Mimo wszystko życzę bezproblemowej eksploatacji samochodu i oby służył jak najlepiej.
    Z wyrazami szacunku
    Marcin Chmielewski

  11. #11
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Szanowny Panie Marcinie
    Dziękujemy za zarejestrowanie się na Naszym forum
    Pozwoli Pan, że odniosę się do dwóch rzeczy, które mnie niesamowicie irytują jak słyszę takie wyrażenia - udostępniłem miernik lakieru.
    To, że Pan udostępnia czujnik lakieru nie powoduje obligatoryjnie że nie ma Pan nic do ukrycia.
    Nie każdy się zna na pomiarach - miernik mu nic nie da!
    To tak jakby Pan poszedł do lekarza - a lekarz mówi - proszę sobie zrobić USG i RTG...
    Co będzie Pan z tego wiedział?
    Diagnostykę tez Pan w ten sposób udostępnia - czyli daje Pan komputer diagnostyczny do ręki kupującemu ze zdaniem - proszę sobie podpiąć i sczytać błędy, parametry - ja nie mam nic do ukrycia...?
    Skoro auto miało być w dobrym stanie, nielakierowane, to czemu po przyjeździe jednak nie było w dobrym stanie i było lakierowane...
    Po co takie kluczenia?
    Czemu nie można otwarcie powiedzieć - było naprawiane to i to, auto stoi teraz u lakiernika bo: ...
    Z czego się to bierze, może mi Pan odpowiedzieć?

  12. #12
    Moderator Avatar Tytan
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    3M
    Postów
    16,353
    Podziękowano Thanks Given 
    3,373
    Podziękowano Thanks Received 
    206
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    A ja myślę że nie ma się co rozwodzić w tym temacie bo jest małe prawdopodobieństwo że opiniodawca (kupujący) jeszcze tu wróci. A prawda i tak pewnie będzie leżeć po środku.

  13. #13
    MarC
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kris75 Zobacz post
    Szanowny Panie Marcinie
    Dziękujemy za zarejestrowanie się na Naszym forum
    Pozwoli Pan, że odniosę się do dwóch rzeczy, które mnie niesamowicie irytują jak słyszę takie wyrażenia - udostępniłem miernik lakieru.
    To, że Pan udostępnia czujnik lakieru nie powoduje obligatoryjnie że nie ma Pan nic do ukrycia.
    Nie każdy się zna na pomiarach - miernik mu nic nie da!
    To tak jakby Pan poszedł do lekarza - a lekarz mówi - proszę sobie zrobić USG i RTG...
    Co będzie Pan z tego wiedział?
    Diagnostykę tez Pan w ten sposób udostępnia - czyli daje Pan komputer diagnostyczny do ręki kupującemu ze zdaniem - proszę sobie podpiąć i sczytać błędy, parametry - ja nie mam nic do ukrycia...?
    Skoro auto miało być w dobrym stanie, nielakierowane, to czemu po przyjeździe jednak nie było w dobrym stanie i było lakierowane...
    Po co takie kluczenia?
    Czemu nie można otwarcie powiedzieć - było naprawiane to i to, auto stoi teraz u lakiernika bo: ...
    Z czego się to bierze, może mi Pan odpowiedzieć?
    Myślę, że zgodzi się Pan ze mną, że jeżeli ktoś prosi o możliwość skorzystania z czujnika to można założyć ze ma wiedze jak z nim się obchodzić i jak odczytywać wyświetlane wartości a nawet, jeżeli tak nie jest to zawsze służę swoją wiedzą i pomocą. Nie ma powodu do irytacji. Oczywiście, że diagnostyki w ten sposób nie przeprowadzam. Mam ten komfort, że na miejscu dysponujemy serwisem, który taka usługę może wykonać na życzenie klienta. Skąd stwierdzenie, że nie było informacji o wcześniejszym lakierowaniu samochodu a tym bardziej, że nie było w dobrym stanie?? Przecież nie ma o tym mowy. Mam wrażenie ze ocenia mnie Pan stereotypowo .

  14. #14
    dremp
    Gość

    Domyślnie

    Nie zebym tu kogokolwiek bronil.

    Ale akurat Hajmig ma samochody glownie poleasingowe, nie wiem tylko czy udostepnia raporty Dekry ktore zapewne posiadaja.

    Samochody poleasingowe rzadko laduja w takich miejscach jesli sa faktycznymi strupami.

    Druga sprawa ze kazda poleasingowka ma jakies cos lakierowane, no taki ich urok.

    Nie mniej jednak jasne komunikaty potencjalnego zainteresowanemu powinny byc przekazane.

    Kwestie opon pomine bo mnie prywatnie smieszy jak ktos przyjezdza po uzywana fure i narzeka ze opony sa zajechane a jak jeszcze do tego dostaje swiezy komplet to juz w ogole nie wiem co powiedziec.

  15. #15
    MarBlo
    Gość

    Domyślnie Hajmig - nie polecam

    Ja tylko ze swojej strony dodam, iż bagno jak 90% komisów w Polsce.

    Auto zachwalane przez sprzedawce z informacją, że były dokonywane niewielkie naprawy blacharskie, po czym okazał się, że jedynym niemalowanym elementem był dach...

    Oczywiście "niewielkie" jest pojęciem względnym, no ale...

    Chodzi o Focusa, który ciągle jest na sprzedaż.
    http://hajmig.pl/samochod/19610.html
    Ku przestrodze... Jeżeli ktoś chce to mogę udostępnić więcej danych na temat ww auta.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •