Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 45 z 49

Temat: ODRADZAM RAF-POL Strzegom wylot na wrocław autoraf.otomoto.pl

  1. #31
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Po vinie jedynie przebieg możesz poznać-zadzwoń do ASO, jako właścicielowi powinni podać. A to, że w ogłoszeniu napisane i w to uwierzyłeś nie sprawdzając można chyba naiwniactwem nazwać, bo ponad 90% ogłoszeń jest rozbieżnych, przy handlujących autami jeszcze więcej. Ktoś tu już napisał, jaka cena, takie auto, naprawdę myślałeś że złapałeś okazję i Pana Boga za nogi?Czy nie zadałeś sobie trudu by sprawdzić po ile takie chodzą?Generalnie to tak jak zostało napisane, ja również się dołączę, bez złośliwości i sarkazmów-dostałeś to, za co zapłaciłeś, jeśli mechanicznie auto dobrze się sprawuje to jeździj, potraktuj to jako nauczkę na kolejny raz, że albo akceptujesz że auto jest po wypadku i płacisz mniej, albo dokładasz kasy i masz bezwypadka niecofanego. Tak wygląda rzeczywistość. Na pocieszenie dodam, że nie jesteś sam, takich ludzi jest wielu.

  2. #32
    Starszy użytkownik Avatar noto
    Zarejestrowany
    sty 2012
    Postów
    833
    Podziękowano Thanks Given 
    158
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    13

    Domyślnie

    Trzeba było szukać bezwypadkowego za 35 a nie bezwypadkowego za 25 na fullu. Nie masz na fakturze informacji że bezwypadkowy, nie masz przebiegu, za to masz 66 kW. Kupiłeś to za co zapłaciłeś i wszelkie żale można mieć tylko do siebie. To teraz zadam Ci 2 pytania:

    1) Czy byłeś z samochodem przed zakupem na stacji diagnostycznej lub w ASO.
    2) Czy mierzyłeś samochód miernikiem lakieru.

    Jeżeli tak - to co mówili na stacji diagnostycznej przed zakupem?

    Nic nie zrobisz - pozostaje jedynie radość, że kolejnym razem będziesz mądrzejszy. Udowodnienie komisantowi czegokolwiek jest prawie nie realne. Ogłoszenie nie jest żadnym dowodem, mógł się pomylić.

    Przebieg wiadomo że kręcony bo w ogłoszeniu gdzie sprzedawali uszkodzonego było 150 k km. Ale oczywiście na fakturze niemasz napisane nic o przebiegu więc nic nikomu nie udowodnisz. Pozatym komisant powie, że to ogłoszenie dotyczące innego samochodu.

    I to naprawdę nie jest złośliwość a realia.
    Ostatnio edytowane przez noto ; 24-02-13 o 13:00

  3. #33
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Jeżeli na fakturze nie masz wypisanych wad auta i nic takiego nie podpisywałeś, to masz pełne prawo starać się o odstąpienie od umowy - ze względu na wady ukryte. Wybierz się do rzecznika konsumentów albo do jakiegoś prawnika i działaj!
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  4. #34
    master234
    Gość

    Domyślnie

    POTWIERDZAM W 100 %!
    Bezczelność i agresywność na porządku dziennym! Po przeczytaniu tego forum wzialem ze soba mechanika, który w dokumentach (który sprzedawca chyba zapomniał schować) doszukał się przekrętu licznika - rok temu miał przejechane już 36 tys więcej!! po pytaniu o rzeczywisty przebieg i pokazaniu dokumentu, padło pytanie od sprzedającego: a skąd wiesz że ten dokument dotyczy tego samochodu?! Prosta odpowiedz: po numerze VIN!! Potem posypały się tylko wyzwiska że mamy spier**** skad przyjechalismy wraz z wyzwiskami.

    Scena jak z filmu kryminalnego...?!
    Ostatnio edytowane przez master234 ; 10-05-13 o 09:59

  5. #35
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Podaj ten VIN kolego i napisz coś więcej o samochodzie który oglądałeś.
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  6. #36
    jahenek123
    Gość

    Domyślnie Największemu mojemu wrogowi nie polecił bym tego autokomisu.

    Nie chcę nikogo straszyć, ale jeżeli myślisz,że to co piszą i opowiadają o wybranym przez Ciebie samochodzie jest prawdą,to grubo się mylisz.Zgodne z opisem, to adres AUTOKOMISU +numery telefonów.
    Właścicielowi nie drgnie powieka, wciskając uczciwym ludziom kit.
    Mógłbym wymienić kilka rad dla osób , które się tam wybierają ale wymienię jedną:
    - jeżeli nie chcesz mieć problemów, bezwzględnie przed kupnem sprawdź w serwisie historię samochodu oraz zapoznaj się z formą zapisów(dupokryjki) na fakturze sprzedaży.









    9

  7. #37
    upgrade24
    Gość

    Domyślnie

    Mieszkam w Strzegomiu, mam przyjaciela, który próbował sprzedawać auta importowane z Niemiec ale odpuścił, stwierdził, że nie nadaje się, nie potrafi tak w żywe oczy rżnąć głupa a inaczej się nie da, przeważnie. Kolega ten natomiast miał styczność ze Strzegomskim środowiskiem handlarzy i delikatnie mówiąc RAF-POL w jego opinii, lekko przeginał. Przyjaciel mój oddawał auta do podpicowania do lakiernika, który "robił" również dla RAF-POL-u to większość aut sprowadzonych przez nich raczej była lipna do wypicowania i napraw. Jak już wspomniałem mój przyjaciel uczciwy chłop, sprzedał chyba z 5-aut i stwierdził, że to nie dla niego, nie potrafi tak na wydrę lecieć w pręta.

  8. #38
    Mac
    Gość

    Domyślnie Komis RAF Strzegom - ODRADZAM SZCZERZE WSZYSTKIM!!!

    Zaczne od tego że nie jestem osobą z konkurencji ani człowiekiem zawistnym chcącym ubliżyć firmie w internecie. Stuprocentowo zgodze sie z moimi przedmówcami. Własciciel i jego syn to niekulturalni, krnąbrni ludzie bez szacunku dla drugiego człowieka, o profesjonalizmie i podejsciu do zawodu nie warto nawet wspominac. Przy rozmowie i pytaniach o aucie rzucano jedynie wyswiechtane rególki typu "igła" "swiezo sprowadzony" "stuprocentowo bezwypadkowy" etc. nie byla to nawet rozmowa a raczej monolog sprzedawcy. Na samo pytanie o jezdzie probnej syn właściciela zaczął narzekać i kręcić głową insynuujac że jeżeli wsiadamy i jedziemy to musze byc juz zdecydowany na kupno. W czasie jazdy probnej byl zdziwiony ze chce usiasc za kierownicą... po jezdzie i ogledzinach stwierdzilem ze musze sie zastanowic i nie wezme auta "na szybko" jak tego wymagaja - tym bardziej ze wszystkie wasztaty samochodowe w pobliżu były już zamknięte, na co wlasciciel wraz z synem oburzeni zaczeli mnie wyzywac ublizajac przy tym, przy koncu musialem opuscic komis szybszym krokiem, w przeciwnym wypadku prawdopodobnie zostałbym pobity...

    KAŻDY ROZSĄDNY CZŁOWIEK POWINIEN OMIJAĆ TO MIEJSCE SZEROKIM ŁUKIEM. SZCZERZE ODRADZAM!!!

  9. #39
    milym7
    Gość

    Domyślnie

    AUTOKOMIS SAMOCHODOWY "RAF-POL"
    Gronowska K/CPN (WYLOT NA WROCŁAW), 58-150 Strzegom

    KU PRZESTRODZE - nie marnujcie czasu na to auto i tego "handlarzyka" bez krzty kultury.

    Sceptycznie podszedłem do opinii o tym sprzedającym, które udało mi się znaleźć w sieci zaraz po znalezieniu auta.
    Po oględzinach samochodu i kilku rozmowach ze sprzedającym okazało się, że wszystko co wcześniej przeczytałem to święta prawda.

    W moim przypadku, pięknie wyglądająca na zdjęciach Honda Accord VIN:JHMCL75206C217540 okazała się:
    1/ niezgodna z opisem - próżno szukać czujnika deszczu, halogenów, alarmu czy podgrzewanej przedniej szyby (to wszystko jest wyszególnione albo w ogłoszeniu albo na kartce za szybą auta)
    2/ być może bezwypadkowa (w nomenklaturze sprzedającego oznacza to pewnie tylko tyle, że nie dachowała i nikt w niej nie zginął), ale fabryczny lakier ma
    jedynie dach, tylna klapa i drzwi kierowcy oraz lewy przedni błotnik; dodatkowo prawie wszystkie drzwi są źle ustawione - przy zamykaniu opierają się o progi
    uszkadzając lakier
    3/ nieudolnie rozbierana - konsolę środkową rozbierała osoba, która nie miała pojęcia jak się do tego zabrać - plastiki połamane, poszycie deski rozdzielczej
    uszkodzone śrubokrętem, mieszek zniszczony
    4/ rok produkcji 2006, a nie podana w ogłoszeniu data pierwszej rejestracji, czyli 2007
    5/ książka serwisowa będzie, ale jeszcze jej nie ma, no i oczywiście nie wiadomo kiedy będzie...ale zapewnia, że będzie
    6/ auto jest obniżone, z plusa akumulatora biegnie kabel z bezpiecznikiem, zapewne do Car Audio (co uzasadniałoby rozbieranie konsoli) i tak dalej i tak
    dalej...

    Tyle w kwestii auta, jak się okazało nie to było najgorsze...
    Kontakt na początku nie był zły, bez zbędnych uprzejmości (i dobrze), ale np. po tym jak nie chciałem zaliczkować auta, którym nawet nie miałem się jak
    przejechać usłyszałem, że strasznie się trzęsę za tych parę groszy (28.500zł).
    Nie wiem jak inni, ale choćby to było 5k to i tak nie dałbym zrobić z siebie wała.
    Po tym jak przyjechałem na miejsce z rzeczoznawcą, aby ocenił czy auto jest godne uwagi i zgodne z zapewnieniami sprzedającego, wyszło to co opisałem
    wyżej...
    Nie miałem już ochoty na jakiekolwiek dyskusje po zmarnowaniu paliwa i sporej ilości czasu z winy tego *****ta, powiedziałem jedynie człowiekowi, który był
    na miejscu, że rezygnujemy, bo szukamy auta w lepszym stanie, a ten egzemplarz to chyba nie ta "igła", o której wspominano wcześniej.

    Na miejscu oczywiście nie było odbierającego pierwszy nr telefonu z ogłoszenia - nie ma też co liczyć na to, że się przedstawi - mimo, iż ja się
    przedstawiałem.
    Ku mojemu zdziwieniu, dzwonił do mnie ten nr kilka minut po opuszczeniu komisu - prowadziłem, nie miałem jak odebrać.
    Zadał sobie wtedy wielki trud i napisał mi SMS'a o treści cyt. "Ten swoj tester powinienes przylozyc do mozgu pewnie pokaze ze jestowany!"
    Postanowiłem więc zadzwonić i zapytać o powody powyższego - wtedy wyszło szydło z worka...
    Słowa "szmata", "kur*a" i temu podobne nie są handlarzykowi obce.
    Po zwróceniu uwagi dot. poziomu rozmowy, nie omieszkał zaznaczyć, że przecież nie wiem z kim rozmawiam - w sumie to wiedziałem, z *****tem, który nigdy się nie przedstawił i którego nigdy go nie było na miejscu.
    Ogólnie rzecz ujmując, do pełni szczęścia brakowało jedynie gróźb karalnych...

    Nabrałem przekonania, że ten gamoń sam władował się na minę z autem rzekomo odkupionym z ASO Honda w Niemczech.
    Pochodzenie auta handlarzyk-*****cik opisał tak: człowiek wpisany w briefie jako właściciel oddał w rozliczeniu auto do ASO w Niemczech, następnie auto kupił autohaus z Berlina, a kolejnym właścicielem był handlarzyk ze Strzegomia.
    Podczas samej rozmowy wyszło więc, że auto nie zostało odkupione ani od pierwszego właściciela, ani z ASO Honda...
    Dodatkowo przy briefie zawieruszyła się handlarzykowi-*****cikowi umowa, na której wartość pojazdu to 1750 EUR - to chyba nie wymaga komentarza.

    Podsumowując, jeśli szukacie przyzwoitego auta i liczycie na transakcję w miłej lub chociaż neutralnej atmosferze, nie traćcie czasu na wizytę w tym miejscu i rozmowę z tymi ludźmi. Szkoda nawet pienięczy na telefon i czasu na rozmowę z tym prostakiem, gburem i chamem, którego zapewne życie jeszcze nauczy pokory.
    Ostatnio edytowane przez mpDante ; 10-12-14 o 15:44

  10. #40
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  11. #41
    milym7
    Gość

    Domyślnie

    tak, dokładnie

  12. #42
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Jeżeli masz VIN, to wrzuć ostrzeżenie o tym aucie, do odpowiedniego działu... Opinie o sprzedającym znałeś, więc co cię zaślepiło?
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  13. #43
    milym7
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał mpDante Zobacz post
    Jeżeli masz VIN, to wrzuć ostrzeżenie o tym aucie, do odpowiedniego działu...
    Wrzucę - nie zdążyłem za jednym razem.
    Cytat Napisał mpDante Zobacz post
    Opinie o sprzedającym znałeś, więc co cię zaślepiło?
    Zaślepiło to niewłaściwe określenie - opinie zwiększyły moją czujność, dzięki czemu np. nie dałem zaliczki "na słowo" i zdecydowałem się na rzeczoznawcę.
    Poza tym powody zamieszczania negatywnych opinii w sieci są różne - staram się nie oceniać w oparciu o zdanie czy odczucia innych.
    Żebyśmy mieli jasność, powyższy post ma charakter jedynie przestrogi, nie użalam się

  14. #44
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Widzisz - skoro włączyłeś myślenie po lekturze forum - to my się cieszymy i wiemy w tym momencie, że to co robimy ma sens

  15. #45
    milym7
    Gość

    Domyślnie

    Ja również się cieszę, że dzięki Waszej pracy nie dałem się oszukać

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •