Witam , znalazłem Citroena C5 z 2010/11 r. który został kupiony na firmę w Polsce . Właściciel wysłał pierwszą fakture , na której widnieje nazwa firmy. Zapłacił 5 tyś złotych (zaliczka pewnie) i do zapłaty została reszta kwoty. Teraz moje pytanie. Czy istnieje możliwość, że nie ma do końca tej kwoty spłaconej ? Oraz czy można się obawiać tego słynnego przekrętu na VAT. Dodam ,że w wysłanej karcie pojazdu jest tylko jego dwa imiona i nazwisko. Nie ma informacji o firmie. Natomiast tak jak już wspomniałem na Umowie z Citroenem jest nazwa firmy. Na jaką umowę musi mi sprzedać ? Jak mniemam kupił sobie ten samochód i odliczył cały podatek VAT. , to znaczy ,że również będę musiał go ponownie zapłacić ? Z góry dziękuję za odpowiedzi
Zakładka