Heh - to jeszcze gorzej
Bo zaufanie pełne powoduje, ze nasz system alarmowy we łbie nie działa
Kupiłbyś od handlarza auto bez karty pojazdu?
Heh - to jeszcze gorzej
Bo zaufanie pełne powoduje, ze nasz system alarmowy we łbie nie działa
Kupiłbyś od handlarza auto bez karty pojazdu?
Od handlarza nie ale od kogoś kto przysyłał kaski za 2-3k zł i kombiaka za 4k zł bez zapłaty czemu nie
W najgorszym wypadku wyrobię wtórnik - chociaż wolałbym tego uniknąć ze względu na konieczność zrobienia tego w Wawie.
To się powtórzę dla niedowiarków. Masz 30 dni od momentu zakupu pojazdu na jego przerejestrowanie. Po tym terminie w razie kontroli drogowej i przyznania się policjantowi, że kupiłeś ten pojazd zostanie Ci zatrzymany dowód rejestracyjny i będzie jakiś mandat np 50 - 100zł. Taki mandat powinien też dostac sprzedający. Oczywiście jeśli nie będziesz mial przy sobnie umowy i policjant nnie będzie podejrzliwy to wszystko przejdzie bokiem. Chyba, że sprzedający już zgłosil fakt zbycia bo ma na to także 30 dni i ślad będzie w systemie informatycznym.
Skad to wziales? Mial juz ktos taki przypadek? A co wtedy jak uzywany samochod kupi sobie osoba bez meldunku, nie moze jezdzic po 30 dniach?
Zdecydowanie nie ale jeśli tak sądzisz jesteś w stanie podeprzeć się podstawą prawną?
Jeśli sprzedający zgłosił zbycie - robi się to niezależnie od flegmatyzmu kupującego w wydziale komunikacji i ubezpieczalni nie będzie pytany już o nic. W razie wpadki na fotoradar nie ma kłopotów z ITD a w przypadku stłuczki ubezpieczalnia z odfajkowaną wcześniej sprzedażą nie zrobi "pomyłki" w zniżkach za rok.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Niedawno miałem kontrolę policji, Panowie wszystkiego się czepiali - najwidoczniej mieli zły dzień. Mam auto nieprzerejestrowane od ponad pół roku, gdy szanowny funkcjonariusz zobaczył to zaczął straszyć iż będzie pisał jakiś wniosek do sądu gdyż popełniłem jakieś tam przestępstwo. Poszedł do radiowozu wypisywać. Jak wrócił zaczął mnie informować że tak nie wolno, że auto już dawno powinno być przerejestrowane itd itp. gdy zapytałem o te pismo, że chciałbym zobaczyć o co chodzi to Pan zaczął się wykręcać i powiedział że pisma jednak nie pisze że sprawę zgłosi na komendę do mojego miejsca zamieszkania, stamtąd funkcjonariusze przyjadą do mojego domu aby sprawdzić dokumenty auta. Poinformował mnie że jak Panowie przyjadą sprawdzać dokumenty nałożą na mnie mandat od 20zł do 500zł... Na tym się skończyło.
Jak to w końcu jest?
Policjant pieprzył głupoty, bo jeżeli już coś popełniłeś, to wykroczenie a nie przestępstwo. Wniosek do sądu to bzdura i sam się z tego wycofał. Wizyta panów z komendy w domu to też totalna konfabulacja (IMO).
Natomiast niestety zgodnie z PORD, jeżeli policjant będzie upierdliwy, to:
Art. 132. 1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
...
7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
Nie wiem wprawdzie jakie przesłanki muszą być spełnione aby przypuszczenie było "uzasadnione", ale domyślam się, że np. kwit OC z datą dawniejszą niż 30 dni wystawiony na inną osobę niż wpisana jako właściciel/posiadacz pojazdu w dowodzie (w przypadku osób fizycznych oczywiście) już dałoby się wybronić jako taką przesłankę. Natomiast jaka jest praktyka - nie wiem, nie słyszałem o takim przypadku.
Nie taki diabeł straszny jednak - zakupiłem auto pod koniec maja a dopiero dzis zlozylem wniosek o rejestrację do wydziału komunikacji w mojej dzielnicy - bez problemów
Jednak jakby to było w przypadku kontroli policji, dokladnie nie wiem - domyślam się, że nic by sie nie stalo - tragedii by nie bylo
Dziś zakończyła się sprawa w sądzie odnośnie nieprzerejestrowania auta. Dostałem takie pisma.
No nie to nie może byc prawda Sąd się nie zna bo ja uważam, że jest inaczej. Nawet ten wyrok nikogo nie przekona to jest Polska właśnie. Żebyś miał czarno na białym to i tak nieprawda.
Tylko w Pomrocznej jest takie chore prawo;-) przerejestrowanie auta z jednego powiatu na drugi powiat... i tak w kółko - pieniążki muszą się zgadzać...
Zakładka