Podczas kontroli drogowej jeśli ma OC na siebie a dowód na poprzedniego wlaściciela to dowód zostanie zatrzymany i wniosek do Sądu art 97KW w zw z PRD. Pozdrawiam.
Podczas kontroli drogowej jeśli ma OC na siebie a dowód na poprzedniego wlaściciela to dowód zostanie zatrzymany i wniosek do Sądu art 97KW w zw z PRD. Pozdrawiam.
Opowiadasz bzdety i wrzucasz art. nie dotyczący sprawy. Przeczytaj mój poprzedni wpis i podaj mi podstawę prawną która zabrania zrobienia OC na siebie i jazdy samochodem zarejestrowanym na poprzedniego właściciela.
A moze wie ktoś ile samochodów mozna sprzedać w ciągu roku zeby sie skarbówka nie czepneła, slyszalem ze 3 mozna sprzedac potem juz musi byc działalność.
Np: kupuje dziś powiedzmy Matiza a za 2tyg, sprzedaje, oplacam skarbowy, oddaje umową z tym co kupilem nowemu nabywcy (robie tez ksero dla siebie umowy i oplaty skarbowej) ? i pytanie drugie: czy ten co kupi to tez musi placic 2% ? , a co z ceną jesli ja dam 2tyś za autko i tyle bedzie w umowie a sprzedam za 2,5tys to skarbowy sie nie przyczepi?
Od każdej umowy kupna-sprzedaży przedmiotu o wartości ponad 1000zł trzeba opłacić 2% podatku. W opisanym przez Ciebie przykładzie Ty opłacasz 2% od umowy na którą kupiłeś, a ktoś kto kupi od Ciebie też płaci 2% od umowy na którą kupił. Ponadto w zeznaniu rocznym wykazujesz dochód (różnicę między sumą za którą sprzedałeś a kwotą zakupu). Myślę, że sprzedaż jednego, dwóch aut i odprowadzenie podatku od zysku nie nosi znamion działalności gospodarczej. Gorzej jeśli proceder będzie się powtarzał.
Proceder może się powtarzać byle nie częściej niż co pół roku, sprzedaż po upływie 6 miesięcy nie jest traktowana jak zarobkowa. Jeśli raz w życiu zdarzy się kupić i sprzedać za miesiąc/dwa też nikt jeszcze raczej się nie przyczepi.
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Wiele takich spraw opracowuję i lądują one w Sądzie z wnioskiem o ukaranie. Różnica miedzy wpisem w dowodzie a danymi na OC jest podstawą do uzasadnionego podejrzenia, że pojazd został sprzedany ale nie przerejestrowany bo żadna firma nie ubezpieczy Ci pojazdu na innego właściciela niż ten w dowodzie rejestracyjnym lub umowie kupna. Kseruje się dokument i OC a wcześniej sprawdza na miejscu u dyż w systemie dokładnie w CEP i tam często poprzedni właściciel juz zgłosil sprzedaż. Wtedy krótkie postępowanie i wniosek o ukaranie. Przepis nie zabrania jazdy ale sankcjonuje niedotrzymanie terminu 30 dniowego na zgłoszenie kupna lub sprzedaży pojazdu a art jeśli sam nie umiesz szukać to art 97 KW w zw z art 78 ust 2 pkt 1 PRD.
jak moze być inny wlaściciel jak z dowodu rejestracyjnego lub umowy k-s ???
po za tym ubezpieczą ubezpieczą kolego zapominasz o takim kimś jak użytkownik lub ubezpieczający pojazdu
cała twoja wypowiedz jest bez sensu, oczywiście że powinno się przerejestrować pojazd w ciagu 30 dni ale naprawdę jest ogrom osób które tego nie robi i nikt ani nic ich nie kara... nawet znam policjanta który od 3 lat lata pojazdem nie z naszego województwa a to jego auto
@astra
Najlepiej załóż nowy temat, ten zupełnie nie o tym i zamieszanie się tylko robi.
Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
www.ogloszenia-motoryzacyjne.net
No wlasnie temat mam zalozony w dziale Sprawdzenie VIN ,a tu tylko o tym co w tytule, userzy tylko o tym piszemy.
W przeciągu kilku lat zdarzało mi się jeździć samochodami które kupowałem do własnego użytku, opłacałem skarbówkę i przepisywałem na siebie OC ale nie przerejestrowywałem ich. W przypadku kontroli policji nie było żadnych problemów, raz dociekliwy policjant zapytał mnie dlaczego nie przerejestrowałem auta przez rok ale po krótkiej rozmowie uświadomił mnie że niema żadnego mandatu ani kary za takie coś. Pani z Vectry jest czysta...
TEN TEMAT moim zdaniem powinien zaliczyć przyziemienie w dziale - rózne- lub - przepisy prawne -
A w tym tu głównym "Zanim kupisz - przeczytaj " powinien ewentualnie być odnośnik "klik" do ogólnego tematu pt ; UBEZPIECZENIA
tak dla porządku bo siara się robi
EDIT;
te dyndały cyckowe już kiedyś były ....żadna nowość - chyba ,ze przy okazji sprzedaży aut jakiś burdel prowadzisz to daj namiar bo nigdy nie wiadomo kiedy klient coś sobie zażyczy po drodze
Ostatnio edytowane przez Andrebar ; 13-04-13 o 19:18
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Odświeżę temat :
Kupiłem motocykl 12.07.2014 r , podatek opłaciłem w terminie 14 dni od kupna (pcc), w sumie mam wszystko poza kartą pojazdu , sprzęt od kolegi z Warszawy (ja Bydgoszcz) ma jej poszukać i dosłać ,a że jest podczas remontu obawiam się , że może to być ciężki temat. Ogólnie na razie walczy
Dzwoniłem do wydziału komunikacji i miła Pani powiedziała , że potrzebuje wtórnik..Problem jest w tym, iż musiałbym się udać do WK gdzie karta została wydana czyt Bemowo Warszawa Może to zrobić obecny właściciel - jeżeli wyrejestrował motor, lub On (mam nadzieje ktokolwiek inny z moim pełnomocnictwem..)
Pytanie czy mogę na chwilę obecną latać na luzaku , mam opłacone PCC, przegląd i OC do maja 2015. ???
Na razie się nie spinam bo sprzęt jest kupiony typowo na tor , ulica od wielkiego bólu , więc mogę poczekać.
Zastanawia mnie czy jest jakiś przepis narzucający od górnie termin przerejestrowania - w moim przypadku mam dopisek , że sprzedający zobowiązuje się dostał kartę pojazdu, a jak jej nie znajdzie to czeka mnie wtórnik, a to też trwa..więcej niż 30 dni (całość).
Ostatnio edytowane przez dural ; 06-08-14 o 10:53
Dural - jak nie ma karty pojazdu to ja bym nie ryzykował kupna
Może być wszystko - od zgubienia po przez choćby zastaw w banku pod kredyt...
Co do latania - teoretycznie możesz latać, tylko nie wiem jak z przerejestrowaniem na Ciebie.
Karta gdzieś nie kupiłem od obcej osoby
A jak się nie znajdzie to najwyżej wyrobię wtórnik w Wa-wie.
Motor nie jest na 99,9% zastawione, był kupiony jako nowy na firmę 6 lat temu.
Ostatnio edytowane przez dural ; 06-08-14 o 12:19
Zakładka