pewnie ubezpieczenie AC to nie jest ;]
pewnie ubezpieczenie AC to nie jest ;]
Witam,
Auto po kontroli w ASO. Wyszło parę usterek, ale wszystkie spowodowane po prostu z eksploatacji samochodu. Jedna poważniejsza usterka I powiem szczerze sprzedający zachował się bardzo ok i sam naprawił usterkę na własny koszt. Jak dla mnie wielki PLUS za szybkie zainteresowanie i przyjemny kontakt ze strony p.Bierskiego. Czasem spokojna rozmowa więcej załatwi niż nie potrzebne nerwowe komentarze. Mam nadzieje, że nie będę miał potrzeby odkopywać tego tematu, a auto będzie pokonywać bezproblemowo następne km.
Pozdrawiam.
Witam wszystkich myślących o zakupie wymarzonego samochodu. Chciałam przestrzec każdego, który szuka auta i trafił na tą firmę z Pruchnej, absolutnie nie kupujcie tam samochodu, poczytajcie najpierw opinie, ja przedstawię Wam moją historię (mądry Polak po szkodzie) obecne dane firmy :
INŻYNIERIA SAMOCHODOWA RZECZOZNAWSTWO MAREK BIERSKI NIP: 5482351449, REGON: 362265726
Siedziba firmy Pruchna 43-523 ul. Główna 34 woj. Śląskie
Facebook: https://www.facebook.com/dealerHIT/
O to moja historia z Panem Bierskim i Dealer-hit
Poszukując odpowiednie auto na wyjazd do Hiszpanii z psem, trafiłam na ogłoszenie na otomoto i allegro o Peugeot 308 SW rocznik 2008 w przyzwoitej cenie i z bardzo ładnym opisem właściciela komisu. Po oglądnięciu zdjęć i zapoznaniu się z ogłoszeniem, które brzmiało wręcz fenomenalnie tj.
"Naszą ofertę kierujemy do osób dla których ważna jest uczciwość i jakość."
"Ponosimy pełną odpowiedzialność za zamieszczone ogłoszenie"
"pełna dokumentacja serwisowa, raport przed sprzedażowy, dwa klucze, gwarantowany przebieg, nadwozie bez uszkodzeń"
"100% BEZWYPADKOWY"
"PRZEBIEG POTWIERDZONY CERTYFIKATEM - DOKUMENTACJI GWARANCYJNEJ"
"Samochód technicznie i wizualnie bez jakichkolwiek zastrzeżeń, spełnia wszystkie wymogi umożliwiające udzielenie gwarancji VGS GOLD."
Skusiłam się, nie znam się na samochodach. Pojechałam z koleżanką (świadkiem) na jazdę testową i ewentualny zakup. Sprzedawca Pan Bierski zapewniał mnie, iż samochód jest w idealnym stanie. Pytałam kilka razy czy muszę coś dokładać, czy dojadę nim do Hiszpanii. Wszystko ok. potwierdził Pan Bierski. Dokonałam transakcji i wróciłam do domu.
Po 100km zapaliła się ikonka silnika "check engine" depollution system fualty. Samochód został podpięty pod komputer przez elektromechanika w Krakowie, odczyt wykazał zapchany filtr DPF, świece do wymiany oraz przepustnica do wymiany ( dziurawa). Udałam się na reklamacje do Pana Bierskiego 300km w dwie strony. Auto zostało tak naprawione, że po 50km zapaliła się po raz kolejny ikonka silnika. Stwierdziłam, że nie będę jeździć do partaczy jak głupia i oddałam samochód do zaprzyjaźnionego mechanika w Krakowie. Przepustnica została nieudolnie sklejona, bo nowa to koszt 1200zł, używka około 300zł, więc Pan Bierski nie będzie inwestował w części, tylko skleił na odwal się i może Pani ruszać do Hiszpanii, dodatkowo jego pseudo mechanik zerwał świecę żarową co naraziło mnie na dodatkowe koszty związane z naprawą. Przechodząc do meritum sprawy. Auto, które miało być w stanie idealnym, z gwarancją nie kręcenia licznika oraz technicznie bez wkładu finansowego okazało się studnią bez dna.
Wady:
- do felg stalowych, wkręcone felgi aluminiowe, byle koła się kręciły
- przepustnica wymieniona, tamta poklejona i nieszczelna
- świece żarowe do wymiany, w tym jedna zerwana â dodatkowe koszty związane z wykręceniem
- między skrzynią biegów, a silnikiem wyciek oleju, potrzebny był uszczelniacz wału korbowego tylnego, półosi lewej i prawej
- brak zaślepki w bloku silnika, co świadczy o tym, że silnik był otwierany i było tam kombinowane
- przy rejestracji w urzędzie bo auto było z Holandii, dowiedziałam się, że akcyza nie była opłacona i nie mogę zarejestrować auta, pomimo iż Pan Bierski zapewniał, że mam komplet dokumentów. Gwarancji VGS GOLD oferowanej przez komis też na oczy nie widziałam.
Co najlepsze, numer VIN samochodu to VF34H9HZH55296880, części zamawiane pod ten VIN, tj. przepustnica i świece nie pasowały do silnika!! Można wnioskować, że silnik przekładany! Gdzie tu gwarancja przebiegu. Ależ musiał mieć w duchu ubaw, że naiwnej kobiecie sprzedał auto, nie do sprzedania i jeszcze jak dowiedział się, że jadę tym autem do Hiszpanii. Oczywiście podróż nie odbyła się, bo się boję jechać tym autem w trasę.
Pan Bierski oczywiście unika kontaktu, gdy odebrał telefon i rozmawiałam z nim o zwrocie kosztów naprawy, które do tej pory przekraczają 2500zł to stwierdził, że to nie możliwe bo on sprzedał dobre auto. Do dnia dzisiejszego czyli 18.12 auto więcej jest u mechanika, niż nim jeżdżę. Nie chciałam zwracać auta, z racji tego, iż wykupiłam ubezpieczenie, zarejestrowałam go, kupiłam opony. Nikt mi za to nie zwróci. Na wszystkie naprawy mam dokumenty, co było robione i jakie koszta. Aż boję się pomyśleć i sprawdzać jaka jest historia auta i czy było bite, jak silnik jest przekładany. Niedługo czeka mnie wizyta u lakiernika oraz biegłego w celu wykonania ekspertyzy.
Zastanawiam się nad założeniem sprawy w sądzie, bo widzę, że nie tylko ja miałam z tym Panem nieprzyjemności.
Ostatnio edytowane przez JoannaM ; 18-12-18 o 20:33
Na ten VIN było coś wypłacane z ubezpieczalni: https://www.autobaza.pl/zamow-raporty/VF34H9HZH55296880
Jeżeli jest to proszę podać holenderski numer rejestracyjny.
To auto z Holandii było wymeldowane we wrześniu 2015r, więc wychodzi, że przez 3 lata nie było na niego chętnego.
Dziękuje za pomoc. To się wpakowałam. Teraz zastanawiam się co z tym zrobić, bo do auta wsadziłam już trochę pieniędzy.
Takie właśnie samochody ofertuje Pan Bierski Pruchna Dealer-hit
Jak Pani ma czas i ochotę to : rzeczoznawca i potem Sąd.
Ciekawe czy pani wykupiła sobie raport który pokazal Wojtek69??
2500 tys to bardzo nie duży wkład w używane auto, Należało by chyba jednak pojechać do kogoś kto się zna na modelu aby sprawdził oco chodzi z silnikiem
Nic nie wiemy o przebiegu, wiemy natomiast ze uszczelniacze potrafią puszczać i to nic nadzwyczajnego, a filtry DPF mogą sie zesrać i po 100 tys km
Świece żarowe wieczne nie sa a przy nieumiejętnej probie wymiany kończy sie ich zerwaniem,
Moze i auto miało motorshaden albo bylo rozbite to jest mozliwe ale to na razie tylko jakies tam przypuszczenia
Jaka sa dalsze wady?
To auto już było zarejestrowane w PL??
Ostatnio edytowane przez Tytan ; 20-12-18 o 10:32
Pani wspominała, że zostało sprzedane nawet bez opłaconej akcyzy
Szkoda, że nie była dopilnowana kwestia gwarancji to może część rzeczy udałoby się usunąć bez ponoszenia kosztów.
Rozumiem, że 2,5 tys zl to nie duży wkład finansowy w auto, pod warunkiem, że jestem uprzedzona o tym co jest do naprawienia. Sprzedawca wiedział, że mam przed sobą 2500km do Madrytu tym autem i gwarantował i zapewniał, że w aucie jest wszystko zrobione perfekcyjnie. 0 wad i usterek. Gdyby mi powiedział, co jest do roboty, to zastanowiłabym się czy kupić to auto i zadzwoniła do mechanika i spytała o koszty naprawy. Wtedy byłabym na to przygotowana. Proszę zobaczyć jak wygląda aukcja, czy handel autami polega na oszukiwaniu ludzi?? O to aukcja.
https://allegro.pl/ogloszenie/peugeo...Vd24rjCJoT5FJg
Klocki hamulcowe, opony i oleje wymieniłam we własnym zakresie i nie mam żadnych pretensji bo to rzeczy eksplatacyjne. Ale reszta wyszła po 100km to raczej coś nie tak. Auto było w ASO z tym check engine, powiedzieli, że przypuszczają, że silnik jest wymieniany. Niby teraz na liczniku jest 155 tys przebiegu. W aso powiedzieli również, że jeśli serce jest inne czyli silnik od 307, a komputer od 308 to może cały czas wywalać błąd. Na ten moment błąd przepływomierza stały (za dużo powietrza daje) i błąd turbo przejściowy/chwilowy możliwe że tylko regulacja. Więcej będę wiedziała, jak auto wyjdzie od mechanika. Przecież jeśli po VIN części do silnika nie pasują, to silnik jest inny. Tak samo przepustnica po VIN powinna być inna.
Co do wykupu historii auta, zrobię to dzisiaj.
https://www.autobaza.pl/historia-poj...8-75b10a0a0a4f
Ciekawe ze pokazuje szkode z PL z przed roku...
To bylo auto niezarejestrowane?
Auto kupowałam na holenderskich blachach i z holenderskim dowodem rejestracyjnym. Pierwsza rejestracja w PL to moja z 8.11.2018r. więc nie wiem o co tu chodzi
Zrobić koniecznie zrzut aukcji.
Tam jest/był fabrycznie silnik 109KM, a nie jak deklaruje sprzedawca nowszy 112KM.
Jednego właściciela też raczej nie miał.
W tym czasie auto było już w PL, więc szkoda teoretycznie mogła być, a nie wykluczone, że jest "błąd" na autobazie.
Czy dostała Pani jakąkolwiek dokumentację na przebieg?
Nie dostałam żadnego papieru na przebieg, nawet o zapłacenie akcyzy musialam się upominać, bo w urzędzie nie mogłam zarejestrować auta. Zrobiłam zrzuty ekranu aukcji. Czy teraz najlepiej pojechać z autem do rzeczoznawcy?
Zakładka