Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Temat: Fiat Marea mity i fakty.

  1. #1
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie Fiat Marea mity i fakty.

    Fiat marea kombii 1998r prod,silnik TD100 (100KM) wyposażenie:
    -klimatyzacja (automatyczna)
    -wspomaganie
    -poduszka
    -el szyby
    -alarm +centralny z pilota

    Posiadałem takową 2,5 r i jakieś 78tkm, a więc troszkę razem spędziliśmy...

    Mity:
    -trzeszczące plastiki w środku (na pewno nie trzeszczą bardziej niż w passacie B5-sprawdzone, oraz w każdym aucie z podobnego rocznika)
    -psujące się i lecące zawieszenie...po zakupie wymieniłem 2 wahacze i 2 łączniki stabilizatora, na jedne z najtańszych-wytrzymały do końca (na sam koniec prawy łącznik stabilizatora zaczynało być słychać), do amorów, sprężyn nie dotykałem nic-a auto zawsze musiałem mieć sprawne bo często robiłem trasy W-wa-Lublin i kilka razy w roku za granicę pod Frankfurt n.Menem, zawsze taki wyjazd to była myjnia i dolanie płynu do spryskiwaczy i w drogę...
    -dużo drobnych usterek (mi padło tylko częściowo podświetlanie zegarów i deski, tutorial z forum i samodzielna wymiana)
    -fiat auto do d..py-gadają Ci co nie mieli.

    Fakty:
    -ocynk (nie uświadczyłem rudej na aucie)
    -klima -*****iście spowalnia auto jak włączona, tak jakby z 30 koni poszło paść się na łąkę zamiast ciągnąć auto, w trasie nie przeszkadza, po mieście bardzo. Wydajna, jednak automatyczne nastawniki kiepsko trzymają temp,trzeba samemu dojść jak jest najlepiej dla nas
    -pakowny kufer-brakuje mi tego po dziś dzień, jeden z największych w klasie
    -komfort podróży-nie jest to sportowe kombii bo miękka, ale podróżowanie nie sprawia problemów, fotele wygodne (miałem fajny gruby welur granatowy), jazda z prędkością 150-160 przez dłuższy czas żaden wyczyn i w środku nie wyje nic.
    -spalanie w kraju zawsze wychodziło ze zbiornika 6-6,5 w zależności ile po Wa-wie się tłukłem, jeżdżę średnio dynamicznie, tzn nie pałuję, ale i nie zamulam, na trasie 120-150 w zależności na ile warunki pozwalają, na authobanie przy 150-170 spalanie skoczyło do 7,2 l/100KM-uważam to i tak za rozsądne (3 dorosłe i bagaże na 2 tyg pobytu).
    -dobra dostępność i ceny części

    Usterki:
    -alternatory...ja wymieniałem i owszem,ale po prostu skończył się, nie miałem czasu na regenerację starego więc zakupiłem nowy
    -wspomniane już podświetlenie deski-spalone żaróweczki
    -niestety pod koniec eksploatacji padła głowica, ot sama pękła, ni z tego ni z owego, częsty przypadek w tym silniku, koszt naprawy-900zł, poza tym same plusy.

    Sugestie-poleciłbym silnik 1.9 ale JTD wyeliminowane słabe strony TD100 i mniejsze spalanie oraz lepsza kultura.Jak mi się cosik przypomni-dopiszę.

  2. #2
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Dzięki za opis, ale chyba bardziej pasowałby do testów naszych aut? Albo pytanie do administracji czy te dwa działy (opinie o markach, testy aut) jakoś rozgraniczać czy połączyć w jedno?

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •