Wstawiam link ze starego forum dotyczący VW Passata - prawdziwe oblicze.
http://vwszrot.pl/
Pozdro
Wstawiam link ze starego forum dotyczący VW Passata - prawdziwe oblicze.
http://vwszrot.pl/
Pozdro
Wszystkie spostrzeżenia to tylko sugestie, mogące nie mieć potwierdzenia w rzeczywistości Ten się nie myli kto nic nie robi
_________________________
czytałem o tym gościu na wykopie. oby ich akcja pozwu zbiorowego się udała
Mozna by zrobic takie male streszczenie ktore oznaczenia silnika 2.0 TDI mialy te wady gdzies widzialem to ladnie opisane ale nie moge znalezc
Znalazlem takie cos
2.0 TDI 8V bez wałków wyrównoważających (np. BMM, BGW) -
zero problemów mechanicznych w układzie korobowo - tłokowym,
czasem (bardzo sporadycznie) pękające głowice na mostku pomiędzy zaworami
a końcówką pompowtrysku, wyrabiające się gniazda pompowtrysków,
awaryjne turbiny i problemy wynikające z DPF,
- 2.0 TDI 16V bez wałków wyrównoważajkących z popmpkami Bosch
(np. BSY, BKD, AZV) - pękają głowice do 2007 r,
siadają pompki z końcówką "B", awaryjne rumuńskie turbiny,
kiwające się na boki pompowtryski, drgania na obrotach jałowych,
- 2.0 TDI 8V z wałkami wyrównoważającymi
(np. BKP) - problemy te same co z BMM + awarie napędu pompy oleju,
- 2.0 TDI 16 V z wałkami wyrównoważającymi i pompkami Bosch
(np. BLB, BRE) - problemy te same co z BKD + awarie napędu
pompy oleju i wałków wyrównoważających,
- 2.0 TDI 16 V z wałkami (BKP, BMR, BRD)
lub bez wałków wyrównoważających (BMN) ale z pompkami piezo od Siemensa -
analogiczne problemy jak dla tych z Boschem + problemy z pompkami
(utrata mocy, zapychanie się dysz).
rozwiniecie problemu silnika o oznaczeniu BLB
http://www.a4club.eu/index.php?topic=7394.0
Ostatnio edytowane przez Tytan ; 05-10-10 o 11:01
Generalnie ta konstrukcja nie wyszła im najlepiej. Jest wiele skarżących się na problemy z tymi silnikami, choć mają swoje zalety.
Ostatnio edytowane przez Michał ; 07-11-10 o 19:14
Chciałeś chyba napisać, że ta konstrukcja nie wyszła im
Generalnie delikatnie zaniżyli testy wytrzymałości poszczególnych elementów i wyszedł gniot. Aktualnie firmy testują wszystkie materiały i podzespoły na określoną liczbę działań lub czas okres. Zakładają jakąś normę (przeważnie aby skończyła się niedługo po okresie gwarancji), a potem ostro trzeba ściągać kasę z klienta. Po tym artykule o silniku 2,0 TDI widać , że firma delikatnie chciała za szybko zarobić na użytkownikach
Wszystkie spostrzeżenia to tylko sugestie, mogące nie mieć potwierdzenia w rzeczywistości Ten się nie myli kto nic nie robi
_________________________
A TDI znów do serwisu
Volkswagen nie ma ostatnio szczęścia do jednostek napędowych. Ledwie ucichła wrzawa dotycząca usterek silników 2,0 TDI, gdy znów zrobiło się głośno o tych jednostkach.
Firma wzywa właśnie do serwisów 40 tysięcy passatów B6, w których wykryto wadliwe działanie czujnika ciśnienia przy filtrze cząstek stałych. Nieprawidłowe działanie tego elementu powodowało, że na desce rozdzielczej, bez potrzeby, zapalała się kontrolka informująca o usterce filtra.
Kampania serwisowa, póki co, obowiązuje wyłącznie na rynku niemieckim. Akcją objęte są samochody wyprodukowane w okresie od marca 2008 do marca 2009 roku. Nie wiadomo, czy firma zdecyduje się wezwać do salonów auta sprzedane w tym czasie na innych rynkach, w tym w Polsce. Być może usterka będzie usuwana przy okazji okresowych, gwarancyjnych przeglądów.
Chociaż jednostka 2,0 TDI wciąż chętnie wybierana jest przez nabywców (zapewnia świetną dynamikę i zużycie paliwa), w porównaniu z poprzednikiem - motorem 1,9 TDI - nie cieszy się wśród użytkowników zbyt dobrą opinią.
Po przejechaniu około 100 tys. km w wielu egzemplarzach dochodziło do pękania (wersja 16V) lub "obsiadania" (wersja 8V) głowic, znane są też liczne przypadki usterek pomp oleju (wyrabianie się krawędzi wałka napędzającego, rozciągające się łańcuchy napędu), które skutkować mogą zatarciem jednostki. Oprócz tego silniki cierpią również na inne - typowe dla nowoczesnych turbodiesli - przypadłości - wyrabiające się koło dwumasowe i problemy z układem wtryskowym.
Wprawdzie Volkswagen kilkukrotnie powtarzał, że zwłaszcza problemy z kiepską jakością głowic udało mu się rozwiązać do 2006 roku, decydując się na używane auto z początku produkcji z jednostką 2,0 TDI należy zachować ostrożność. Nie bez przyczyny równoroczne audi czy volkswageny z silnikiem 1,9 TDI są przeważnie zauważalnie droższe niż te z nowszym konstrukcyjnie motorem 2,0 TDI. Ogłoszenie kolejnej akcji serwisowej raczej nie pomoże niemieckiemu producentowi w odbudowywaniu zaufania do jednostki 2,0 TDI.
źródło
http://motoryzacja.interia.pl/wiadom...b69421c8d3fb20
Dlatego mam 1.9 TDI bez filtra cząstek stałych i gwiżdżę na akcje serwisowe fiu fiu fiu
Aha jak komuś brak mocy spokojnie można skręcić na 130~150 koni.
Pozdrawiam.
A wszyscy boja sie 2.5tdi....
Też takowego mam BXE, tylko że u Rogalottiego go podkręciłem do 143KM i 335 Nm-charakterystyka silnika identyko jak w oryginale tyle że wyżej wykres.
Auto dużo lepiej się zbiera, powyżej 120 km/h dostaje porządnego kopa i do 190 ciągnie bez spowalniania, później deko wolniej, maksymalnie jechałem w Niemczech 220km/h-coś by może jeszcze wykrzesał (GPS 216 pokazywał) ale ogranicznik w postaci żony się załączył.
Spalanie-zmalało 0,2-0,4/100km/h. Problemów żadnych nie zanotowałem, niebawem minie 20 tyś km od chipsa.
Zrobiło się oszczędne, dynamiczne auto z silnikiem nie powalającym kulturą ale żywotnim w stosunku do 2.0 TDI, do dalszej rozbudowy-wymiana turbo+soft i mamy 180KM (wiecej nie, bo sprzęgło nie wytrzyma oryginalne)
Ostatnio edytowane przez carl23 ; 03-03-11 o 20:56
carl ile Cie to wyniosło?
A wie ktoś może co zmieniło się w silnikach 2.0 TDI po 2008r czy sa mniej awaryjne?
Już od 2007r są poprawione, a od 2008 są oparte o CR.
W porównaniu do konstrukcji francuskich, japońskiej Hondy i włoskiej od Fiata wypadają i tak blado
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Zakładka