-
Angliki
Co myślicie o samochodach z Wielkiej Brytanii?
Ceny samochodów z kierownicą po prawej stronie są znacznie niższe. Na tyle że wydawałoby się, że po zamianie kierownicy na drugą stronę dalej będziemy parę tysięcy do przodu. Jednakże jeśli by tak rzeczywiście było czy handlarze wtedy sami by nie przekładali kierownicy i sprzedawali po "normalnych" cenach? Wiem, że niektóre auta łatwiej zeswapować, inne ciężej. Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Polecacie jakieś modele, które nie sprawiają problemów w tym zakresie? A może całkowicie odradzacie zakup anglika?
-
-
Banowany
- Siła Reputacji
- 0
OC na takie auto 300% droższe a przy dzisiejszych cenach OC nie wiem czy jest sens pchać się w anglika
nie miał bym najmniejszej ochoty sprowadzać takie auto i go przekładać..kupować części i to rzeźbić przez 3 miesiące zapewne albo i i dłużej a po VIN i tak 70% sprawdza więc i tak wyjdzie że to anglik a klient już takiego auta nie będzie chciał bo nie wiadomo jak zrobione choćbyś to niewiadomo jak dobrze zrobił.
Wiem też jakie auta przywożą polacy na handel...takie które nie przeszły angielskiego przeglądu a biorą takie auto dosłownie za darmo bo tam złomowanie kosztuje, a polak weźmie za free takiego złomka, wyrzeźbi to lub sprzedana części
Ostatnio edytowane przez andrzej3000 ; 25-08-17 o 19:53
-
-
Ja właśnie zastanawiam się nad taka opcją z tego względu, że angliki prawie/rzadko są kręcone - ale te będące w Anglii oczywiście!
Mam "szwagra"(nazwę w uproszczeniu) w Anglii i są ludzie (jego koledzy) co np. na święta chętnie przyjadą tym samochodem do PL, inaczej: przyprowadzą za cenę paliwa.
Chwilowo poruszam się garażowanym fiatem UNO 1.0b 3d, co ma 23 lata, prawdziwe 50100 km i nalepkę inwalidy (wujek 80 lat), to mi się nie spieszy.
Opcja jest taka aby kupić coś sensownego i drugiego trupa w PL na przekładkę , tylko czy to ma sens (nowa maglownica?, kolumna kier? itp.), nie mam pojęcia co zazwyczaj trzeba zmieniać.
I jakie marki łatwo przełożyć?
Potrzebuję auta rodzinnego, jakieś kombi, albo coś VANowatego, w benzynie i pod gaz - czyli silnik raczej 2.0, raczej nie francuza, włocha, stajnia VW też jakoś nie mam przekonania
np. taki Ford Mondeo? Duża buda, popularny samochód. Albo japońca?
ps. mnie powiedziała kobieta w ubezpieczalni, bez konkretów, tak rzuciłem przykładowo "10letni Ford Galaxy' , że ubezpieczenie prawej kiery tak z 50-100% więcej, ale często tam bajki opowiadają ..
pps. Nie myślę o sprzedaży w przyszłości, prawdopodobnie zostanie zajeżdżony do samego końca.
Ostatnio edytowane przez hondak ; 01-09-17 o 10:17
Powód: pps
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładka