Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Temat: Handel złomem - "Za to grozi 50 tys. zł kary!"

  1. #1
    Starszy użytkownik Avatar Roadkiller
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    pomorskie
    Postów
    1,536
    Podziękowano Thanks Given 
    227
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie Handel złomem - "Za to grozi 50 tys. zł kary!"

    http://moto.onet.pl/1651192,1,za-to-...l.html?node=13

    Ale Stasiu w stodole zrobi i będzie okej

    Za to grozi 50 tys. zł kary!

    Na polskich giełdach internetowych bez problemu można znaleźć świeżo sprowadzone, mocno uszkodzone samochody. Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie środowiska są to odpady i za ich sprowadzenie grozi kara, najmniej – 50 tys. zł.
    Interpretacja definicji samochodu, który można uznać za odpad zmieniała się w ostatnich latach. Gdy przepis wszedł w życie niektórzy celnicy uznali, że każdy sprowadzony pojazd, który nie przejdzie badania technicznego to zagrażający środowisku odpad. Wynikało z tego, że odpadem jest np. w pełni sprawny pojazd, ale z rozbitym lusterkiem wstecznym lub rysą na przedniej szybie. Po jakimś czasie zwyciężył zdrowy rozsądek i przyjęto, że odpad to pojazd, którego koszty naprawy wynoszą więcej niż 70 proc. wartości rynkowej danego modelu. I ten stan prawny trwa do dzisiaj.

    Najczęstsze przekręty mechaników ( zdjęcia: 10 )
    Najczęstsze przekręty mechaników Najczęstsze przekręty mechaników Najczęstsze przekręty mechaników Najczęstsze przekręty mechaników
    Szczególne ryzykowne jest sprowadzenie uszkodzonych samochodów z Ameryki. Bywa, że celnicy uznają dany egzemplarz za odpad, co oznacza konieczność wywiezienia pojazdu z powrotem, co zwykle jest zupełnie nieopłacalne ze względu na wysokie koszty frachtu przez ocean. Druga alternatywa to oddanie auta na złom. Jak by nie patrzeć – wielka strata.

    Zobacz także - Jak dobrze kupić używany samochód?
    Handlarze, którzy wystawiają w internecie sprowadzone, mocno uszkodzone samochody bardzo ryzykują. Ktoś nadgorliwy z urzędu celnego lub ochrony środowiska może bowiem uznać, że to nie pojazdy lecz niebezpieczne odpady – i wszcząć procedurę. Kara grzywny za takie wykroczenie jest bardzo bolesna, nie może być niższa jak 50 tys. zł, nawet jeśli chodziłoby o starego, 20-letniego Golfa kupionego za 100 euro. Zaś maksymalny pułap kary za sprowadzanie samochodowych odpadów to 300 tys. zł.


    Poniżej kilka sprowadzonych, mocniej uszkodzonych pojazdów, które znaleźliśmy na jednej z popularnych stron z ogłoszeniami. Naszym zdaniem, lepiej nie chwalić się, że mamy coś takiego na zbyciu:
    – Seat Ibiza 1.4 HDI, 2010 r., 15 tys. km., po opłatach, 12000 zł
    – Mercedes E 220 CDI, 2007 r., do wymiany dach, 39900 zł
    – Opel Vectra 1.9 CDTI, 2008 r., 19900 zł
    – Ford Fiesta 1.2, 2009 r., 16 tys. km., 7900 zł
    – Citroen C3 Picasso 1.6 HDI, 2010r., 25800 zł
    – Honda Civic 1.4, 2007 r., 10 tys. zł

  2. #2
    ...
    Gość

    Domyślnie

    Jak dobrze zrouzmiałem to ta ustawa jest już od dłuższego czasu a jeszcze nie słyszałem by ktoś został za to ukarany. Jak to nierzadko w Polsce bywa - teoria nie pokrywa się z praktyką.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •