Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 16 do 24 z 24

Temat: Ar 147 1.9 jtd 8v

  1. #16
    ipman
    Gość

    Domyślnie

    Wahacze komplet + łączniki do przodu to koszt TRW 1200 zł. Do tego dodaj robotę.

  2. #17
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Miałem okazję jeździć kilkoma egzemplarzami AR 147 głównie dieslami JTD 115PS, ogólnie sprawiają na tyle dobre wrażenie że od razu skonfrontowałem alfę z golfem IV i wiecie co ? Gdybym miał wybrać to osobiście wolałbym alfę, bardzo ładna linia nadwozia, ciekawe wnętrze, dynamiczne silniki, szczególnie te dieslowskie. 147 fajnie się prowadzi, oczywiście nic za darmo bo wielowahaczowy zawias będzie droższy w eksploatacji ale jak kto woli... Pamiętam że w jedną stronę 147 miała bardzo mały promień skrętu co można uznać za wadę.

    Chcę kupić jakieś auto do jazdy koło domu i zastanawia się nad 156 sportwagon JTD lub 166 V6+lpg lub 2,4 jtd... Czas się przekonać ,,jak to jest z alfą''

  3. #18
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2013
    Skąd
    Jasło
    Postów
    450
    Podziękowano Thanks Given 
    135
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Odradzałbym Ci 166, a przynajmniej najpierw dokładnie przestudiuj ceny zawieszenia bo w 166 masz wielowahacz z tyłu który jest bardzo skomlikowany i drogi w naprawach. Ponadto obecnie znaleźć nie dobitą v6 naprawdę graniczy z cudem. Jeśli już chcesz szukać alfy to 156 będzie conajmniej połowę tańsza w użytkowaniu, z tym że tak jak napisałem w innym temacie obowiązkowo przed zakupem do sprawdzenia podłoga i progi bo w ekstremalnych wypadkach po zimie możesz mieć tzw "freda flinstonea"

    Sorry za ffftop

  4. #19
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Słyszałem o tym zawiasie, multilink czy coś tam ale kupując auto tej klasy trzeba się liczyć że te 2-3tyś na dzień dobry trzeba wrzucić... Podobno rewelacyjnie się prowadzi, jednym z najlepiej prowadzących się przednio-napędowców jakim jeździłem jest audi A6 c6, a AR 166 jest podobno jeszcze lepsza...

  5. #20
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2013
    Skąd
    Jasło
    Postów
    450
    Podziękowano Thanks Given 
    135
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o zawias tył to są elementy dostępne za naprawdę poważne pieniądze tylko w aso. Wiadomo że ludzie kombinują i jakoś innymi patentami łatają to zawieszenie, ale zawsze to moim zdaniem łatanie. Oile się dobrze orientuję, nie chcę Cie okłamać ale zawieszenie przód na chińskim badziewiu to wydatek około 1000zł, tył 1500zł... Jednym wytrzymuje 20kkm, innym 40kkm więc z wytrzymałością też średnio. Jeśli chodzi o odczucia z prowadzenia to jeździłem a6c6, i potwierdzam... 166 prowadzi się o wiele lepiej. Moim zdaniem obecnie 166 to taki już powoli klasyk, kupić trzylitrówkę i jeździć na przejażdżki niedzielne bo używanie na co dzień, jazda tysięcy km rocznie się średnio opłaca. Z perspektywy byłego posiadacza 156 i 166, teraz kupiłbym 147, dlaczego? Zawieszenie robisz tylko z przodu jak w 156, na częściach TRW nie jest koszmarnie drogo, ostatnio dostałem maila z alfaholików, jakiś zaprzyjaźniony sklep sprzedaje wahacze górne trw za 180zł sztuka. Moim zdaniem nie ma tragedii, utrzymanie wielowahacza vag jest bardziej kosztowne... No i dlaczego nie 156, nie chciałbym kolejnego auta w którym się będę zastanawiał kiedy wypadną dziury w podłodze. 147 tak jak napisałem w drugim temacie koroduje podobno mniej (takie info uzyskałem od pabla z pablogarage), a dalej prowadzi się świetnie, jest stylowym samochodem, pięknym niebanalnym, niestety nie ma w ofercie fajnej benzyny (oczywiście pomijamy 3.2 z GTA bo to już koszty niemałe).

  6. #21
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Podobno 166 3,2 V6 naprawdę nie stara się być oszczędnym samochodem... (spalanie)

  7. #22
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Przygotuj się na spalanie 1zł/1km.

    Ogólnie kupując AR nie kupujesz tylko kupy części i karoserii ale raczej filozofię robienia samochodów. Przynajmniej dawniej tak było.
    Tu krótki fragment z historii powstawania silnika 3.0 V6 24V

    Układ rozrządu był przedmiotem pracochłonnych i szczegółowych badań i testów na stanowiskach próbnych, prowadzonych pod różnymi obciążeniami i z różnymi prędkościami obrotowymi. W każdej głowicy znajdują się dwa wałki, które wprawiają w ruch rzędy zaworów bezpośrednio, to znaczy krzywki naciskają na kieliszki zaworów bez żadnych elementów pośredniczących, dzięki czemu układ ma małą bezwładność i pozwala uzyskać duże prędkości obrotowe. W oparciu o wyniki testów konstruktorzy dobrali spory wznios zaworów, identyczny dla strony dolotu i wydechu, wynoszący 9,3 mm, oraz symetryczne fazy rozrządu (10/46 dla wałka zaworów ssących, 46/10 dla wałka zaworów wydechowych). Grzybki zaworów ssących mają średnicę 35,7 mm, a wydechowych 31,2 mm. Następną istotną zmianą w stosunku do wersji 12v są hydrauliczne popychacze automatycznie eliminujące luzy robocze zaworów. Zalety tego ulepszenia, to cichsza praca i brak konieczności okresowej regulacji luzów.

    Co do tego, że wałki rozrządu muszą poruszać zaworami bezpośrednio, nie było wątpliwości, natomiast projektując napęd wałków początkowo planowano system pośredni. Pasek zębaty biegnący od koła napędzającego, zamontowanego na kołnierzu zdawczym na przednim końcu wału korbowego, miał obracać tylko koło odbiorcze wałka zaworów ssących, tak samo jak w wersji 12v. Wałek zaworów wydechowych napędzany był w tej wstępnej wersji od wałka zaworów ssących osobno, krótkim łańcuchem z napinaczem hydraulicznym, ukrytym pod pokrywą rozrządu. Zaletą takiego rozwiązania, używanego przez niektórych producentów, jest oszczędność miejsca z powodu mniejszej szerokości silnika (dwa, a nie cztery koła pasowe u czoła głowic). Jednak próby wykazały, że w ten sposób nie da się utrzymać prawidłowej dynamiki ruchu zaworów przy prędkościach powyżej 6000 obr./min. Wzajemna synchronizacja ruchu zaworów ssących i wydechowych powinna być oczywiście stuprocentowa, tymczasem między jeden, a drugi wałek wdawało się zjawisko elastyczności zespołu dwóch kół zębatych i łańcucha. Konstruktorzy próbowali się z tym pogodzić ograniczając wznios zaworów (im szerzej otwiera się zawór, tym wyraźniejsze rozsychronizowanie), ale to prowadziło do kompromisu w osiągach, pozostawało więc zmienić projekt.

    W wersji ostatecznej każdy wałek ma własne koło zębate, a wszystkie koła napędzane są jednym, długim paskiem. Rozwiązanie to likwiduje wszelką podrzędność wałka zaworów wydechowych. Można powiedzieć, że jeden wałek jest lustrzanym odbiciem drugiego, niezależnie czerpie napęd i niezależnie przekazuje go na zawory. Dzieje się to kosztem miejsca, liczby części i ceny, ale dzięki temu czerwona kreska może powędrować wyżej, a moc jednostkowa góruje nad konkurencją. To jeden z wielu przykładów na to, że w myśli technologicznej Alfa Romeo wciąż jest miejsce na bezkompromisowość. Zdarza się, że mało fachowy mechanik, który rozumuje w kategoriach prostoty obsługi, a nie idei technicznej, skarży się, że "te Alfy mają tak napakowane pod maską, że nic się nie da zrobić bez rozmontowania połowy auta"
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  8. #23
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2013
    Skąd
    Jasło
    Postów
    450
    Podziękowano Thanks Given 
    135
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Moim zdaniem spalanie nie jest takie straszne. Normalne dla trzylitrowego motoru w układzie v6. Wiadomo że zależy jaką masz nogę, po jakim mieście jeździsz itp... Moja paliła w trasie mniej więcej 10/100 była to jazda prędkościami 90km/h, miasto max 15 oile dobrze pamiętam. Wiadomo że jak ktoś lubi poupalać to i 20 zje. Znajomy ma audi a6c5 3.0 i pali praktycznie tak samo...

  9. #24
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Ja ogólnie mam ciężką nogę i nie oszczędzam auta... Jak silnik jest nagrzany to szkołę dostaję non stop Miałem kiedyś dłuższy czas Audi A6 2,8 V6 30v (stara buda) to przy delikatnej jeździe na trasie można było zejść do 9l/100km. Przy dawaniu szkoły 20-30l nie było niczym nienormalnym

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •