Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 18

Temat: Honda Prelude 2.2 h22a2 1993 - Kalwaria Zebrzydowska

  1. #1
    matchless
    Gość

    Domyślnie Honda Prelude 2.2 h22a2 1993 - Kalwaria Zebrzydowska

    Ocena auta z ogłoszenia
    Marka:
    Honda
    VIN
    -
    Model:
    Prelude
    Silnik
    2.2 h22a2
    Rocznik:
    1993
    Miejscowość:
    Kalwaria Zebrzydowska
    Nazwa komisu:
    -
    Link do ogłoszenia:Treść:
    Proszę o ocenę tego samochodu.
    Z tego co zauważyłem to blacharską są do zrobienia trzy miejsca, na przodzie maski oraz po obu stronach nadkoli.

  2. #2
    Użytkownik
    Zarejestrowany
    lip 2015
    Skąd
    Śląskie
    Postów
    85
    Podziękowano Thanks Given 
    7
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    9

    Domyślnie

    Zrobił "gruby " remont aby sprzedać auto ? skoro według właściciela inne "sztuki" w kiepskim stanie stoją na rynku powyżej 10 tys to dlaczego On sprzedaje swoja perełkę z "nowym" silnikiem za 8 tys... no i ten magiczny przebieg 210 tys km

  3. #3
    Moderator+
    Zarejestrowany
    cze 2015
    Skąd
    Mazowsze
    Postów
    8,808
    Podziękowano Thanks Given 
    1,597
    Podziękowano Thanks Received 
    159
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    Pewnie dlatego, że według niego jest bezwypadkowa

  4. #4
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    Byłem na oględzinach.
    Z tą blachą nie jest tak różowo jak w opisie. Przedni zderzak cały do malowania, 3 nieduże ogniska rdzy plus jedno dosyć głębokie. Troche jest porysowany, może kluczykiem ktoś mu przejechał na złość. Uszczelki przy szybie przedniej i bocznej nie dochodzą.
    Mechanicznie nie miałem się czego przyczepić, prowadzi się jak i hamuje dobrze. Żadnych podejrzanych dźwięków z zawieszenia czy silnika, chociaż prosił abym go nie wkręcał na więcej niż 5tys obrotów bo po remoncie jest.
    Dziwi mnie troche brak klimy, może w późniejszych rocznikach w tym modelu była dopiero montowana? Do tego super wieśniacki tłumik, auto słychać z 3 kilometrów, końcowy do wymiany by był z miejsca. Wnętrze za to naprawdę zadbane, a kierownica nie jest jakoś tragicznie wytarta.
    Co do przebiegu to ostatni wpis serwisowy był w 99r 70tys.

  5. #5
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Auto nie przerejestrowane, na Katowickich blachach do sprzedania w Kalwarii... Może kupił tanio z uszkodzonym silnikiem, wyremontował i chce coś zarobić... Wolno mu, no nie ? Pytałeś o to ?

  6. #6
    prela
    Gość

    Domyślnie

    Auto należy do mnie i podtrzymuję całą historię. Auto kupione od klubowicza PTP na początku roku. Wyszło jak wyszło i silnik uległ uszkodzeniu. Stała uszkodzona do sprzedania i nie było chętnych a na żyletki nie miałem zamiaru oddawać. Czemu nie zmieniłem blach? Bo nie muszę. Auto jest opłacone na moje dane i mam umowę wiec jest moje! Za samo auto dałem niewiele mniej niż jest pierwotnie wystawione. Gdybanie o bezwypadkowości z daleka jest świetne. Skoro twierdzę i podpisuję się pod tym , że wszystkie masy są oryginalne to tak jest. Drobne ogniska korozji ok są ale nie są to dziury jak w innych autach które oglądałem. Odnośnie wydechu - można zmienić ten był robiony cały na zamówienie od kolektora. Nie pasuje można założyć tłumik z silenserem.
    Co do zderzaka to mam ładny do przełożenia ale w innym kolorze i trzeba go pomalować.
    Panowie , którzy nie widzieli auta może mogli by hejtować samochód ale po oględzinach. Jest to moje czwarte auto w domu kupione za zamiarem doprowadzenia do stanu perfekcyjnego. Plany się zmieniają i są ważniejsze rzeczy niż spełnianie zachcianek. Obejrzyjcie kilka wózków z tamtych lat i zobaczycie , że większość nadaje się na złom. Poza kosmetyką nie ma w aucie nic do roboty. Co do przebiegu. W ciągu 4 lat auto zrobiło zaledwie 15 tyś km!!!!
    Zastanówcie się zanim obrzucicie auto błotem nie widząc go na żywo.

  7. #7
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    ZawieR jeżeli chodzi o to czy właściciel kupił go i wyremontował na handel to jestem pewien, że nie. A co do blach to nie widzę w tym nic dziwnego, sporo ludzi ma zarejestrowane samochody na przykład tam gdzie mają dom rodzinny, a wynajmują mieszkanie w innej miejscowości.
    Jako, że trochę gdybań zaczęło się pojawiać może powiem kilka rzeczy jako, że byłem, widziałem i jechałem tym samochodem.
    Jego bezwypadkowość jest pewna. Zawieszenie, silnik, prowadzenie, hamulce w b. dobrym stanie, nic nie stuka, obroty nie falują, podczas hamowania kierownica nie drży. Wnętrza także w świetnym stanie. Jeżeli chodzi o głośny tłumik, mi on osobiście nie podobał się ale to kwestia gustu, innym może przypasować.
    Oglądałem jeszcze dwa modele IV i jeden V preludy i niestety cieżko znaleźć samochód bez mniejszych przygód, niezajeżdżonych czy bez progów i nadkoli. Model z tego ogłoszenia jest w najlepszym stanie z tych, które widziałem. Jako niedokończony projekt, gdzie byłaby do roboty blacharka za ok 1000zł myślę, że jest to pozycja warta uwagi. Tym bardziej, że na naprawy są faktury i silnik był w generalnym remoncie.

    Z daleka przez internet nie ma co gdybać moim zdaniem. Lepiej pojechać i samemu ocenić jaki jest rzeczywisty stan, a jeżeli kogoś kręci Preluda to sądzę, że warto oglądnąć ten konkretny model.

  8. #8
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    matchless - o co ci chłopie chodzi ?! Chcesz kupić tą Prelude czy nie ? Najpierw wrzucasz do oceny na forum, potem jedziesz do chłopa, trujesz mu 4 litery, topisz mu benzynę i piszesz posta że jest taka sobie... Chłop się rejestruje na forum, pisze wyjaśnienie i nagle powracasz i piszesz że auto jest lux i polecasz... Jak jest taka pico bella to dlaczego jeszcze jej nie kupiłeś ?!

    No chyba nie chcesz mi powiedzieć że masz za dużo wolnego czasu i po prostu sobie napisałeś posta i pojeździłeś za frikola Preludą z nudów nie chcąc jej w ogóle kupić... Za takie coś powinno się ludzi krzywdzić fizycznie...

  9. #9
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    Nie napisałem nigdzie, że samochód jest tak sobie, lux czy cokolwiek innego, wyszczególniłem to co zauważyłem. Chyba wystarczająco wyraźnie napisałem, że auta nie kupie, lecz polecam komuś komu przypadnie do gustu np wydech?
    Jeżdżenie za friko 2 minuty samochodem...też mi frajda, może nastolatki by się z tego cieszyły.

    Nie rozumiem skąd ten jad u Ciebie.

  10. #10
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    To nie jad, sprzedaje na co dzień samochody i nie ukrywam - każdemu kto ogląda samochodach nie mając zamiaru go kupić, z powodu za dużej ilości wolnego czasu strzelałbym w kolano gdyby mi za to nic nie groziło. Dla mnie to jest chore...

    Wyobraź sobie że masz samochód do sprzedania, jesz obiad po pracy, dzwoni Ci telefon - mogę przyjechać obejrzeć samochód ? Zgadzasz się - przecież chcesz sprzedać. Przyjeżdża gościu, przejeżdża się twoim autem, topi Ci benzynę, kopie fotele, brudzi dywaniki i po wszystkim mówi - ładny, na pewno Pan sprzeda...
    Ostatnio edytowane przez ZawieR ; 26-08-15 o 20:42

  11. #11
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    Takie sytuacje mają miejsce i są tacy ludzie, którzy robią to dla zabawy, rozrywki? Tylko nie wiem dlaczego mnie za takiego masz.
    Samochód to nie skarpetki, że można je kupić tylko po wyglądzie. Jeżeli upatrzyło się auto, którym się nigdy nie jechało to chyba jest normalne, że trzeba się nim przejechać zanim się kupi. A wtedy czasem to co powstało w wyobraźni pobudzonej zdjęciami czy wspomnieniami nie ma pełnego pokrycia z rzeczywistością. Działa to również w drugą stronę, ja na ten przykład miałem całe życie złe zdanie o jednej marce i ich produktach...póki nie spróbowałem z ciekawości jednego i nie zostałem w ostateczności posiadaczem jednego modelu.

  12. #12
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    No ale bądź poważny, to że masz za dużo wolnego czasu i jeździsz sobie oglądać auta które ci się podobają a nie chcesz ich kupić NIE JEST NORMALNE i nie jest w porządku wobec ludzi którzy te auta sprzedają. Zdajesz sobie z tego sprawę czy nadal nie trafia ?!

    To tak jakbyś chciał uprawiać sex z każdą laską na ulicy która ci się podoba...

  13. #13
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    Widzę, że to raczej do Ciebie nie trafia...czytasz w ogóle co ja piszę? Raczej wątpię, albo interpretujesz to na swój sposób. Szkoda mi energii na dyskutowanie z Tobą.

  14. #14
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Tobie szkoda energii na czytanie ? Mam nadzieje że trafisz na kogoś komu nie będzie szkoda energii żeby odpowiednio Cię potraktować po darmowej przejażdżce sportowym samochodem w wolnej chwili. Inaczej sobie wyobrażałeś tą prelude w akcji ? Chciałeś Szybkich i wściekłych 7 za 7000zł ? Może chciałeś utworzyć nowy cykl, objeżdżę wszystkie auta do sprzedania w okolicy i zrelacjonuje w jakim są stanie - Jeremy Clarkson się znalazł... NIE MASZ SZACUNKU DO LUDZI SPRZEDAJĄCYCH SAMOCHODY

  15. #15
    matchless
    Gość

    Domyślnie

    Rozumiem, że Ty kupiłeś pierwsze auto jakie obejrzałeś i wiedziałeś dokładnie jak się będzie siedzieć, jaka bedzie pozycja za kierownicą, jak będzie przyspieszało, hamowało, zachowywało się w zakrętach, jaka będzie widoczność, jakie będą ogólnie wrażenia estetyczne, jak będziesz się czuł w nim i masa innych pierdół. Widzisz, nie każdy jest taki fajny jak Ty i na hasło a4, 200sx, mustang, civic wie dokładnie jak te wszystkie elementy będą wyglądać w jego konkretnym przypadku. Ale Ty i tak będziesz jęczał w tym wątku, że chciałem się przejechać za darmo bo to wielka frajda jest dla mnie.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •