Jak nie dać się oszukać na podatku VAT przy kupnie sprowadzanego auta

[iellipsis]

Witam,

Jestem w trakcie zakupu samochodu sprowadzonego z Niemiec.
Samochód jest poleasingowy z Holandii.
Sprzedawca wystawia fakturę VAT MARŻA! (bez VAT)
Czy istnieje możliwość sprawdzenia przez kogoś z obecnych po numerze VIN w bazie, historię płatności VAT przy sprzedaży tego samochodu ?

Komis sprzedjący:
ISDS gmbh 56812 cochem

Bardzo prosze o pomoc.

[takietam]

Niestety nie ma żadnej możliwości sprawdzenia "statusu podatkowego" (jakby to nazwać) takiego samochodu. Jedyne co możesz zrobić to wymagać pełnej faktury VAT . Wrzuć auto z vin do oceny w odpowiednim dziale, jest minimalna szansa, że jakaś historia gdzieś w Internecie się zachowała.

[unfaller]

To nie jest komis tylko firma niemiecka ktora dokonuje odplatnie jednodniowych rejestracji pojazdow spoza Niemiec na siebie. Jak w innych takich przypadkach vat rozplynal sie w powietrzu.

[iellipsis]

Dziękuje za odpowiedz. Co to oznacza w praktyce?
Czy mogę mieć z tego tytułu nieprzyjemności / dopłate VAT?

[unfaller]

Przy odrobinie pecha tak się moze zdarzyc.

[iellipsis]

Czyli jezeli dobrze rozumiem to jest na wpol-legalny sposob ucinania VATu.
Wyglada na to ze sprawa brzydko pachnie i samochodu lepiej nie kupowac - czyz nie ?

[takietam]

A zadałeś sobie odrobinę trudu i przeczytałeś kilka postów z tego wątku? Jest to jak na talerzu wyłożone.
Jest to sposób całkowicie NIELEGALNY.

[iellipsis]

To miałem na myśli pisząc ironicznie "pół-legalny".
Jestem w trakcie czytania wątku, ale ma wiele stron

[dark9]

W zasadzie to nawet nie musisz czytać całości, przyjmij zasadę, że jeśli auto sprowadzane jest firmowe (po leasingu) to musi być faktura VAT pełny - nie VAT-marża. I tak chyba jest najprościej.

[Mariianek]

Pare stron dalej pisał ktoś o tej firmie. Google dokładnie tez mówi ze to firma fikcja. Auto z Holandii, jedzie przez Niemcy do Polski na 99.99% wałek na vacie.

Jak się zna nr vin nr tablic jakie posiadał w Holandii i gdzie był serwisowany w serwisie ASO można się czasem dowiedzieć czy właścicielem była osoba prywatna czy było w leasingu.

[rpr]

Jestem prawnikiem, i tak na prawdę nie wiem, jak wałek na VACIE miałby wpływać na odpowiedzialność kupującego. Ktoś się spotkał z decyzją Urzędu Skarbowego w tym temacie? Bo ja za bardzo nie wiem, na jakiej podstawie miałbym odpowiadać za to, że sprzedawca chciał oszukać państwo i nie zapłacił VATU w całości bądź w części (przy fakturze VAT marża, sprzedawca musi naliczyć i odprowadzić VAT od naliczonej marży, ale nie wskazuje tego w wystawionej fakturze - kwota jaka jest na fakturze, to kwota brutto). Ani w ustawie o VAT nie widzę podstaw, ani w Ordynacji podatkowej również....
Ktoś wie czy i na jakiej podstawie takie postępowania się toczą? Kto je prowadzi?
To o czym pisał unfaller to wg mnie skutek fałszywej umowy z niemcem, a nie bezpośrednio kwestii opisywanej procedury wyłudzenia

[Lukas.s]

kupuj śmiało auto z przekręconym VATem. Same plusy- ładne, bezwypadkowe, serwisowane poflotowce taniej o jakieś 2-5 tys PLN niż u frajerów uczciwie sprzedających samochody*, nieopisana radość zapełnienia kieszeni o.sz.ustowi podatkowemu**. Nie ma się nad czym zastanawiać.


*marża na czysto na samochodzie za +/- 40 tys PLN oscyluje wokół 1-2 tys PLN
**marża na czysto na samochodzie za +/- 40 tys PLN oscyluje wokół 3-8 tys PLN

[rpr]

kupuj śmiało auto z przekręconym VATem. Same plusy- ładne, bezwypadkowe, serwisowane poflotowce taniej o jakieś 2-5 tys PLN niż u frajerów uczciwie sprzedających samochody*, nieopisana radość zapełnienia kieszeni o.sz.ustowi podatkowemu**. Nie ma się nad czym zastanawiać.


*marża na czysto na samochodzie za +/- 40 tys PLN oscyluje wokół 1-2 tys PLN
**marża na czysto na samochodzie za +/- 40 tys PLN oscyluje wokół 3-8 tys PLN

Lukas.s
oczywiście, że masz rację. Myślę, że się nie zrozumieliśmy.
Po pierwsze, moją intencją w żadnej mierze nie było zachęcanie do zakupu samochodu z nieznaną historią VAT czy wybielanie nieuczciwych sprzedawców. Kombinacje z Vatem są z prawnego i ludzkiego punktu widzenia naganne, bo to oszukiwanie państwa, a więc każdego z nas. Niemniej, powiem Ci szczerze, że od jakiegoś czasu szukam samochodu, bo niestety mam szkodę całkowitą w dotychczasowym, i uwierz mi nie jest łatwo cokolwiek znaleźć, bądź nie jest łatwo znaleźć sprzedawcę, o którym piszesz. Sprzedawcę, który udostępnia wszystkie dokumenty. Sprzedawcę, który zamiast powiedzieć, że tu był klepany i tam - bo nie zależy mi na bezwypadkowym, idzie w zaparte, że nie bity. A na ASO okazuje się że to nie prawda. Sprzedawcę, który nie będzie kręcił licznika - bo widzę, jakie są przebiegi w samochodach sprzedawanych u Niemców, i powie prawdę - że ma np. 200 tys, a nie 120. Sprzedawcę, który udostępnia fakturę zakupu. Dałbym dużo, aby trafić na takiego uczciwego sprzedawcę, o którym piszesz, tylko nie wiem jak go znaleźć. A wierz mi, zrobiłem kilkaset kilometrów na darmo i powoli tracę nadzieję, że cokolwiek uda mi się kupić.
A po drugie, mój wpis - choć krótki, miał na celu analizę rzeczywistej odpowiedzialności takiego klienta jakim i ja jestem. W żadnej mierze moim zamiarem nie było usprawiedliwianie nagannego działania sprzedawcy.
Pozdrawiam

[Lukas.s]

ok, rozumiem.
Sam słyszałem parę razy opinie, że ciężko kupić sprowadzonego Passata czy Mondeo z FV23%- ja się pytam jakim cudem, jak 80% tych aut jeździ we flotach?

Ja reprezentuje takie podejście: jeśli istnieje ryzyko kłopotów odpuszczam auto. Nie ma jasnych dowodów, że ktoś Cię ukarze za zakup czegoś takiego, ale analogicznie nie ma dowodów, że taki zakup jest w 100% bezpieczny. A Lagun z FV23% nie brakuje

uwierz mi nie jest łatwo cokolwiek znaleźć, bądź nie jest łatwo znaleźć sprzedawcę, o którym piszesz. Sprzedawcę, który udostępnia wszystkie dokumenty. Sprzedawcę, który zamiast powiedzieć, że tu był klepany i tam - bo nie zależy mi na bezwypadkowym, idzie w zaparte, że nie bity.

no nie jest łatwo, zgadzam się w 100%. Ale wiedz też, że jesteś w mniejszości, bo ludzie mają alergię na prawdę i "lubią" być okłamywani. Może nie tyle lubią, co się na to godzą. Bo interes naprawdę dobrze idzie tylko krętaczom.

W każdym razie gratuluję podejścia i życzę powodzenia w poszukiwaniu dobrego, niekombinowanego auta. Wbrew pozorom- jest to możliwe. Nawet w Polsce.

Pozdrawiam

[Tomazi_74]

rpr
miałem tak samo ale w końcu mi się udało, szukałem ok. 4-5 miesięcy
ale na szczęście najpierw trafiłem tutaj i wiedziałem już czego unikać,
znalazłem komis gdzie auta sprzedawana są na fakturę VAT, pełną, i taką też fakturę dostałem od nich,
Więcej info jakbyś chciał to napisz na PW, żeby nie offtop'ić

Ale grunt to się nie poddawać i szukać dalej żeby nie dać się nabrać jakieś "gnidzie"