Wypozyczenie/wypozyczalnia samochodow.

[orzem]

Prosta sprawa. Potrzebuje na tydzien samochod. Drazni mnie ciagle chodzenie i proszenie sie o pozyczenie po rodzienie, bo trzeba lazic, prosic, odstawiac, dbac bardziej niz o swoj, najczesciej tez w rodzinach (przynajmniej u mnie) ludzie maja po jednym samochodzie i go uzywaja.

Zaczalem zastanawiac sie nad wypozyczalnia, ale tam z kolei najmniejszy pierdek to koszt ok 500/600 zl za tydzien. Plus pewnie cala masa wylaczen i ubezpieczenia. Ma ktos jakis lepszy pomysl by ugryzc to z innej strony? Moze ktos poleci jakas wypozyczalnie?

[Andrebar]

A jakie auto byś najchętniej wypożyczył / pożyczył ?

Mnie martwi jedynie - cytat ;" ..dbac bardziej niz o swoj, ..."
bo znam ludzi którzy o czyjeś dbają bardziej jak o swoje oraz takich co jak myślą ,że zapłacą to już mogą używać do woli aż się coś rozpier@li

[czapaja]

Przemek ale potrzebujesz pożyczyć coś na czas pobytu w PL czy jak?

[orzem]

Dopiero zauwazylem, ze ktos cos odpisal

Potrzebuje samochodu na czas pobytu w Polsce. Okolo tygodnia. W wypozyczalniach wychodzi troche drogo, bo np. w porownaniu do Hiszpanii place o polowe mniej za dwa tygodnie i za samochod klasy B (czyli kapke wiekszy niz A )

W kazdym razie, o lache (nie mam polskich znakow :P) nie prosze i o nic za darmo nie pytam, ale moze ktos sie po prostu spotkal z inna forma wypozyczania aut niz przez typowe wypozyczalnie.

[Tytan]

masz tego naprawdę sporo wystarczy przeszukać trójmiasto.pl przy tygodniu już możesz ustalić cenę z góry.

[Roadkiller]

Gdzieś kiedyś znalazłem w 3city wypożyczalnię aut ale używanych (ok 6-8 letnie), ceny były niskie... Niech no sobie przypomnę jak się nazywała to dam Ci znać

[jerzy1961]

Trochę dowcipnie, ale logicznie nawiąże do wątku w Temat: UWAGA!! -SPRZEDAJESZ-PRZECZYTAJ....nie daj się okraść!! gdzie sprowokowałem tam dyskusję dot. kupujących o s z u stów, zwracających samochód w majestacie prawa, w ramach rękojmi ze stwierdzoną ukrytą wadą. Może to też być sposobem na BEZPŁATNE" "wypożyczenie" samochodu np. na tydzień ( jakiegoś nie drogiego, płacąc właściwie "zastaw" , później zwrócony - by wiele nie ryzykować ) na koniec coś spieprzyć i oddać z wadą na rękojmie hahaha . Ciekawe ilu z nich tak właśnie robi

[sardzent]

ogien zwalczac ogniem ?
pozatym bardzo wysoki zastaw i niekoniecznie od reki zwracany (czesto grozby i batalie sadowe)

[forkes]

A znacie fajną wypożyczalnię w Hiszpanii?