-
Lexus IS 250 automat
Przez niemal tydzień miałem przyjemność poruszać się prawie nowym 2014 (1100 km przebiegu) IS250 z automatyczna skrzynia biegów.
Klasyczny silnik V6 2.5L bez kompresora czy turbo plus klasyczna 6scio biegowa skrzynia.
Jak się siedzi ... jak w każdym nowym Lexusie, bardzo duży tunel środkowy (tutaj aż pod tylna kanapę), siedzenia bardzo dobrze wyprofilowane
czuje się ze trzymają na zakrętach, ale nieco ma małe są lub to wada podstawowej wersji. Osoby postawniejsze będą czuły się lekko "wypychane" z fotela.
Nie ma natomiast żadnego problemu dla osób o wzroście ponad 180cm, miejsca na nogi i nad głową wystarczająco dużo (pomaga regulacja wysokości siedziska)
Trafiła mi podstawowa wersja, zatem nie rozpieszczała zbytnio, np jednostrefowa klimatyzacja, basic audio (brzmi o wiele lepiej niz topowe audio w np. Insignia) i brak samosciemiających się lusterek.
O projekcie wnętrza nie wypowiem się ponieważ o ile bardzo podoba mi się analogowy zegar na konsoli srodkowej to zupelnie nie moge patrzec na deske
przed pasażerem z przodu. Bardzo dobrze spasowane plastiki, na wybojach żadnych niepokojących odgłosów, mile w dotyku obszycie siedzeń.
Kierownica może ciut zbyt "muskularna" ale dobrze leży w dłoniach, łopatki do zmiany biegów obracają sie wraz z kołem kierownicy wiec nie trzeba ich szukać.
Denerwuje brak oddzielnego włącznika spryskiwaczy reflektorów przez co szybko ubywa płynu ;]
Spodziewałem się problemów z racji rozmiarów ale lusterka zewnętrzne okazały sie przydatne i spełniały swoja funkcje bezproblemowo.
System multimedialny to w zasadzie to samo co w np. CT200h zatem można oczekiwać ciut szybszego działania ale tragedii nie.
Chętnie przetestowałbym wersje z "touchpadem" ale ;-) Miejsca z tylu dla dwóch niezbyt rosłych osób wystarczy. Przy maksymalnym odsunięciu foteli do tylu
mieści się z tylu niesforna 9ciolatka oraz brzdąc w bardzo bardzo dużym obracanym fotelu zatem nie jest źle.
Bagaznik, prawie jak w avensis a kolo dojazdówka pod pokrywa w suchym bagażniku. Bardzo dobry wynik, zawiasy tez zbytnio nie przeszkadzają w załadunku
chociaż nie jest to Suberb ;-)
Najfajniejsze na koniec, czyli zawieszenie i silnik. Na postoju z włączonym silnikiem absolutnie nie słychać go wewnątrz, aż do przekroczenia prędkości około 20km\h.
W trybie ECO jazda IS to klasyczny automat przy 40km\h zapięty bieg 6, buczy zmienia jedzie, po wybraniu normal (lub po mocnym kickdown)
usmiech pojawia sie na buzi, silnik powyzej 4k RPM nie buczy a mruczy a automat czest zrzuca az do biegu 2giego. Tryb Power to dodatkowe bajeranckie
niepodświetlenie wskaźników na czerwono a to jak brzmi glownie zalezy od operowania *****em gazu oraz łopatkami zmiany biegów.
W tym samochodzie az chce sie zmieniać biegi. Automat działa bardzo sprawnie i nie ma zastrzeżeń ale gdy ktos przejedzie się pojazdem ze skrzynia DSG
to juz każdy następny automat bedzie miał koszmarnie długie czasy zmiany biegów a i tylko ;-) 6 biegów będzie anachronizmem.
Za silnikiem nadąża zawieszenie, okazuje sie ze mięsista kierownica bardzo sprawnie przekazuje polecania kierowcy i nieśmiało informuje po jakiej nawierzchni jedziemy
Samochód nie jest przesadnie nisko zawieszony i nie ma problemów z pokonywaniem krawężników a w ciasnych zakrętach ESP nie zalacza sie zbyt szybko.
Nie udalo mi sie tez permanentnie wyłączyć kontroli trakcji ale pewnie wiekszosc nowych samochodo tak ma.
Największym zaskoczeniem in minus byly dla mnie światła ... do jazdy dziennej LED, mijania to HID a drogowe halogeny. W porownaniu do CT200h noca
nie jedzie sie tak przyjemnie. Pozatym mając włączony silnik nie udalo mi sie calkowicie wylaczyc swiatel, albo auto, albo postojowe albo mijania ... dziwne.
Jazda w Warszawie w tym takze w korkach (samochód nie ma systemu START-STOP) i korzystanie z calej mocy i przyjemnosci ktora zapewnia samochod sprawia ze
srednia spalania z 200 km to ponad 12 litrow. Zapewniam ze warto ;-)
Bardzo podoba mi sie ten samochod mimo ze wnętrze nie przekonało mnie. Projektanci wnętrza nie dotrzymali kroku stylistom ktorzy projektowali bryle i detale
zewnatrz. Gdzieniegdzie mozna znalezc plastiki niemal zywcem wyjete z Toyoty ale ma się wrażenie ze to porządny "staroświecki" samochód, bez downsizingu, bez turbo
bez start\stop bez super zaawansowanych rozwiązań w skrzyni biegow, taki ktory na codzien jest cichym (nie nudnym) samochodem ale potrafi być szybkim (nie sportowym)
+ wyglad zewnetrzny
+ pokazny bagaznik
+ silnik wraz ze skrzynia biegow
+ komfortowe zawieszenie
+ satysfakcjonujaca ilosc miejsca wewnatrz
+ hamulce
- wyglad wnetrza (szczegolnie niektore elementy)
- nieco za male fotele przednie
- spalanie
- cena dodatkow ;-)
no i garsc zdjec
-
-
Fajnei napisane , przez chwile myślałem ze jakiegoś civica zdjecia wrzuciłeś
w Megane III też nie wyłączysz totalnie świateł przy pracującym silniku zawsze jakieś będą sie świecic
-
-
Generalnie ciut mniejszy rozmiar niż Avensis ale frajdy o wiele więcej a ze światłami to ciekawostka ;-)
-
-
-
-
@ kamasoni sie wie :-) takie rzeczy to nie sa tanie ;-)
-
-
Starszy użytkownik
- Siła Reputacji
- 14
skarpeta tez niczego sobie
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładka