Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 43

Temat: Sposoby na rdzę.

  1. #1
    orzem
    Gość

    Lightbulb Sposoby na rdzę.

    Nie jeżdżę zbyt często moim samochodem, robi to żona. Żona jeździ i leje.

    Przedwczoraj zabrałem samochód na myjnię i spod centymetra brudu i soli moim oczom ukazały się piękne ogniska rdzy (Ford) na nadkolu, progach i klapie bagażnika - na nadkolu i progach odpadł lakier, pod lakierem rudy. Na klapie bagażnika purchle.

    Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z rdzą? Czym to zabezpieczyć? Póki co nie myślę o wizycie u blacharza, ale przed następną zimą wolałbym to zrobić, bo... 6 letni samochód nie dożyje 8 urodzin. Tylko do następnej zimy jeszcze daleko, a to będzie żarło.

  2. #2
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Trzeba było kupić Renault

    Musisz odwiedzić lakiernika, samemu nic sensownego nie zrobisz.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  3. #3
    orzem
    Gość

    Domyślnie

    Tyż prawda. A tak pół żartem pół serio, to nie wiem co gorsze. Wymiana żarówek w Renault czy rdza w Fordzie

  4. #4
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Sprzedaj to, póki jeszcze stoi o własnych siłach... niestety, ale dobre "likwidacja" rdzy, trochę ci pociągnie z kieszeni
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  5. #5
    ZawieR
    Gość

    Domyślnie

    Walka z rdzą to zawsze przegrana walka... Rudego z imprezy nie wygonisz

  6. #6
    eMeR
    Gość

    Domyślnie

    Jeśli mogę, to masz dwa wyjścia:
    1. zabić gada póki mały, czyli wyczyścić, potraktować podkładem reaktywnym, potem ewentualnie epoksydowym, na to lakier zaprawkowy i na chwilę masz spokój (czasem nawet do roku czasu). Wygląd raczej wątpliwy, ale ruda nie idzie dalej
    2. zrobić samą zaprawkę, żeby nie było tak widoczne ( o ile cię to drażni), i czekać aż czas zrobi swoje, zwiększając obszar korozji. Jak korozja będzie już nie do zamaskowania udać się do blacharza i wymienić reperaturkę, zrobić wstawki w klapie i polakierować. Koszt oczywiście spory, ale wtedy spokój na dłużej.

  7. #7
    krzychoo
    Gość

    Domyślnie

    Z góry mówię, że jestem tylko teoretykiem-amatorem, ale jeśli chodzi o podkład reaktywny, to on wbrew pozorom ma nieco inne zastosowanie. Przynajmniej zgodnie z tym, co można przeczytać tutaj: http://jaktozrobilemwgarazu.pl/czy-p...odrdzewiaczem/ Być może autor się myli, ale ten artykuł wydaje mi się dość przekonujący.

  8. #8
    orzem
    Gość

    Domyślnie

    Dzieki Pany za odpowiedzi.

    Ok.. Dajmy na to, ze rudy gryzie nadkole (skupmy sie na jednej czesci). Poki co jest to stosunkowo male, ale lakier odprysnal w takim niefortunnym miejscu, na rancie, ze to bedzie szlo dalej. Jakie to sa koszta naprawy takiego elementu? Reparaturka czy cos i lakierowanie?

    Ewentualne naprawy jestem w stanie poniesc, ale w granicach rozsadku oczywiscie. A zmiana samochodu chyba nie wchodzi w gre, bo.. to dobry samochod, tylko po zimie takie cos wyjszlo. A na powaznie, to mnie zona z domu wygna jak uslyszy, ze znow chce zmieniac samochod. To bylby 6 w ciagu 5 lat

  9. #9
    eMeR
    Gość

    Domyślnie

    Ciekawy blog, gość widać że ma pojęcie. Dawniej trawiło się kwasem fosforowym, tzw Fosolem, on zostawiał na powierzchni warstwę fosforanów. Obecnie raczej stosuje się podkład reaktywny, zwłaszcza na elementy, które były piaskowane. Potem epoksyd, który jest dość twardy i nie przepuszcza wilgoci w głąb. Krótko, nigdy nie wiemy czy czy aplikowana chemia pomaga, czy tylko pacjent ma lepsze samopoczucie psychiczne. Niestety obecnie walka z korozją jest trochę jak walka z wiatrakami, ponieważ najgorsza jest powszechna korozja między- i śród-krystaliczna, i "wydobywa się" z głębszych warstw materiału, wskutek złej obróbki stali w procesie jej wytwarzania.

  10. #10
    Starszy użytkownik Avatar moto-rzeczoznawcy
    Zarejestrowany
    lut 2014
    Skąd
    Łódź i województwo
    Postów
    491
    Podziękowano Thanks Given 
    18
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    11

    Domyślnie

    Cytat Napisał eMeR Zobacz post
    najgorsza jest powszechna korozja między- i śród-krystaliczna, i "wydobywa się" z głębszych warstw materiału, wskutek złej obróbki stali w procesie jej wytwarzania.
    I to jest poprawna odpowiedź .
    W opisanym (na wstępie) przypadku ,to nie lakiernik (w kolejności) lecz blacharz jest potrzebny. Bez wycięcia fragmentu blachy i zastąpienia jej "zdrowym" fragmentem szanse są niewielkie. Czyszczenie ,"pacykowanie" powoduje ,że zazwyczaj po pewnym upływie czasu w tym samym miejscu ponownie witamy "rudą".


    [B]Oceny techniczne pojazdów

    Małe odszkodowanie ,złe wyliczenia ...? -> Bezpłatne analizy i konsultacje dla szkód komunikacyjnych

  11. #11
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    orzem, jakby nie patrzeć... to za element z polakierowaniem (w PL) musisz liczyć ok.400zł.

    Sprawdź czy to "padło" nie ma ważnej gwarancji perforacyjnej (w ASO Forda). Powinna być na 12 lat i to ci rozwiąże problem,
    chociaż nie wiem czy oni nie wymagają rocznych przeglądów.

    Rozumiem, że sprawdzałeś czy auto nie było wcześniej "grzebane" tam gdzie wychodzi rdza?
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  12. #12
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    sty 2015
    Skąd
    Brzesko
    Postów
    438
    Podziękowano Thanks Given 
    114
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Muszą być wykonywane coroczne przeglądy. Mondeo poprawiali mi co rok....
    Zapraszam do kontaktu: [email protected]

  13. #13
    orzem
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał mpDante
    ;Sprawdź czy to "padło" nie ma ważnej gwarancji perforacyjnej (w ASO Forda). Powinna być na 12 lat i to ci rozwiąże problem,
    chociaż nie wiem czy oni nie wymagają rocznych przeglądów.
    Samochod przechodzil przeglady w ASO, niemieckim, szwedzkim i tutejszym. Musze rzucic okiem w ksiazke. Dzieki za informacje.

    Samochod sprawdzalem. Klapa bagaznika byla malowana, podobno z tego samego powodu (rdza).

    Zaraz zapytam dealera, co sadzi o tym przypadku.

  14. #14
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    Nadkola - zderzak przylega zbyt mocno do nadkoli i obciera o nie, stąd pojawia się korozja - standard dla Foki Mk2
    Trzeba zdemontować zderzak, wyczyścić do gołej blachy rdzę, ocenić jak to wygląda i zrobić wstawki lub dobrze zakonserwować i pomalować na nowo.
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  15. #15
    eMeR
    Gość

    Domyślnie

    Jak już wspomnieli przedmówcy, pierwsze blacharz potem lakiernik. Ze wstawieniem reperaturki wstrzymaj się kolego, bo jest to zbyt duża ingerencja w oryginalne poszycie i zmusza do lakierowania zazwyczaj całego elementu (koszty), to się robi jak element poważnie skoroduje (ok 120-150 zeta rob + cena elementu blach. ok 70-80 zeta) lakierowanie 350-400 zł. I jeszcze jedno elementy, które się wstawia są czasami miernej jakości ( po dwu latach mogą, nie muszą, pojawiać się ogniska korozji).
    Proponuję znaleźć blacharza (nie wstawiacza), który potrafi wyprofilować kawałek blachy w żądany kształt i wspawa ten profil. Potem lakiernik i tutaj zależy gdzie znajduje się skorodowane miejsce, bo czasami można pokusić się o tzw cieniowanie lub wtrysk, bez konieczności lakierowania całego elementu ( może to być ok 50% lakierowania)

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •