Nie jeżdżę zbyt często moim samochodem, robi to żona. Żona jeździ i leje.
Przedwczoraj zabrałem samochód na myjnię i spod centymetra brudu i soli moim oczom ukazały się piękne ogniska rdzy (Ford) na nadkolu, progach i klapie bagażnika - na nadkolu i progach odpadł lakier, pod lakierem rudy. Na klapie bagażnika purchle.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na walkę z rdzą? Czym to zabezpieczyć? Póki co nie myślę o wizycie u blacharza, ale przed następną zimą wolałbym to zrobić, bo... 6 letni samochód nie dożyje 8 urodzin. Tylko do następnej zimy jeszcze daleko, a to będzie żarło.
Zakładka